SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

SPAM ponownie otwieramy, gdyz szacunek do Dennisa Sivera epicki mamy

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 335782

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 3900 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 129683
dieta dietą, dla mnie akurat to najmniejszy problem, gorzej ze po prostu stajesz sie mniejszy i mniejszy.

bez koszulki luz, bo tu sie wyglada coraz fajniej, ale w ciuchach coraz wiekszy suchar jednak.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
O proszę. To ja mam odwrotnie. Na opinie mam wy.yebke, bo wiem że pod ciuchami jest yebany grecki BÓG

A nawet wolę kiedy ciuchy na mnie zwisają, nic się nie opina itd. Wygoda i komfort. Czas na szpan jest na basenie, poza nim, pyerdole te wszystkie obcisłe ciuchy.


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-04-07 12:59:35
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 3900 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 129683
kuwa wygoda...foczki maya w pupie moja wygode i komfort.

na redukcji w ciuchach -25 do pewnosci siebie u mnie. wyjsciowo 308, wiec i tak nie ma tragedii, but still.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 11292 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 77262
drmor na zakupach

“Żywi zamykają oczy zmarłym.
Zmarli otwierają oczy żywym"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
Nie no serio. Kiedyś nosiłem takie ciuchy. Teraz obcisłe koszulki tylko pod marynarkę w pracy, żeby rękawki się nie kotłowały
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 11292 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 77262
Dremor a jak obecna forma? Redukujesz coś czy nie ?

“Żywi zamykają oczy zmarłym.
Zmarli otwierają oczy żywym"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
Forma spoko, szczyt miałem jakies 2-3 miechy temu, ale muszę parę aspektów że tak powiem "użyciowić" . Mam tu na myśli, że mój obecny cykl to długie redu+długie wychodzenie bo reverse diet. I ok to działa, ale to po pierwsze trochę pozory, bo niby efekty spoko, ale tak naprawdę okres na surplusie kalorycznym robi się za krótki żeby coś zbudować, ale po drugie i najważniejsze to podejście jest w chvj niezyciowe i widzę to dopiero teraz, kiedy mam pracę a obowiązki domowe zostały, a do tego jeszcze trening.

I to wszystko na redu jest dużo trudniejsze.

Więc moje podejście będzie teraz inne - krótka intensywna redukcja - do 8 tygodni. Oczywiście z założeniem że startuje z pułapu około 12%.

Bo czego się nauczyłem o wolnej redukcji:

- jest bezpieczna i efektywna i zżera mało mięcha
- samopoczucie jest na niej bdb przez bardzo długi czas
- ale z drugiej strony tracimy mnóstwo czasu, który moglibysmy poświęcić na robienie progresu
- koniec końców nawet na bezpiecznym redu jezeli chcemy się porządnie wyciąć, to będziemy się kiepsko czuć
- nasze ciało jest bardzo długo na deficycie - czyli w dół hormony itp
- reverse diet jest imo świetny, ale tez w połączeniu z wolną redukcją to trwa od chvja czasu
- a więc powyższe podejscie jest zayebiste, ale dla kogoś kto jest zalany, chce się wyciąć do kości i mieć solidne podstawy do robienia jakościowej masy. Czyli raz na baaaardzo długi czas. Inaczej to nie ma sensu, bo nawet nie zdążdymy wyjść z redu jak będziemy wchodzić w następne

Co wiem o krótkim redu i dlaczego chce spróbować

- większy deficyt to większa strata mięcha
- ale z drugiej strony jesteśmy dużo krócej w stanie katabolizmu niż na deficycie małym
- początki redu, jeśli jest się ogarniętym zawsze są bdb pod względem samopoczucia, bo sie jedzie na podbitych hormonach, adrenalinie itp
- tak więc z 8 tygodni redukcji, wychodzi nam 4 tygodnie ze spoko samopoczuciem i 4 tygodnie względnej męczarni- ale tylko 4 tygodnie.
- Przy odpowiednim nastawieniu jestesmy w stanie zminimalizować straty mięsne, bo pierwsze 4 tygodnie da radę robić ciężki trening, a kolejne to można sie wspomóc przedtreningówkami. Tak żeby cały czas był bodziec żeby utrzymac mięcho
- no i ładowania wg mnie w ciągu 8 tygodni, jakieś takie dwa, ale bardzo mądre i przemyślane.

Ale Ci odpisałem, ale akurat bardzo dużo na ten temat ostatnio myślałem, bo dla mnie najważniejsza jest "życiowość" danej metody.
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 368 Napisanych postów 1617 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 20992
Dla mnie micha to nie problem wlaśnie. Na redu i masie jem prawie to samo tylo manipuluje ilością spożywanych pokarmów i aktywnościa fizyczną. Właśnie chodzi mi o to, że jak na mnie wisi koszulka to jak liść na szczała się czuje i mam wrażenie że każdy mną gardzi a na masie jednak zwiększona pewnośc siebie i zwierzęca siła itd... Szkoda, że kondycja wtedy siada... Natomiast cięzko przymasować biegając chociaż 20 km tygodniowo i trenujac 3 razy siłowo ze spoczynkowym metabolizmem 2500.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 368 Napisanych postów 1617 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 20992
Teraz jestem w połowie redukcjii ale chyba ją kończe bo psychicznie nie wytrzymuje bycia małym :( albo po prostu przytyje teraz ze 3 kg starając się nie zalać zbyt bardzo. Tylko jak to zrobić? Masz Dremor jakieś cenne wskazówki? Liczenie kcal nie wchodzi w grę bo ja codziennie mam inne zapotrzebowanie...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
Kluczem jest kontrola deficytu. Może zrób sobie parę schematycznych posiłków, które zważysz raz, a potem będziesz ich sie trzymał.

Coś w stylu - 3 średnia jajka + szklanka kaszy + noga z kurczaka. I tak zrobić całe menu, tak żeby zawsze była w miarę podobna waga tych produktów. Wtedy wystarczy że raz policzysz takie coś i poźniej po prostu będziesz miał pare takich schematów dietycznych, i każdy z nich z jakimś tam deficytem.

Mój kumpel tak zaczał robić za moją namową - ma z 6-7 takich schematów dziennych co jeść i to właśnie wygląda w tym stylu:

Śniadanie: 2 serki wiejskie + jeden duży banan + szklanka płatków owsianych + 1 miarka białka. Raz policzył tego typu posiłek, a potem już tego nie robił, tylko po prostu codziennie jadł bardzo podobne porcje- wiedział że ma być szklanka płatków- nie więcej;)
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Gala Finałowa Pucharu Polski Seniorów i Juniorów - K1 Rules

Następny temat

UFC Fight Night 84 – Silva vs. Bisping

WHEY premium