SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

WING TSUN/WING CHUN

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 138169

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 155 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1106
gengisHan nie wiem co masz na myśli ale to co pisze nie dotyczy LTWT czy Combat Karate czy cokolwiek ale wszystkie szkoły SW.
Zastanawiałeś się ile kosztuje wynajęcie sali?
Chiba nie ani ty ani nikt co nie wynajmuje. I ile się trzeba nachodzić że by łaskawie winajeły panie w szkołach.
W Krakowie bez 50zł/h niema co mażyć policz ile to daje na miesząc.
Do tego każdy instruktor ma swoje treningi instruktorskie które też kosztują.
Jak podałem Leung Ting zrobił swoją markę i za to żąda opłatę.
A marka niewiele ma wspólne za jakością towaru.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1921 Wiek 48 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14221
co do wynajęcia sali - wystarczy być miłym, uśmiechniętym, wytłumaczyć pani że z zajęć mogą korzystać uczniowie, a szkoła może się pochwalić, że ma takie zajęcia u siebie i już z dogadaniem nie ma większego problemu w 90 % przypadków oraz z dogadaniem niewysokiej ceny.

Co do szkoleń instruktorskich - nie wiem o co Ci chodzi ?
Dla mnie normalne jest że ktoś pobiera składki za salę, na funkcjonowanie szkoły, ewentualnie za czas jaki naucza w tej szkole. Branie kasy za to ze sam się szkoli to nieporozumienie. To chyba jego interes i jego chęci a nie moje, czy jego ucznia ?

I wg mnie nieporozumieniem jest utrzymywanie się z prowadzenia zajęć i powoduje to patologie. Mam na myśli to, że zależy mi w pierwszej kolejności na tym bym miał się za co utrzymać, utrzymać rodzinę, a więc uczę tak by mieć jak najwiecej chętnych i by ode mnie nie odchodzili, bo stracę utrzymanie.

Normalny trener ma normalna pracę zarobkową z której utrzymuje rodzinę i siebie, a szkołę walki prowadzi w wolnym czasie, i tak jak chce lub jakie zasady są stylu. Jak mu uczeń nie odpowiada, to mu pokazuje drzwi, i nie trzyma nikogo bo płaci składki.
Taki trener często jak widzi, ze uczeń się stara, ma talent, czy jakieś trudności finansowe, to go częściowo lub całkowicie zwalnia ze składek czy jakiegokolwiek płacenia. Taki ktoś płaci tym, że nauczyciel ma to poczucie, że robi coś dobrego pożytecznego, że są tego efekty pozytywne i to mu wystarcza za zapłatę.
1

bujing yishi bu zhang yi zhi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 20 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 220
Mysle Yang32, ze nie masz kompletnie racji. Sa systemy/SW gdzie nie ma zadnej metodyki, gdzie tlum ludzi robi cos na sali, a mistrz sam sobie nadal tytul Sifu i rozwiesza dyplomy. Trening to np 90% silowka + 10 % baletowe formy. Tam oplata moze wynosic i 30 zl na miesiac i w sumie to nie jest i tak malo za to co sie dostaje. Po np 5 latach oprocz moze jako takiej formy fizycznej nic nie umiesz. Sa tez SW gdzie mistrz szkoly pobiera regularnie nauki od innego wyzszym stopniem nauczyciela i ponosi z tego tytulu koszty. Dodatkowo dochodzi np wyposazenie sali jak i inne bardziej zlozone czynniki jak np metodyka, zorientowanie na wyniki, to ze juz po roku sensownie potrafisz walczyc itd, itd. To wszystko nie moze byc sprowadzone do wspolnego mianownika. Mysle jednak, ze i tak sedno zostalo zagubione w tej dyskusji, bo czy skladka wynosi 50 zl czy 100 czy nawet 150 jesli jest to adekwatne do jakosci - nie ma to wg mnie znaczenia. Co innego jesli te 100 zl to jedynie promil w calym bilansie kosztow. W Leung Ting Wing Tsun ciagna kase za wszystko za co moga i sukcesywnie dodaja kolejne oplaty. Jest to posuniete do granic absurdu "koszenie" frajerow i absolutnie przedmiotowe traktowanie uczniow. To jest puste kung-fu gdzie chciwosc powoduje, ze sifu patrzy pazernymi oczami na ucznia i tylko kolejna oplata, moze te wartosc zwiekszyc... na jakis czas. To smutne i zalosne. Opis sekcji lodzkiej jakze typowy... Kazdy z nas ex-LTWT dobrze pamieta takie obrazki.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 29
Wiesz, ceny może jeszcze byłyby do zaakceptowania, gdyby oficjalny cennik był dostępny dla wszystkich zainteresowanych. W LTWT dowiedziałem się o opłacie miesięcznej (uiszczanej w całości nawet jak się dołączyło do sekcji w połowie miesiąca)i legitymacji. Potem kilku bardziej zaawansowanych uczniów powiedziało mi o opłatach za egzaminy a po trzech miesiącach sifu oświcił mnie, że bez płatnych egzaminów, które zdaje się na dodatkowo płatnych obozach i seminariach, nie mam szans przejść do grupy bardziej zaawansowanej. Odebrałem to jako tajenie realnych kosztów udziału w zajęciach.

