...
Napisał(a)
Jeśli nie ćwiczyłeś poprawnego duszenia to możesz gościa tylko pougniatać po szyi, zaś jeśli walniesz go kluczami, pokrywką od śmietnika, komórką, czy nawet pięścią w potylicę to zapewniam, że delikwent padnie. Duszenie wyglądało by o wiele lepiej, ale parafrazując obecnie lecącą w telewizji reklamę - Kravka nie ma dobrze wyglądać, kravka ma być skuteczna (może nie zbyt czytelna aluzja do reklamy leku na przeziębienie :) ).
...
Napisał(a)
No to chyba jasne, że trzeba ćwiczyć te duszenie, żeby wychodziło w walce. Poza tym nie wiem jak sobie wyobrażasz znokautowanie pięścią, uderzając w potylicę, gdy jesteś za przeciwnikiem tak jak na zdjęciu.
Zmieniony przez - Puar w dniu 2011-01-30 18:09:20
Zmieniony przez - Puar w dniu 2011-01-30 18:09:20
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Cios w potylicę . Oczywiście, że jeśli jest sytuacja, w której przeciwnik jest jeden to lepiej go zdusić. Natomiast w wypadku, gdy przeciwników może być więcej lepiej jest dążyć do stójki, z której można ew. dokonać oddalenia się.
Dodam jeszcze, że w sytuacji takiej walki nie musi być to oczywiście mata leo, które wcale nie jest techniką trudną i jej wykonywanie nie wymaga 10 lat treningu. Skuteczne i bardzo destrukcyjne są też duszenia na krtań palcami i tym podobne.
Zmieniony przez - d0l4r99 w dniu 2011-01-30 18:13:07
Dodam jeszcze, że w sytuacji takiej walki nie musi być to oczywiście mata leo, które wcale nie jest techniką trudną i jej wykonywanie nie wymaga 10 lat treningu. Skuteczne i bardzo destrukcyjne są też duszenia na krtań palcami i tym podobne.
Zmieniony przez - d0l4r99 w dniu 2011-01-30 18:13:07
...
Napisał(a)
Dolar, cofnij się o stronę i napisz jeszcze coś więcej o tym co poruszyłem Inni też.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Przeważnie uczy się, żeby starać się unikać parteru a po obaleniu dążyć do powrotu do stójki. Takie ataki, jak gryzienie czy ataki na oczy raczej wykorzystuje się do ustabilizowania dogodnej pozycji i tego typu rzeczy. Np. jeśli masz przeciwnika w gardzie i chce z niej wyjść, to możesz atakować na oczy, że zmusić go do przyłożenia z powrotem głowy do Twojej klatki albo przeciwnie wypchnąć go palcami i kontynuować uderzenia pięścią.
Zmieniony przez - d0l4r99 w dniu 2011-01-30 18:40:06
Zmieniony przez - d0l4r99 w dniu 2011-01-30 18:40:06
...
Napisał(a)
Aha, dzięki.
Zmieniony przez - Puar w dniu 2011-01-30 18:42:42
Zmieniony przez - Puar w dniu 2011-01-30 18:42:42
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
Ja coś dopowiem o tym ataku na potylicę.
Generalnie nasz Instruktor mówi, że w potylicę powinno się tylko otwartą dłonią uderzać bo w przeciwnym razie uderzając z zamkniętej można sobie ją uszkodzić.
Jeśli chodzi o skuteczność takiego ataku w te miejsce to wydaje mi się iż tylko na chwilę zdezorientujemy agresora ale nic poza tym.
Generalnie nasz Instruktor mówi, że w potylicę powinno się tylko otwartą dłonią uderzać bo w przeciwnym razie uderzając z zamkniętej można sobie ją uszkodzić.
Jeśli chodzi o skuteczność takiego ataku w te miejsce to wydaje mi się iż tylko na chwilę zdezorientujemy agresora ale nic poza tym.
...
Napisał(a)
Z moich informacji (od paru instruktorów) temu uderza się otwartą ręką bo cios pięścią czy łokciem może być śmiertelny. Polecam zrobić sobie taki test, uderz siebie delikatnie sam w potylice i stopniowo coraz mocniej, zorientujesz się jak niewielkiej siły trzeba by poczuć takie lekkie "coś". Teraz pomyśl ile razy silniej jesteś wstanie uderzyć w worek. Same nasuną ci się wnioski.
...
Napisał(a)
Co do tych 180h. To jest to kurs w wojsku na instruktora.
Ci ludzie już mają pojęcie o SW. 180h to nic innego jak 2 treningi w tygodniu przez cały rok.
Co do walki w parterze i potylicy. Osobiście odradzam.
W czasie walki trudno trafić, a dochodzi do tego użycie właściwej siły,żeby nie zrobić krzywdy. Dla wojska potylica odpada, nauczysz się bić i w trakcie walki pamięć mięśniowa wykona uderzenie, a przeciwnik ma hełm.
Teoria, ale lepiej zapobiegać i eliminować bzdury niż mieć kiedyś pecha.
Do duszenia można dojść, nawet jak przeciwnik ma schowaną szyję.
Parter w combatach to jak najszybsze wyjście z parteru, lub wyeliminowanie przeciwnika (jakkolwiek to brzmi).
Ci ludzie już mają pojęcie o SW. 180h to nic innego jak 2 treningi w tygodniu przez cały rok.
Co do walki w parterze i potylicy. Osobiście odradzam.
W czasie walki trudno trafić, a dochodzi do tego użycie właściwej siły,żeby nie zrobić krzywdy. Dla wojska potylica odpada, nauczysz się bić i w trakcie walki pamięć mięśniowa wykona uderzenie, a przeciwnik ma hełm.
Teoria, ale lepiej zapobiegać i eliminować bzdury niż mieć kiedyś pecha.
Do duszenia można dojść, nawet jak przeciwnik ma schowaną szyję.
Parter w combatach to jak najszybsze wyjście z parteru, lub wyeliminowanie przeciwnika (jakkolwiek to brzmi).
Niebo woła, ziemia przyciąga.
...
Napisał(a)
Widzę, że się jesteś zorientowany Puchatek jak to wygląda w wojsku, czy tam też jest wojna między organizacjami? Tytuł instruktora wojskowego kto wydaje i jakie daje on przywileje?
Poprzedni temat
Trening Nóg na Worku
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- ...
- 144
Następny temat
Encyklopedia karate kyokushin
Polecane artykuły