...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
widać zdecydowaną poprawę od Pucharu Polski, świetna forma, pozostaje życzyć powodzenia Tobie jak i całej kadrze. Oby podróż nie odbiła się na formie, chodź inne reprezentacje również się z tym borykają
...
Napisał(a)
Myśle że pudło bedzie,czego życzę nie zawacham się też powiedzieć że bicepsy przodem najlepsze w polskiej kulturystyce jedynie wydaje mi się ze bokiem barki troche za male sie wydaja wzgledem ramion.
Let's do IT
...
Napisał(a)
Ja rowniez mysle, ze teraz forma jest zdecydowanie lepsza od tej na Pucharze Polski i moze byc ciekawie:) zycze pudla!
...
Napisał(a)
jak Andrzej wroci to napewno zda szczegolowa relacje ja moge napisac tylko tele ludziom co jeszcze nie wiedza ze Andrzej zajal 4 miejsce niestetty nie oczko wyzej chociaz po polfinalach byl zdecydowanie 3 !!!!!!
...
Napisał(a)
Wczoraj wrociłem z MŚ w Ekwadorze.Była to najdłuższa podróż na zawody w miom życiu.Na początek 2 godz.lotu do Amsterdamu a potem 13 godz.do Ekwadoru.Podróz minęła nawet w porządku chociaż umęczyła.Już w samolocie zaczęły się przygody.Marek nagle dostał ostrego zatrucia pokarmowego,widzielismy jak sie męczył a co gorsza do konca dnia nic nie mógł jesc.Jak się potem okazało zbawienne było dla niego,że przeszedł to jeszcze przed weryfikacją.
Następnego dnia zeszlismy na ważenie i nastepny kłopot Karol miał jeszcze nadwagę i musiał sporo biegac po schodach ale udało sie.Po weryfikacji poszlismy do swoich pokoi żeby sie wyspac bo rano o 8 00 byl transport na eliminacje.Wieczorem czułem,że cos jest nie tak z żołądkiem i całą noc sie męczyłem żeby o 6 00 wymiotowac jak kot.Wyrwało ze mnie wszystko i nawet fizycznie nie było mozliwosci żeby jechac o 8 00 na zawody.Postanowilem że dojade pozniej taksowką bo moja kategoria i tak bedzie na koncu,Tomek też miał zatrucie więc musielismy jakos dojsc do siebie.Najgorsze,że nie mogłem w siebie wmusic nawet 100g ryżu.No to po MŚ-pomyslałem.Przy takiej chorobie mięsnie szybko tracą na pełnosci,twardosci i gęstosci.O 14 00 byłem chociaz w stanie stanąc na nogi i pojechalismy na eliminacje.Mimo tych kłopotów postanwilem powalczyc takimi kartami jakie mam i poszlo niezle.Wyszedłem do pierwszego porownania razem z Markiem,i dwoma innymi zawodnikami.Potem juz nas nie porowywali co bardzo dobrze rokowało.Jak sie potem okazało po pierwszym dniu byłem niezagrozony na 3 miejscu.Niestety nie utrzymalem swojej pozycji z półfinałów i wyprzedził mnie mistrz swiata z ubiegłego roku Słowak który przeskoczył az o 3 oczka z 5 na drugie miejsce.Miałm juz medal w ręku ale mi się wymknał.Tak bywa w sporcie.Czuje wielki niedosyt ale nie załamuje rąk.Obiecalem sobie,że jeżeli bede się przygotowywal na MŚ to będę duzo lepszy i jakos sie zabezpiecze przed niespodziankami egzotycznych krajów.
Dzisiaj po tygodniowej przerwie pcwiczyłem plecy.Ruszyłem je trochę głownie na wyciągach i maszynach w ilosci 12-15 powt,wszystkiego jakies 12 serii.
Kilka fotek z pobytu w Ekwadorze
Następnego dnia zeszlismy na ważenie i nastepny kłopot Karol miał jeszcze nadwagę i musiał sporo biegac po schodach ale udało sie.Po weryfikacji poszlismy do swoich pokoi żeby sie wyspac bo rano o 8 00 byl transport na eliminacje.Wieczorem czułem,że cos jest nie tak z żołądkiem i całą noc sie męczyłem żeby o 6 00 wymiotowac jak kot.Wyrwało ze mnie wszystko i nawet fizycznie nie było mozliwosci żeby jechac o 8 00 na zawody.Postanowilem że dojade pozniej taksowką bo moja kategoria i tak bedzie na koncu,Tomek też miał zatrucie więc musielismy jakos dojsc do siebie.Najgorsze,że nie mogłem w siebie wmusic nawet 100g ryżu.No to po MŚ-pomyslałem.Przy takiej chorobie mięsnie szybko tracą na pełnosci,twardosci i gęstosci.O 14 00 byłem chociaz w stanie stanąc na nogi i pojechalismy na eliminacje.Mimo tych kłopotów postanwilem powalczyc takimi kartami jakie mam i poszlo niezle.Wyszedłem do pierwszego porownania razem z Markiem,i dwoma innymi zawodnikami.Potem juz nas nie porowywali co bardzo dobrze rokowało.Jak sie potem okazało po pierwszym dniu byłem niezagrozony na 3 miejscu.Niestety nie utrzymalem swojej pozycji z półfinałów i wyprzedził mnie mistrz swiata z ubiegłego roku Słowak który przeskoczył az o 3 oczka z 5 na drugie miejsce.Miałm juz medal w ręku ale mi się wymknał.Tak bywa w sporcie.Czuje wielki niedosyt ale nie załamuje rąk.Obiecalem sobie,że jeżeli bede się przygotowywal na MŚ to będę duzo lepszy i jakos sie zabezpiecze przed niespodziankami egzotycznych krajów.
Dzisiaj po tygodniowej przerwie pcwiczyłem plecy.Ruszyłem je trochę głownie na wyciągach i maszynach w ilosci 12-15 powt,wszystkiego jakies 12 serii.
Kilka fotek z pobytu w Ekwadorze
Poprzedni temat
PEAK Delicious Whey Protein 2260g
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- ...
- 79
Następny temat
MASA - przykłądowy plan na Masę
Polecane artykuły