jeden rest dwudniowy ze względu, że pierwszy dzień caly spędziłem nad kiblem, bo rzygalem jak kot %-) ale to było jakieś 4tyg temu, ogólnie czuję się już co raz bardziej obolały tak na co dzień, więc tym bardziej się dziwie, że treningowo dalej to fajnie idzie, ale właśnie poki tak jest to nie widzę sensu luzowac :-D
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
dobra dobra, zaczne jesc sie zbieram powoli \-) w sumie odkąd wróciłem z PL to jakoś nie ciągneło Mmnie szybko na siłke zważając na to że jestem na innej chacie i w nowej okolicy, sie nie chcialo mi sie silowni szukac nowej %-) przeziebienie 4 dni itp życie wygrało w tym czasie i odpoczynek jadłem jak jadłem bez przypału na oko tak jak ten typ [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
[...] wolowe mielone juz probowalem na opakowaniu niby 100% Beef, ale z polskiego sklepu jakos bardziej wyraziste to mieso, ale zjesc mozna zjesc, http://i.imgur.com/fTw1vWP.jpg kot musi sie obejsc smakiem, trzymam go krótko XD %-) http://i.imgur.com/Gl7BxxC.jpg wypróbowalem przy okazji nowego smartphona i mysle ze foty sa fajnej jakosci i mam [...]
[...] , nawet nagrałam moje jakże urocze wierzganie nogą przy 14,5kg, ale nie umiem jeszcze zasłonić twarzy ** jak zawsze kolana do pach, wyżej nie pójdzie *** Hiit marny był, kot mi dwa razy w trakcie zaczął rzygać i nieposprzątanie tego odrazu wymagało odemnie wiele poświęcenia, ten instynkt pedanta "Trening wykonywany przeze mnie jest [...]
[...] razem sprobuje znowu ze sztanga. Ogolnie ciezko bylo, kiedys mi ten trening lepiej wychodzil ale nogi odzwyczaily sie od pracy ;) MISKA Wczoraj zrobilam paste z tunczyka i kot oszalal 8-O Stoczylam ciezka bitwe o moja kolacje, ale sie nie podzielilam /-)_ W tym tygodniu zaczelam jesc straczki i problemow jelitowych nie bylo. Dzis zjadlam [...]
[...] się bo bicki lepiej przetyrałem niż bary xD Jedynie zmieniłem chwyt tzn tor ruchu na młotkach dałem do środka i przedramię mnie o wiele mniej boli. Jutro plecy+brzuch o 15 mam wizytę u fizjo podobno kot nad kotem, no ważne aby teraz ponastawiał mnie i podziałał tak abym mógł robić mc i wiosła https://www.youtube.com/watch?v=Cjg6mdxBh2o
[...] nogach". Plecy jak do przysiadu, nogi lekko ugięte i sie pochylasz. Ja mam naprawdę duże przykurcze dwugłowych i ud, bo już trochę sie schylę i czuję jak się rozciągają dwugłowe i dupsko. A najgorsze, jak nagrałem filmik z tego rozciągania, patrzę a tam już po chwili kot się wkrada, wszystko przez te cholerne przeciągnięte prostowniki.
Venc' jak kot. Zawsze swoimi drogami chodzi ;) Nic nie zawieszaj. Wypiski muszą być, nie ma bata. Hah :D A jak, trzeba wszystkiego w życiu próbować. To będzie sześciodniowy split, z tym, że na każdym treningu prawie całe ciało. Powiem uczciwie, że miałem w planach coś takiego. Gdy zaczynałem, aktualnie przerabiany plan. Żeby mieć przysiad na [...]
[...] (nawet nie ma porównania do godzinnego machania odważnikami), miska przyzwoita, aerobów brak, owoc zjedzony, a waga w dół? Zbadamy sprawę. Energii to ja dzisiaj mam tyle co kot napłakał :-( I ból gardła zszedł nieco "niżej", a do tego zaczyna się lekki kaszel. Chyba tylko sauna mi została, czosnek i mleko z miodem (Gruby się cieszy na samą myśl) [...]
[...] Ciężko biec po śniegu i w sprężynach na butach. Wbiegłem do lasu. Droga z ubitym śniegiem zamieniła się w dwie bruzdy zrobione oponami jakiegoś auta. Szerokości tyle co kot napłakał i trzeba było w to trafiać z krokiem. Potem ślad skręcił w bok, a ja pobiegłem dalej po świeżym śniegu. Zaczęły się momenty marszu. Psychika tylko od tego [...]
[...] na początku mojego pobytu tutaj, czyli 135B/60T/200W 1880kcal bo mam wątpliwości czy mocna redukcja ma u mnie sens, ponieważ wychudzę tylko górę, a tutaj mam tyle mięśni co kot napłakał (wystarczy spojrzeć na ciężary, którymi operowałam podczas treningu przygotowawczego do przemiany w żołnierskim lub wyciskaniu na klatę, wydaje mi się, że słabe [...]
[...] tryb życia. Dla ludzi żyjących w stresie, ciągłym biegu, myśle ze mozna wybrać lepiej, nie mniej jak ktoś mimo to daje radę to może polecieć tak 4tyg i ocenić jak idzie ;-) Nawiasem, nie wiesz nigdy jaki kot opuści piwnice i pójdzie na siłownie publiczną, być może poznasz u siebie drugie Leroya który bedzie darł morde przy każdym powtórzeniu :-D