wykorzystałabym najchętniej ten z fetą :)
...
Napisał(a)
Znalazlam tez ciekawy przepis z cukinia i kozim serem ale jeszcze nie wyprobowany ;)
• 1/2 średniej cukinii (około 150 g)
• 1 mała cebula
• 1 łyżeczka oliwy z oliwek
• 300 g mielonej jagnięciny
• 3 - 4 łyżki posiekanej natki pietruszki
• 1 jajko
• 30 g sera koziego + 6 plastrów cienko pokrojonego sera koziego do zawinięcia kotletów (najlepiej paczkowany)
• sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz
Cukinię (razem ze skórką) zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Po 10 minutach mocno odcisnąć z soku. Cebulę drobno posiekać i zeszklić na 1 łyżeczce oliwy z oliwek. Zmielone mięso włożyć do miski, dodać zeszkloną cebulkę, odciśniętą cukinię, natkę pietruszki, jajko i pokruszony (lub starty na tarce) ser kozi. Doprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem.
Mięso wyrobić ręką i uformować 6 niedużych kotletów. Smażyć je na oliwie, przez około 10 minut, raz przewracając.
Smacznego !
• 1/2 średniej cukinii (około 150 g)
• 1 mała cebula
• 1 łyżeczka oliwy z oliwek
• 300 g mielonej jagnięciny
• 3 - 4 łyżki posiekanej natki pietruszki
• 1 jajko
• 30 g sera koziego + 6 plastrów cienko pokrojonego sera koziego do zawinięcia kotletów (najlepiej paczkowany)
• sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz
Cukinię (razem ze skórką) zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Po 10 minutach mocno odcisnąć z soku. Cebulę drobno posiekać i zeszklić na 1 łyżeczce oliwy z oliwek. Zmielone mięso włożyć do miski, dodać zeszkloną cebulkę, odciśniętą cukinię, natkę pietruszki, jajko i pokruszony (lub starty na tarce) ser kozi. Doprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem.
Mięso wyrobić ręką i uformować 6 niedużych kotletów. Smażyć je na oliwie, przez około 10 minut, raz przewracając.
Smacznego !
...
Napisał(a)
Smazysz na oliwie z oliwek.
NIE smażymy na oliwie W wysokiej temperaturze ulega oksydacji i wydzielają się substancje toksyczne. Smażyć można na smalcu, sklarowanym maśle lub oleju kokosowym.
NIE smażymy na oliwie W wysokiej temperaturze ulega oksydacji i wydzielają się substancje toksyczne. Smażyć można na smalcu, sklarowanym maśle lub oleju kokosowym.
...
Napisał(a)
Martucca, za późno. ale następnym razem zrobię inaczej.
btw, ja zawsze wrzucam oliwę na patelnię i podsmażam kurczaka z ryżem. to ja nie wiem, ile ja mam tych toksyn w sobie już..
btw, ja zawsze wrzucam oliwę na patelnię i podsmażam kurczaka z ryżem. to ja nie wiem, ile ja mam tych toksyn w sobie już..
...
Napisał(a)
Mam chwilę wolnego, więc uzupełniam to, co zaniedbałam ostatnio.
Zdjęcia z dzisiaj, od razu mówię, że nie umiem się ustawić do zdjęć. Zresztą, musiałam nieźle kombinować, żeby dobre światło złapać (nawet na biurko wskakiwałam )
najpierw wymiary :
wzrost: około 165
waga: 53,4
klata: 83cm
talia: 62 (w kwietniu było 69cm)
pod pępkiem: 70cm (było 80cm)
pośladki: 90cm (było 93cm)
udo: 53cm
biceps: 29cm
teraz wskakuję już na utrzymanie, bo razem z mamą stwierdziłyśmy, że mam najlepszą figurę ever. w sensie, że nigdy nie miałam takiej ładnej i że warto byłoby utrzymać. priorytetem jest przywrócenie okresu (witajcie tłusta mięsa! ), później się pomyśli, co dalej. boję się tylko, żeby się znowu nie zalać fatem na zimę
Zmieniony przez - dontknow w dniu 2011-06-11 15:40:21
Zdjęcia z dzisiaj, od razu mówię, że nie umiem się ustawić do zdjęć. Zresztą, musiałam nieźle kombinować, żeby dobre światło złapać (nawet na biurko wskakiwałam )
najpierw wymiary :
wzrost: około 165
waga: 53,4
klata: 83cm
talia: 62 (w kwietniu było 69cm)
pod pępkiem: 70cm (było 80cm)
pośladki: 90cm (było 93cm)
udo: 53cm
biceps: 29cm
teraz wskakuję już na utrzymanie, bo razem z mamą stwierdziłyśmy, że mam najlepszą figurę ever. w sensie, że nigdy nie miałam takiej ładnej i że warto byłoby utrzymać. priorytetem jest przywrócenie okresu (witajcie tłusta mięsa! ), później się pomyśli, co dalej. boję się tylko, żeby się znowu nie zalać fatem na zimę
Zmieniony przez - dontknow w dniu 2011-06-11 15:40:21
...
