...
Napisał(a)
Sądzisz, ze wykonywanie poszczególnych ćwiczeń na siłowi tylko raz w tygodniu ma sens, taka osoba na siłowni będzie jak dla mnie wiecznie początkująca, jestem ciekaw czy znajdziemy kogoś tak trenującego, lepiej siłownia + raz w tygodniu w domu.
...
Napisał(a)
Pistolety pozwolą poprawiać wynik w przysiadzie ze sztangą, dipsy i pompki przyczynia się do poprawy wyniku w wyciskaniu a od pleców i bica wiadomo- drążek....więc nie ma żadnego problemu. Ja robiąc tylko wybrane ćwiczenia z Lafaya przez 5 miesięcy nie czułem sią najsłabszy wyciskając po tym czasie 80kg i biorąc ponad 120 w MC, gdybym wtedy chodził chociaż ten 1 raz w tygodniu na siłke wyniki były by jeszcze lepsze.
Zmieniony przez - Massabitt w dniu 2011-06-16 21:48:01
Zmieniony przez - Massabitt w dniu 2011-06-16 21:48:01
...
Napisał(a)
Na cyklu z mono.
2/3 razy Lafay + 1 raz siłownia w celu uzupełnienia .
Ja chyba po 8 miesiącach na siłowni targałem 140 w MC i wyciskałem coś właśnie pod 80 kg.
Teraz nie mam pojęcia, ponieważ przez rok praktycznie zero sportów siłowych..
Zmieniony przez - Affro w dniu 2011-06-16 22:26:47
2/3 razy Lafay + 1 raz siłownia w celu uzupełnienia .
Ja chyba po 8 miesiącach na siłowni targałem 140 w MC i wyciskałem coś właśnie pod 80 kg.
Teraz nie mam pojęcia, ponieważ przez rok praktycznie zero sportów siłowych..
Zmieniony przez - Affro w dniu 2011-06-16 22:26:47
Cierpliwość to piękna sprawa
...
Napisał(a)
Muszę przyznać że dziwny sposób trenowania Jak wyglądał u Ciebie progres w ćwiczeniach?
...
Napisał(a)
Mówię, że tak bym trenował jeśli byłbym na mono ćwicząc Lafayem, myślę, że jeden trening bym robił na siłowni.
Co do mojej przygody z Olivierem to wiele razy próbowałem ale tak jak mówię wytrzymywałem miesiąc, dwa. Zauważyłem, że zawsze mi ładnie wychodzi triceps oraz klatka.
Jeśli chodzi o siłownię to tylko raz w życiu chodziłem na nią dłużej. W sensie zacząłem z nią przygodę i kontynuowałem 8 miesięcy. Ćwiczyłem FBW, HST i na końcu splitem. Najmniej podobał mi się Split. Z wagi 69kg, dobiłem do 75kg. Z wyników siłowych to jak dobrze pamiętam przysiad 100kg, MC 140kg, wyciskanie leżąc około 80 kg (najsłabsza moja strona), wiosłowanie sztangą 40kg, podciąganie się na drążku ~15 razy (nachwyt).
Niestety później przerwałem moją przygodą z siłownią a później byłem dosyć poważnie chory i zleciałem z wagi do 70,9kg. To był kompletny dół. Trochę pozbierałem się trenując Lafayem do 73kg. Później znowu przerwa. Aktualnie ważę ~77kg. Ale trochę się zalałem. Jeden z powodów dla których chcę wrócić do treningu.
Co do mojej przygody z Olivierem to wiele razy próbowałem ale tak jak mówię wytrzymywałem miesiąc, dwa. Zauważyłem, że zawsze mi ładnie wychodzi triceps oraz klatka.
Jeśli chodzi o siłownię to tylko raz w życiu chodziłem na nią dłużej. W sensie zacząłem z nią przygodę i kontynuowałem 8 miesięcy. Ćwiczyłem FBW, HST i na końcu splitem. Najmniej podobał mi się Split. Z wagi 69kg, dobiłem do 75kg. Z wyników siłowych to jak dobrze pamiętam przysiad 100kg, MC 140kg, wyciskanie leżąc około 80 kg (najsłabsza moja strona), wiosłowanie sztangą 40kg, podciąganie się na drążku ~15 razy (nachwyt).
Niestety później przerwałem moją przygodą z siłownią a później byłem dosyć poważnie chory i zleciałem z wagi do 70,9kg. To był kompletny dół. Trochę pozbierałem się trenując Lafayem do 73kg. Później znowu przerwa. Aktualnie ważę ~77kg. Ale trochę się zalałem. Jeden z powodów dla których chcę wrócić do treningu.
Cierpliwość to piękna sprawa
...
Napisał(a)
Bo już myślałem, zę tak trenowałeś, i aż się zdziwiłem jak te maxy zobaczyłem.
WL powinno być zawsze najsłabsze Podciąganie ładnie, tylko wiosło odstawało od reszty troche.
Zmieniony przez - Cokta w dniu 2011-06-16 22:48:16
WL powinno być zawsze najsłabsze Podciąganie ładnie, tylko wiosło odstawało od reszty troche.
Zmieniony przez - Cokta w dniu 2011-06-16 22:48:16
...
Napisał(a)
Nie pamiętam już dokładnie ciężarów więc nie chciałem przeginać, że brałem nie wiadomo ile, bo to nie prawda. Wiem, że na pewno 40stką robiłem serie ale jaki maks był to nie mam pojęcia .
Chciałbym trenując metodą Lafaya wytrzymać rok i wtedy ocenić postęp. Fajnie byłoby gdyby zostało w jakiś sposób udokumentowane na blogu. Motywacja byłaby większa oraz fajny przewodnik dla innych ćwiczących tą metodą oraz spojrzenie na nią czy w ogóle warto.
Chciałbym trenując metodą Lafaya wytrzymać rok i wtedy ocenić postęp. Fajnie byłoby gdyby zostało w jakiś sposób udokumentowane na blogu. Motywacja byłaby większa oraz fajny przewodnik dla innych ćwiczących tą metodą oraz spojrzenie na nią czy w ogóle warto.
Cierpliwość to piękna sprawa
...
Napisał(a)
Mógłbyś zrobić bloga, np. na współkę z wazzupem, fajnie by to wyszło moim zdaniem
...
Napisał(a)
Myślę, że będę prowadził tutaj dziennik treningowy, blog super sprawa ale przydałoby się już mieć jakiś staż, żeby łączyć Polskich Lafayowców, hehe.
Cierpliwość to piękna sprawa
...
Napisał(a)
Patrząc na to, ile dałem radę zrobić stosując tylko niektóre ćwiczenia Lafaya, myślę ,że realne jest dojść do ok. 100 na klate i trochę więcej w przysiadzie, jednak gdzieś jest ta granica, której bez sztangi i tony żelastwa się nie przeskoczy
Poprzedni temat
Plan treningowy do oceny.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- ...
- 338
Następny temat
Po pierwsze, zwiększ masę!
Polecane artykuły