nowy spam już rozpoczęty - drążek w drzwiach już jest pogięty;)!

A ja wolę tą kingę, lubię takie fanty

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-08-15 23:35:02

Wazz, zwracając do tematu to ciężko jest, ale walczę. Na rowerze w tym roku byłem m.in w Górach Świętokrzyskich z Płocka, czy w Szwecji. A w sobotę jadę na raz do Krynicy Morskiej. 300km/24h. Z dwoma ludziami. Narazie piguły. Ogólnie to mozna dietą to łagodzić, ale to przewlekła choroba której wyleczyć się zupełnie nie da. A szczerze mówiąc wolę zjeść golonkę z grilla i srać po nocach niż takiej golonki nie zjeść ;D

Przesrane masz

Trenujesz jeszcze z kettlem?

Chociaż tak to myślę gdy jem golonkę, bo jak w nocy się z bólu zwijałem na kiblu to tego grilla przeklinałem na równo z rodzicami którzy mi na to pozwolili

Cokta, nic nie robię bo też muszę iść do znachora jakiegoś z łokciami co se rozwaliłem. Ja to teraz kaleka jestem

Ja *******e, aż Ci współczuciowego soga podbiłem

C***nie chłopie masz straszną, no ale widzę że chociaż podejście masz do tego dobre, bo jakby nie patrzeć 'trza z tym żyć'

Może stołeczny konował coś rozsądnego zaradzi

Pewnie łokcie od pompek jednorącz padły, znam taki przypadek

Widzisz, nie można być jednocześnie bogatym, pięknym, zdrowym itd. A że jakoś nie mam w zwyczaju użalania się nad sobą to żyję.
Ale słuchaj: 1 sierpnia, 2.30 w nocy. Jedziemy drogą szybkiego ruchu od Rinkaby do Ystad na poranny prom rowerami. W Szwecji stacje pozamykane w nocy a mi w brzuchu zaczyna bulgotać. I mija tak 10,20 kilometrów i co stacja to zamknięta. Kulturalnie nie można to musiałem im w mieście w krzakach nasrać

Edit:
Cokta, niesądzę. Myślę że to brak techniki przy wyciskaniu kettli 24kg, albo prędzej nawet prostowanie łokci i luzowanie choćby na sekundę pomiędzy powtórzeniami podciagania się z obciążeniem. Albo samo obciążenie przy podciąganiu zrobiło swoje.

Zmieniony przez - King144000 w dniu 2011-08-16 00:06:02

Wyciskanie kettli 24kg

Chłopie, to Ty musiałeś być szalony, mniejszych na allegro nie było?

Ano nie ma co się użalać, trzeba się koncentrować na pozytywach a z negatywami w miarę możliwości walczyć


I dobrze im zrobiłeś, śledziom pieprzonym, niech mają za potop i wojny północne!