Noolan, zayebisty post - widać, że swoje ćwiczysz i wiesz, że nie można zjeść i mieć ciastko
Zgadzam się generalnie z Tobą i mam podobne podejście, tzn skupiam się na gimnastyce/kalistenice, ale normalna siłka nie jest mi obca - no i pytanie jak kto traktuje dowieszanie ciężarów - czy to jeszcze kalistenika? Dla mnie tak, ale to nie ma znaczenia, bo to tylko kwestia nomenklatury.
W moim wypadku ćwiczenie mobilności po prostu okazało się zbawienne dla postawy i chvjowego kręgosłupa
Ale wydaje mi się, że wyczerpałeś temat Noolan, więc pozostaje mi się podpisać tylko pod tym. Dodam tylko, że wybierając specyfike/priorytet warto dobierać to indywidualnie (np. tak jak w moim wypadku jest dosyć duża troska o kręgosłup - u innych niekoniecznie jest to potrzebne w aż takim stopniu)
Co do Planche - ja mam bardzo długie nogi,
krótki tulów, nogi duże bo jak się zatłuszczam to na nich - czyt. najgorsze warunki pod planche
Generalnie chvjowe warunki gdzie środek cięzkości ma duże znaczenie.
Póki co planche'ów nie planowałem. Wg mnie warto podchodzić do stawiania celów w sposób że zaczynamy od prostszych pozycji, które jesteśmy w stanie np w 1-2 lata wypracować. Np Dragon Flag, L-sit, Front Lever, Back Lever, Elbow Lever.
Jeśli chodzi o pozycje statyczne to zaczynałem od l-sit, potem v-sit, Body Lever, Back Lever, potem poszło elbow lever (które jest prostsze, ale dowiedziałem się o tym później). Obecnie jest przestój bo pracuję nad innymi rzeczami, ale sądzę że nastepne będzie front lever, albo human cross. Dopiero po osiągnięciu powyższych pozycji jest sens w ogóle zacząć ćwiczyć do planche'a, bo to już naprawdę bardzo wysoka połka ćwiczeń jak na amatora.
Jeżeli jara się planche i chcesz dobrej rady to ZACZNIJ OD ELBOW LEVER.
https://www.sfd.pl/[ART]_KALISTENIKA_NA_POWAŻNIE_VOL.5:_ELBOW_LEVER-t1098210.html
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-05-13 14:34:21