Napisał(a)
Ann, dziękuję bardzo. tyle że ja nigdy nie umiem się ustawić do zdjęcia. mam wrażenie, że na żywo wyglądam lepiej niż tutaj. czasami też kwestia światła.
miałam dobre zdjęcie pleców, ale zrobione w sztucznym świetle. usunęłam
rozpiska z 11.06
MISKA
1. truskawki, owsiane, jajko, nerkowce
TRENING ( teoretycznie )
2. wątróbka drobiowa, marchewki młode, ogórek kiszony domowy, dwie kromki razowca, masło extra
3. spaghetti z mięsem mielonym wieprzowym i sosem pomidorowym własnej roboty + oliwa, migdały
4. ryż parboiled, gulasz wieprzowy bez sosu, sałata z rzodkiewką i jogurtem naturalnym
5. mielone z łopatki wieprzowej z kosteczką fety w środku, kapusta kiszona
6. makrela wędzona
7. serek wiejski
kalorie: 2000
B/T/W 109/100/172
TRENING
poszłam biegać, miałam ambitne plany wykonania HIIT, ale wyszła mi nędzna imitacja interwałów w połowie trasy poczułam się taka zmęczona, że straciłam ochotę na cokolwiek. nogi mnie bolą, mam je cały czas styrane i przez to bardzo kiepsko idzie mi z tym bieganiem.
w przyszłym tygodniu nie robię.
w ogóle zauważyłam, że zanim wyjdę z domu pobiegać, to muszę wykorzystać wszystkie swoje umiejętności mobilizacyjne. mój wewnętrzny głos mówi mi: przecież tego nie lubisz, zostań w domu
miałam dobre zdjęcie pleców, ale zrobione w sztucznym świetle. usunęłam
rozpiska z 11.06
MISKA
1. truskawki, owsiane, jajko, nerkowce
TRENING ( teoretycznie )
2. wątróbka drobiowa, marchewki młode, ogórek kiszony domowy, dwie kromki razowca, masło extra
3. spaghetti z mięsem mielonym wieprzowym i sosem pomidorowym własnej roboty + oliwa, migdały
4. ryż parboiled, gulasz wieprzowy bez sosu, sałata z rzodkiewką i jogurtem naturalnym
5. mielone z łopatki wieprzowej z kosteczką fety w środku, kapusta kiszona
6. makrela wędzona
7. serek wiejski
kalorie: 2000
B/T/W 109/100/172
TRENING
poszłam biegać, miałam ambitne plany wykonania HIIT, ale wyszła mi nędzna imitacja interwałów w połowie trasy poczułam się taka zmęczona, że straciłam ochotę na cokolwiek. nogi mnie bolą, mam je cały czas styrane i przez to bardzo kiepsko idzie mi z tym bieganiem.
w przyszłym tygodniu nie robię.
w ogóle zauważyłam, że zanim wyjdę z domu pobiegać, to muszę wykorzystać wszystkie swoje umiejętności mobilizacyjne. mój wewnętrzny głos mówi mi: przecież tego nie lubisz, zostań w domu
...
Napisał(a)
Super brzuszek i śliczna sylwetkai jaki postępprzez te 2 miesiące...
Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-06-11 22:04:39
Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-06-11 22:04:39
...
Napisał(a)
rallygunia dziekuje. to byly epickie dwa miesiace
ale praca trwa nadal. i trwac bedzie, dopoki mi tylko zdrowie dopisze
ale praca trwa nadal. i trwac bedzie, dopoki mi tylko zdrowie dopisze
...
Napisał(a)
Bardzo ładna sylwetka, widać efekty pracy
Ale mogłabyś sobie kupić drążek i trochę dotyrać plecki, najlepiej wkładając te ćwiczenia w dzień FBW Pull (ten z MC)
Jeśli nie masz możliwości zakupu drążka, to zainwestuj w gumę do ćwiczeń. Też daje radę:
Ale mogłabyś sobie kupić drążek i trochę dotyrać plecki, najlepiej wkładając te ćwiczenia w dzień FBW Pull (ten z MC)
Jeśli nie masz możliwości zakupu drążka, to zainwestuj w gumę do ćwiczeń. Też daje radę:
Poprzedni temat
Pytanie dot. działu
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- ...
- 118
Następny temat
zaczynam
Polecane artykuły