JULIA35

Julka - zawsze możesz wrzucać angielskie nazwy ćwiczeń, myślę, że z tym by nie było problemów.

A nawet jeżeli nie rozpisujesz dokładnie ćwiczeń czy ciężarów, to możesz pisać jakie masz odczucia z tych treningów, jak Ci idzie, co się zmienia - dziennik nie musi mieć tylko wypisek z ćwiczeń i michy.

Ghorta

Julka - zawsze możesz wrzucać angielskie nazwy ćwiczeń, myślę, że z tym by nie było problemów.

A nawet jeżeli nie rozpisujesz dokładnie ćwiczeń czy ciężarów, to możesz pisać jakie masz odczucia z tych treningów, jak Ci idzie, co się zmienia - dziennik nie musi mieć tylko wypisek z ćwiczeń i michy.

Myslisz ze to bedzie ok....dziekuje za rady .Moze rzeczywiscie masz racje.

Pewnie ze bedzie ok. Angielskie nazwy cwiczen są dośc uniwersalne i nie raz dziewczyny ich używają. Plusem prowadzenia wypisek jest to, że jesli bedziesz chciala wrócic to bedzie jasne co się z Tobą działo i łatwiej będzie coś doradzi :P

Sluchaj ty tu nam nie sciemniaj, kajet w lape i na silke wsio zapisywac. Nazwy cwiczen masz znac, koniec kropka, ide sie pakowac.

Teti, wieje grozą ;o :D

Oj dziewczyny co ja bym bez was zrobila.Ok biore sie do roboty.Dziekuje

Terror :)

Kochana dziewczyny...wiem ze mnie nie ma na forum ale oswiadczam,ze nie zaszylam sie w kacie zajadajac czekladki,siedzac na kanapie,pijac alkokhol uzalajac sie nad soba.Co to ,to nie....Nie ma mnie bo pracuje wiecej przed swietami,po pracy siedze w silowni a wieczorem gotuje posilki na nastepny dzien.Do tego dochodza te swieta i przygotowania ,sprzatanie bla bla.....Malo tego samopoczucie mi sie poprawilo.Jedyne grzeszki to czekoladka lub dwie w pracy .Postaram sie poprosic Paule by wkleila mi zdjecia mojej sylwetki.Zaraz po swietach wracam do prowadzenia dziennika.


Zmieniony przez - Julia34 w dniu 2015-12-21 22:40:19

Kochana dziewczyny chcialabym zlozyc wam zyczenia....Zycze wam abysmy czuli sie wazni, kochani,szanowani,cieplych wspierajacych relacjii z najblizszymi,odwagi do bycia soba,realizacji marzen ktore uskrzydlaja,wspanialychdoswiadczen zyciowych,ktore pokaza nam jak wielu i wyjatkowi jestesmy.
A w swieta Zycze wam:wspanialej rodzinnej atmosfery,spokoju,radosci usmiechu


Zmieniony przez - Julia34 w dniu 2015-12-24 10:16:28

Witam wszystkich.Wracam po swietach,odpoczelam psychicznie od diety.Treningi byly regularnie,staralam sie jesc zdrowo no ale dalam sobie tez na luz.Nie ze sie objadalam ale probowalam wszystkiego po trochu.Jesli chodzi o trenera to dalej mam watpliwosci ale chodze regularnie na treningi,stalam sie troche silniejsza...nie wiem tak mi sie chyba wydaje.Inaczej sie cwiczy samemu a inaczej kiedy ktos stoi przy tobie i czasem kaze ci przejsc sama siebie.Moj trener to byly powerlifter.Teraz ma 52 lat ale jest zwiazany z silownia od 16 roku zycia.Jego martwy ciag to 300 kgPowiedzial mi ze teraz wszedzie na silowni sa maszyny i ze niektore cwiczenia trzeba robic przy pomocy maszyn.Czasem wydaje mi sie ,ze jest dobrym trenerem a czasem mam watpliwosci .Np dzis robilam mc.Udalo mi sie go zrobic wiec trener dolozyl mi kg.Znowu mi sie udalo wiec dostalam znowu ekstra kg.Tym razem nie dalam rady....Tzn dalam ale bylo ciezko.Bolal mnie potem troche kregoslup na dole.Trener skomentowal to tak ze to jest powod dlaczego nie uczy mc bo sa urazy.A ja na mu powiedzialam,ze najpierw powinnam cwiczyc technike przy mniejszym ciezarze a potem zwiekszyc kg.
Pozniej robilam przysiad ze sztanga .Powiedzial ze mam slaba nogi,nie jestem jeszcze na to gotowa.A ja powiedzialam mu ze moge robic bez obciazenia z samym gryfem.

Aha Tetiszerii -kochana rozpisla mi trening.Nie dam spokoju trenerowi poki nie nauczy mnie wszsytkich cwiczen z tego treningu.



Oto moj dzisiejszy trening:

1.Back squats:
-sam gryf 20 kg,5 x10

2.Martwy ciag:
-70 kg,2x2
-50kg,10x3

3.Reverse martwy ciag:40 kg,12x4

4.wioslowanie sztanga w opadzie:
-7 kg,4x12

5.Plank:
-30 sek
-60 sek

6.cardio:bieznia:
-pochylosc 7,czas:3 min
-pochylosc 7.5,czas:3 min

Dziewczyny chce jesc tak przez miesiac a potem zmienie.Co o tym myslicie....

Posilek 1:
4 bialka jaj,pol kubka berrys,pol kubka platkow owsianych

Posilek 2:
100 g kurczaka,100 slodkich ziemniakow ,pol awokado

Posilek 3
100 g Pstrag/dorsz,1/4kubka quinoa,kubek zielonej fasolki

Posilek4
100 g mielonego miesa z indyka,1/2kubka zielonej i czerwonej papryki,12 orzechow wloskich

Posilek 5
100 g lososia(dwa razy w tyg),pol awokado ,warzywa:dwa kubki szpianku,pol kubka pomidorow,,pol kurka czerwonej papryki

Posilek 6
2 jajka,6 migdalow,kubek szpianku

Moj Lekarz powiedzial ze nie radzi mi pic protein szejk bo to szkodzi nerkom a ja mialam niedawno infekcie wiec po treningu jem:2 jajka na twardo,3 wafle ryzowe

Kalorie
1.513 kalorii dzien bez treningu
1.800 kalorii dzien treningu

Makro:
134 g bialko
90 g wegle
66 g tluszcze



Zmieniony przez - Julia34 w dniu 2016-01-02 19:08:53