Poza tym mistrz nie zrobił na mnie najlepszego wrażenia ciągłą krytyką innych sekcji, innych SW oraz podkreślaniem, że linie przekazu LT jest jedyną słuszną szkołą WT.
Zapytałem kiedyś sifu o różnice w pierwszej formie, gdyż inaczej wykonywał ją Yip Man, co widać na filmiku z youtube a inaczej uczą u LT. Dodam, że tak jak Yip Man uczy również Wong Shun Leung i kilku innych mistrzów, których imion nie pamiętam. Sifu oznajmił, że z internetu to się niczego nie dowiem i lepiej, żebym nie oglądał takich filmów, gdyż tylko kiontakt z mistrzem (czyli z nim) zapewnia poznanie poprawnej I formy.
Do tego bardziej zaawansowani uczniowie opowiadali (pytani przez mniej doświadczonych kolegów, czyli np mnie), że Leung Ting był najlepszym uczniem Yip Mana (?), że Yip Chun to najgorszy mistrz WT (!) a także wmawiali inne dziwne rzeczy, których raczej nie powinni głosić tak bezkrytycznie.

Tak jak napisałem wcześniej - zaśmierdziało mi to sektą: płać i milcz to dostąpisz objawienia.

Ving Tsun Kuen

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1921 Wiek 48 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14221
_belial_ - mam rację, dlaczego ?
Popatrz ile kosztuje na miesiąc kogoś trenującego boks. Niekumaty i niedoszkolony trener ? Nie ma nauki walki, a klepią formy ? I ile kosztuje trening ?
Powiesz, ze to nie kung fu, no ok ale trener Boksu nie musiał sie szkolić, nie trwało to długie lata ? No ale dobrze pozostańmy przy kung fu - sprawdź ile kosztuje miesiąc treningu Yiquanu, Modliszki ( Tang Lang), chuojiao, jeszcze kilku - twierdzisz ze trenerzy tych styli są niekompetentni ? Sprawdź ile kosztują u nich składki, a i le w Weng Chunie dowolnym, a co dopiero w LT wersji. O nauce walki w przypadku 90 % uczniów i mistrzów Wing Chunu niezależnie od wersji to można pomarzyć i serdecznie się uśmiać.

bujing yishi bu zhang yi zhi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 20 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 220
Mysle, ze nie ma znaczenia tutaj nazwa szkoly/stylu, ale jej marka. Jesli jest to szkola z tradycja, gdzie jest konkretna linia przekazu, miedzynarodowa wspolpraca, "natywny" sifu, metodologia i efekty, ktore sa prezentowane na seminariach, video itp to za takie cos placi sie wiecej niz za nauki "sifu" ktory sam siebie obwolal i sie rozwija robiac pompki w domu. Nie porownywalbym boksu chociaz rowniez nie sadze, ze mozna tak prosto na to patrzec. Bokser moze byc mistrzem swiata, a moze byc amatorem. Mam wrazenie, ze wrzucasz wszystko do jednego worka. Sadzisz, ze jak ktos poswiecal swoj czas przez np 25 lat to powinien nauczac za te sama cene co wlasciciel 1-dana Karate po 2 latach nauki czy samozwanczej szkoly kung-fu? Ceny sa zas rozne i mozesz to sobie sprawdzic. Wiekszosc "markowych" styli kung-fu oscyluje wokol 100 zl (poza Warszawa). Jak jest bardziej swojsko to i cena jest troche nizsza. Judo w akademickiej sekcji z pewnoscia jest tansze :) niz Krav Maga

Powtorze raz jeszcze: problem pojawia sie wtedy kiedy ktos mowi: my jestesmy najlepsi na swiecie dlatego oczekujemy 10*100 zl - co jest zupelnie nie fair i nie adekwatne do jakosci. Wybor zawsze kazdy ma i zdaje sie opinie tez mozna wyrazic nt takiej szkoly :)
To co jednak napisales jest nierealistyczne i zaklada, ze SW to jak kopanie rowu - ew. inna lokalizacja.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1921 Wiek 48 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14221
Z moich doświadczeń i 20 lat ćwiczenia i szukania wyłania się coś takiego : im cena wyższa tym mniejsze kompetencje trenera. Wielu chińskich mistrzów różnych styli nie pobiera żadnych!!! opłat od swoich zaawansowanych uczniów, i to jest fakt.

