Klapki mi spadły - spam vol. pińćset

Też tak kiedyś jeździłem i potem jedyne wspomnienia to te na zdjęciach

ja w sumie pierwszy taki dłuzszy wypad na sylwka, wczesniej nie było jak.

ale po weekendzie gdzie mocno zachlałem mam moralnego kaca i wydaje się dwa razy mniejszy, a co dopiero bedzie po takim wypadzie;d

Ale tłumacze sobie to tak że kiedy jak nie teraz jak sie ma 20lat...
Chociaż 21 grudnia koniec świata, wiec lipa ;-(

Hubert mysle ze jakies fajerwerki będę pamiętał.


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2012-12-03 10:39:49

Chyba jak zapalicie od razu po przyjeździe ;p hehe

Ja raz zapamietałem fajerwerki jak naj**any Niemiec wbił za mocno rakiete w snieg i wybuchla nie wylatujac w górę. Poczułem swąd spalonej skóry i okazało się, ze to moja dłoń się pali. Tyle wypiłem że nie czułem bólu.

no to kvrwa nieźle;d

chyba bedzie trzeba zrezygnowac z fajerwerków;d

czesto w tv sa akcje ze kolesiom w domu wybuchaja

Za tydzien wszyscy mysza pic bo jest Boze narodzenie (moje uro.)


Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2012-12-03 15:48:57

nie kuś to zalezy czy stawiasz;d
to znowu za tydzien będą dwie okazje "boze narodzenie";d i Barbary

03.01. moje ur.

27.01 moje;d