

jesli ruszy takie cos a pomysl wyjdzie odemnie to gdzies marzec/kwiecien
dobrze ze ma cel Volvo - ja niestety podpisuje sie pod zabrzanina
to znaczy - ze poczatkowy okres poswiecilbym jednak na zabawe i poznawanie swego ciala
niekoniecznie z parciem na scenie bo to roznie moze byc
sa wzloty i upadki - roznie sie uklada - ale to moja opinia
....ale skoro chlopak ma taki cel - to oby go osiagnal.
Chodzi o to ze wszystkiego sie nie da przewidziec,tymbardziej jesli to ma byc tak dlugi okres - trzeba zdawac sobie sprawe ze nie wszystko musi isc jak sobie poukladalismy
I pije do tego - ze nawet jesli ta droga bedzie dluzsza (nie musi ale moze byc) trzeba dalej przec do celu wyznaczonego.
Ale tez trzeba juz na starcie o tym wiedziec ze zycie to nie bajka i roznie moze byc,trzeba byc przygotowanym na to ze jesli cos pojdzie nie tak to sie nie poddawac a tymbardziej nie stresowac,tylko wyciagac wnioski i robic swoje......
Zmieniony przez - solaros w dniu 2010-11-15 23:36:32
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html