I jeszcze jedno na temat sali - Olbrzymia wiekszość mistrzów tradycyjnego kung fu ćwiczy i uczy nie na sali, a w parku, czy innym kawałku placu czy zieleni. Kilka szkół prawdziwego autentycznego kung fu w Polsce praktykuje to. I sala praktycznie jest potrzebna tylko zimą przy ostrych mrozach.
Tradycyjny prawdziwy mistrz stylu kung fu nie chodzi w większości na co dzień w piżamce, nie ćwiczy w niej, nikt z jego uczniów w niej nie ćwiczy na co dzień, trenuje się w tym co się ma na sobie. Nie ma w tradycyjnym kung fu stopni i nie ma też na nie zdawania. Nie ma sali gdzie ćwiczący robią wszyscy to samo, a mistrz sobie chodzi!!! Mistrz trenuje każdego indywidualnie, i może być tak, że każdy robi co innego na sali na raz !!!!

Popatrzcie na filmy o Yanog Chunie w Chinach - kto tam ma jakieś stroje, kto po "karatecku" ( na sali na komendę) ćwiczy ?

To jest moja odpowiedź na temat tradycyjnej nauki, opłat, i reszty.

Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2011-07-29 19:38:00

bujing yishi bu zhang yi zhi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 20 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 220
Nie rozumiem dalej tego toku rozumowania. Czym rozni sie nauka kung-fu od nauczania angielskiego czy tanca? Jest jakis lewicowy przekaz w tym co piszesz, zakladajacy nauczanie kazdego za darmo, a nawet doplacanie w imie wlasnie nie bardzo rozumiem czego :)
Wg mnie problem jest w umiarze i elementarnej uczciwosci szkoly.
Zgadzam, sie ze jak Leung Ting jeszcze podniesie stawki to stanie sie jedynie jeszcze bardziej smieszny, ale to jest zupelnie inny przypadek chorobowy (MarkeTing). Wg mnie to co uczy w Polsce Maday nie jest wiecej warte niz 100 zl i za te cene to bylaby rozsadna propozycja. Prawdopodobnie wtedy zupelnie inne osoby by sie tym zajmowaly w innym klimacie, bo pieniadze bylyby dodatkiem, a nie podmiotem nadrzednym.
Jak ktos chce cwiczyc boks u "trenera", ktory boksowal w 3-lidze to moze to robic za wzglednie male pieniadze, a jak ktos chce miec kontakt z autentycznym chinskim sifu to za darmo to sie nie odbedzie chociazby z powodu podrozy. Pokaz mi szkole w Polsce, ktora takie cos oferuje bez oplat.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1921 Wiek 48 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14221
Dacheng jeździ do chin, Wuxia jeździ do chin, Od Marek K od Chuoijiao mieszkał w Chinach 10 lat - zobacz jakie stawki mają za miesiąc ćwiczenia i porównaj to z Yong Chunem.

Zapłata za egzaminy w tradycyjnym stylu kung Fu jest już kontrowersyjna, zadanie płacenia za strój to idiotyzm i zachowanie nie mające z tradycją nic wspólnego !!!!

Strój większości wielkich mistrzów Kun Fu :





Sprawdziłem cenę u Dachenga w szkole - możliwość treningu 4 razy w tygodniu ( 9 godzin) za 100 zł na miesiąc !!! Porównaj to do jakiejś szkoły Yong Chunu. A Dacheng mieszkał kilka lat w Chinach i co roku tam jeździ, i nie ma uczniów na dziesiątki jak w Yong Chunie. I to jest Warszawa.



Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2011-07-29 19:54:09

bujing yishi bu zhang yi zhi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 20 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 220
Z calym szacunkiem, ale ja bym takiego kungfu nie chcial trenowac jak na tym filmie. To jest kwestia tak zwanego gustu. Mozna komus wmawiac, ze wczasy pod namiotem sa lepsze, bo sa tanie i na powietrzu, ale jednak cos taki hotel oferuje wiecej i za to sie placi. Porowujemy gruszki z jablkami w tym momencie.
Jesli ktos chce cwiczyc jakis "Chun" w rozpoznawalnym na swiecie przekazie w Polsce to wg Ciebie gdzie ma isc aby to miec za darmo, na zewnatrz i w codzienym stroju? Obawiam sie, ze takiej oferty nie ma na dzien dzisiejszy. Rowniez, zgadzam sie z tym, ze nie powinno byc narzuconego stroju, a jedynie rekomendowane "firmowe" koszulki w rozsadnej cenie, a egzamin powinien kosztowac tyle co papier jaki sie dostaje. Wciaz jednak to nie jest to samo co nauka za darmo. 100 PLN za 4 treningi to normalna cena i za to bedziesz mial Yong Chun pewnie w wiekszosci miast (oprocz LTWT rzecz jasna). Teraz zaprzeczyles calej swojej tezie. Nie wiem wobec tego o co sie spieralismy. Sam podalem cene 100 zl za rozsadna.

Zmieniony przez - _belial_ w dniu 2011-07-29 19:58:08
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

przetrenowanie w sw

Następny temat

Filmiki instruktażowe, wskazówki itp

WHEY premium