SPAM ponownie otwieramy, gdyz szacunek do Dennisa Sivera epicki mamy

Noolan

Z takim podejściem to faktycznie

Noolan. Ja testow do prewencji psychologicznych nie przeszedlem. Moja chec ma tu nic do rzeczy

A co dokładnie stwierdzili? Byłeś na rozmowie po?

Ze jestem niestabilny

A jestes? Pokrywa się to w życiu codziennym? Wbrew pozorom te testy wcale nie są takie łatwe. Znam masę ogarniętych ziomków którym się nie udało i takich, którzy byli po prostu d****ami i są dzielnicowymi itd

wiesz, ponieakad sie zgadzam z diagnoza. mam sklonnosci do wybuchow agresji oraz depresji.
wiec ogolnie zgadza sie, ale nie do tego stopnia bym sadzil,ze przez to mnie udupia.

Jeśli masz akcje depresyjne to od razu odpadasz... Za dużo samobójstw jest wśród policjantów.

zatem widzisz, moja chec mi malo pomoze. a tobie zycze zebys sie dostal

Dzięki Grind. Będę się starał. Jeśli nie do jakis elitarnych służb to chociaż do wojska na jakis wyższy stopień. Ciekawe tylko czy moje preferencje psychiczne będą im odpowiadać. Jestem raczej typem z rodzaju chłodnej jednostki. Wszystko kalkuluje. Ale na duzo rzeczy mam wyj**ane... I jak mi się czegoś nie chce robić to rzadko sie przykładam. Natomiast, gdy mi na czymś zależy to porusze góry i morza żeby to dostać.
Nie wiem natomiast jak ocenic swoją nerwowośc i psychikę. Miałem np taką sytuację tej zimy że stało 5 gości i od jednego z typów dostałem śnieżką. Trafił mnie w głowę. Miłe to nie było. Ale furii nie dostałem. Ale zostawic tego nie mogłem. Podszedłem na spokojnie i spytałem kto wykonał rzut. Gości do mnie tekst w stylu ja, bo co? No i przekonał się co dostał taką bombe, że padł od razu. Oczywiście zostałem przekopany przez pozostałych 4 (choć jeden zgarnął jeszcze dobrego up kicka). Wiedziałęm, że tak będzie i nie będę miał z nimi szans. Chciałem po prostu ukarac sprawce. Nie biegłem na wariata, tylko załatwiłem sprawę raczej prawidłowo. Ale było to jednoczesnie dążenie do samodestrukcji, co zdarza mi się często. Nie wiem jak takie jednostki sa oceniane

niestety nie mam wiedzy w tej kwestii,ale sadze,ze lepiej dla ciebie na testach ze jestes takim typem,niz w goracej wodzie kapanym

Też mi sie tak wydaje ale znam wiele osób co im się wydawało że dadzą radę i nie byli leszczami, a jednak nigdzie dostać sie nie mogli. Życie zweryfikuje