MIKOŁAJ LUDWIN - DZIENNIK TRENINGOWY nabór 1

gm023850 - witam ! miło widzieć, że komuś odpowiada mój sposób prowadzenia dziennika. Czasem się zastanawiam czy taka forma jest dobra, bo mało ludzi się odzywa.
Jeśli chodzi o moje podejście do "kuraka z ryżem" w tej chwili mam dobry apetyt, bo jestem dość świeżo po redukcji oraz robię regularne cardio, więc jedynie zmieniam warzywa i cały czas to mi smakuje. Ale oczywiście nadchodzą okresy w których monotonia nieco przytłacza, wtedy tak jak Artur Ś. opisał - zmieniam źródła białka na ryby oraz chudą wołowinę. Oczywiście podstawą jest cały czas kurczak z racji swojej ceny, natomiast lubię czasem, choćby kilka dni pojeść ryby i ligawę wołową, miłe urozmaicenie. Można się też bawić wieloma przepisami w kuchni i świetnie przyrządzić kurę, natomiast ja jestem słabym kucharzem i nie mam jakichś zapędów ale polecam, bo warto.

Artur Ś. - dzięki Artur, myślę, że na chwilę obecną mógłbym się nawet pokazać na plaży bez koszulki, także nie ma dramatu hehe, jedynie brzuch wywalony, ale to już wiesz. Oby ta jakość się utrzymała.

Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2014-07-07 13:20:19

Mało ludzi się odzywa bo nie chcą "zawalać" Ci dziennika. Ja przeglądam większość ale rzadko kiedy decyduje się cokolwiek napisać. Mocno Ci kibicuje, bo cała ta inicjatywa jest godna pochwały. Artur Ś. i Sylwia K. odwalają zaj**istą robotę. Do jakiej kategorii się szykujesz?

gm Dziękujemy za pochwałę.Za takim podopiecznym jak arnold można pracować.Robi postępy pojawia się osobiście na konsultacjach i wie czego chce.To jest praca.Ten sport jest wymagający i nie dla każdego.

gm023850

Mało ludzi się odzywa bo nie chcą "zawalać" Ci dziennika. Ja przeglądam większość ale rzadko kiedy decyduje się cokolwiek napisać. Mocno Ci kibicuje, bo cała ta inicjatywa jest godna pochwały. Artur Ś. i Sylwia K. odwalają zaj**istą robotę. Do jakiej kategorii się szykujesz?

Zapraszamy do komentowania i zadawania pytań, na pewno wszystkim będzie się lepiej prowadziło dzienniki jak będzie widać że tu zaglądacie :)

Śledzę cały czas. Nie wiem jakie pytania można tu zadawać a jakie nie. Jeśli można wspomnieć coś o zaawansowanej suplementacji, jeśli jest, to byłoby fajnie.

W tym dziale i temacie o tej suplementacji nie wspominamy.

arnold69

gm023850 - Czasem się zastanawiam czy taka forma jest dobra, bo mało ludzi się odzywa.

Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2014-07-07 13:20:19

przestań o tym myśleći rób dalej swoje .

powiadomka :)

Sylwia K.

Zapraszamy do komentowania i zadawania pytań, na pewno wszystkim będzie się lepiej prowadziło dzienniki jak będzie widać że tu zaglądacie :)

To w takim razie ja mam pytanie do trenerów oraz samego arnolda Co myślicie o włączeniu podrobów do diety? Nie mówię że na dwa tygodnie przed startem, ale posiłki kulturystów nawet we wcześniejszym stadium przygotowań lub poza sezonem i tak są monotonne, więc na pewno jest to jakieś urozmaicenie no i ulga dla portfela

O proszę ile ludzi się wyłoniło, rewelacja dzięki Panowie za wpiski i miłe słowa, postaram się by było jeszcze ciekawiej, niebawem nowe filmiki, także bądźcie cierpliwi.

pilkaPN - jeśli chodzi o moje podejście do podrobów... Myślę, że jako stałe źródło białka nie są najlepszym wyborem z tego względu, że mają nieco więcej tłuszczu (nasyconego) niż chude mięso jak filet z kurczaka. Wolę wrzucić standardowy filet z kury i dodać łyżkę oleju lnianego, który ma mnóstwo cennych właściwości o których już nawet wspominał Artur w moim dzienniku. Na dłuższą metę myślę, że lepsze korzyści nam przyniesie regularne stosowanie oleju lnianego jako źrodła tłuszczu niż fatu z podrobów.

Poza tym u mnie się średnio nadaję, bo mam niewielkie ilości tłuszczu w diecie, raczej podbijamy kalorie węglami na tą chwilę, więc jeśli traktowałbym podroby jako bazę to na pewno bym przekraczał sporo poza bilans tłuszczu i cały dzienny rozkład makroskładników mi będzie się rozjeżdżał.

pzdr.

Mhm, rozumiem rozumiem, makro się musi zgadzać. A co jest złego w tłuszczach nasyconych? To prawda, że pogorszają wrażliwość insulinową? Chyba nie warto eliminować je z diety, skoro to z nich powstaje testosteron (przez chwilę załóżmy, że jesteśmy w dziale trening dla początkujących albo junior ) Bo takie żołądki z kurczaka mają na 250g jedynie 10g tłuszczy, więc nawet jak ktoś trzyma nisko fat to może sobie pozwolić zarówno na jedną porcję żołądków, jak i odpowiednią ilość oleju lnianego.