Potreningowe wesołości czyli spam u Massami

A mój to ładny zeszyt w kratkę, 90 kartek, twarda okładka, na okładce kamień. Po każdym treningu wręcz kaligrafuję wyniki Z tyłu wklejona koperta w której są pisane osobno wyniki tabaty

Mam datę, rozgrzekę, każde ćwiczenie po kolei, dumę wszystkich powtórzeń i numer treningu

Zmieniony przez - Massami w dniu 2011-10-09 23:33:47

U mnie data i 3 ćwiczenia z ciężarem, ilością serii i powtórzeń, więc dużo pisania nie mam. Jeśli chodzi o plan to mam tylko podstawę a konkretne ćwiczenia wybieram w czasie treningu.

Mój dziennik jest jedyną rzeczą z której można odczytać co napisałam W normalnym zeszycie niema szans

Janigdy podczas ćwiczenia nie oddychałam (cała seria bez oddechu)







Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2011-10-10 00:18:03

O dawno nie widziała tego pana ? To on ufundował mi obowiązkową maturę z matematyki ? Chyba muszę mu podziękować.

Teraz już się tego nauczyłam, chociaż było to dla mnie ciężkie.

Dzisiaj czuję, że wczorajsze swobodne opadanie jednak nim nie było Czuję plecy :-/

Stwierdziłaś obecność pleców, to dobry znak

Tak, po raz pierwszy jak nigdy wcześniej jestem pewna, że mam tam jakieś mięśnie pleców niezmiernie się cieszę

Trening nr:50
Rozgrzewka: (65,70,75)” skoków na wirtualnej skakance+ krążenia ramion+ 3x10 pompek+ rozgrzewka nadgarstków.

C*: 4/4/4/3,5
B1:4/4/4/4
A4:4/4/4/4
A2:6/6/6/6
E1:T/A
F1:B/A
W1:T/A
O:24/24/24/24
H:6/6/6/6
K2:4/4/4/4
10 minut przerwy + rozgrzewka kolan i bioder

Tabata:
Masa: 16kg
Serie:12/11/10/9/8/9/8/7
Suma: 74

W C* 3,5 bo ostatnie powtórzenie od połowy było swobodnym spadaniem ciała w polu grawitacyjnym ziemii , w A2 brak progresu liczbowego spowodowany wskoczeniem z nogami na stół. O zmęczyło mnie koncycyjnie, TABATA Udało mi się dokończyć Jednak przysiady z obciążeniem na wysokości tyłka to inna bajka niż ze sztangą z przodu ale daję radę

Znowu taki mały "jubileusz" treningowy więc czas na jakieś podsumowanie. Postanowiłam podliczyć ile czego zrobiłam, liczby zadziałały na mnie niezwykle motywująco Oto i wyniki:
A: 57
A1: 168
A2: 848
A3/4_i_4: 492
B1: 282
C4_5_*: 709
D:1001
E: 869
F: 975
G2292
H:330
K2:1054
O1079
W_W1: 1000
Przysiad:864

Tym oto sposobem zrobiłam łącznie:
1565 różnych rodzajów pompek
3071 różnych powtórzeń na brzuch

Jest nowa energia do ćwiczeń

Fajne takie podsumowanie xD

Wiesz co, ja myślę że powinnaś wyrzucić tą Tabatę w ogólę :>
Możliwe, że to ona zatrzymuje progres. Sam Lafay to trening w miarę męczący, więc po co jeszcze katować się Tabatą :>

Czytając komentarze pod tematem o Tabacie, widać dokładnie. Że na używanie takiego rodzaju wysiłku po treningu mogą sobie pozwolić osoby z dobrze rozplanowaną dietą i bardzo dobrze znające swój organizm. Zrobisz jak uważasz, ale moim zdaniem wymagasz od Siebie za wiele.