drwycior, foty str. 6,10,11,13,15,20,21,23,34

Dzieki splix, staram sie - choc jeszcze kaaawal drogi do wyznaczonej formy.

Ps. Prosilbym kotka o zmiane tematu: "drwycior, foty str. 6,10,11,13,15,20,21,23,34"

pzdr

Skatowalem wczoraj klate mimo niewielkich obciazen - bawilem sie wczoraj nieco z technika i mysle, ze teraz to cwiczenie robie optymalnie technicznie (podobnie z wyciskaniem hantli mlotkowo - z koncentracja na srodek klaty :D). Czasami widac warto jest zejsc na mniejsze obciazenie, chocby poto aby dopracowac pewne szczegoly.

Ps. Jeszcze ~2 pelne treningi na nizszym obciazeniiu i wracam do heavy weight - bede sie staral dojsc do 52.5kg w wyciskaniu hantlami na serri (min. 3serie x 8 pow.).

Pozdro

Zmieniony przez - drcwycior w dniu 2010-06-12 11:13:57

hej drcwycior jak tam idą treningi?

Średnio :/ nie mam motywacji ostatnio, a bez checi sie lipnie cwiczy- juz nie wspomne ze wiecznie zaspany po pracy jestem :) - dopiero o 21 zaczynam sie czuc swiezo - ale to za pozno troche na cwiczenia :). Nie wiem czy jednak nie uznam tego za regeneracje - bo cwiczenia praktycznie co 2gi dzien - dla mnie nie maja sensu wiekszego (do zdobywania masy i sily). Teraz cwicze tak, aby utrzymac wymiary :) i troszeczke sie podrzezbic, zobaczymy co ztego wyjdzie. Widzisz od 2 dni mam robic Barki+Nogi - mam nadzieje ze w koncu dzis zrobie :).

Pzdr

Ja też nie miałem już motywacji do dalszych treningów w domu, teraz chodzę na siłke i nie mogę się wręcz doczekać kolejnego treningu, może czas ruszyć na siłownie?

ja tez chodze na silownie ale szczerze mowiac jakbym mial mozliwosci zeby postawic w domu choc minimum sprzetu to bym to zrobil i trenowal na chacie, na silowni to roznie bywa czasem jest tłok itp no i wiecej czasu trzeba poswiecic na dotarcie a w domu to wygodniej i taniej
pozdro

j.w :D dlatego wole cwiczyc w domu... bylem kilka razy ale wlasnie wieczny tlok i oczekiwanie na swoja kolej (przy spadajacej pompie) mnie zniechecilo, a w domu cwicze kiedy chce ile chce etc. :) Co innego ze ostatnio mi sie nie chce :P, ale tak jak mowilem - uznaje to za regeneracje.

pzdr

ten sam wzrost,ta sama waga,mój staż tylko rok mniejszy;) tylko łapa Twoja lepsza,klata większa i barki;] nie martw się klatą,przy tak dużej szerokości w barkach dojdzie w swoim czasie.Ogólnie sylwetka zarąbista,łapa konkret,barki super,lepszych tu chyba nie oglądałem,plecy też fajne,tylko pracuj nad gierami;)
łap sog'a
Pzdr RuMi_uR

Dzieki Rumi_ur tobie tez nie brakuje miecha :D - przytniesz lekko i bedzie luxus - ja generalnie malo wegli jem i nigdy specjalnie mnie nie zalewa (do tego wysoka przemiana materii dochodzi) - wiec caly rok mam zyle :> (procz brzucha :P). Ostatnio powiem szczerze op***lam sie jak nigdy (5 dni nie cwiczylem). Wczoraj sie mierzylem z rana ~43.7 i waga 95.6 wiec nie jest tak zle, zaczne cwiczyc to lapa nieco nabierze objetosci :D. Co do barkow to faktycznie natura mi ich nie poskompila (partia na ktora najmniej sie skupiam i chyba najlepiej rosnie :> - gdzies tam kiedys mierzylem ~143 cm ), powiem szczerze, ze klata strasznie traci na tym - musialbym miec grubo ponad 130 zeby byla efekciarska - a do tego dluuuga droga min. pol roku do 130 (i to bez opi***nia sie - naprawde ostro cwiczac).

Od jutra postaram sie wrocic na pelnych obrotach do cwiczen - dluzszego odpoczynku juz psychicznie nie zniose :P - no i juz oczywiscie wydaje sie 2 razy mniejszy :).

Ps. Mono odpuszczam na najblizsze 2 miesiace - lecimy o wlasnych silach :>.

pzdr

Zmieniony przez - drcwycior w dniu 2010-06-18 22:56:40

Witam, po 8 dniach przerwy wracam (mam nadzieje) ze zdwojona sila :). I na samym starcie male zmiany. Jako, ze system klata+plecy, ramiona i barki+nogi nie przyniosl mi specjalnych wynikow (Szczegolnie chodzilo mi o miesnie klaty :P), dokonuje nastepujacych zmian, a mianowicie:

1dz : KLATA

2dz : RAMIONA

3dz : Barki+Plecy+Nogi(w nogach 3 cwiczenia)

Ktos moze krytykowac ostatni zesta, ale najmniej mi zalezy na przyrostach tych 3 partii (bo juz i tak odstaja od reszty - przynajmniej barki i plecy - a nogi i tak calkiem ladnie sie rozwijaja, powoli mam problem ze spodniami :/). Po 2gie, nie zamierzam startowac w zawodach wiec nie musze miec idealnie wyzylowanej kazdej partii, po 3cie niestety teraz bede mial troszeczke mniej czasu na cwiczenia :/ i taki uklad mi najbardziej lezy. Poza tym moze sie okazac zlotym systemem :D - pocwicze ~2 miesiace i zobacze rezultaty.

Ps. Obecna waga 95kg - cel jak zwykle masa+sila :) - ale bez spomagaczy (czyt. mono i srodki pompujace), za wyjatkiem szejkow bialkowo-weglowodanowych, tak wiec zapewne i zyla bedzie wieksza :D bo nie bede sie pompowal woda od "krety".

Ps.2 Jeszcze tylko dodam, ze wczoraj ciwczylem klate (taki lekki trening na przetarcie) spec:

1. WL 4 serie: 15p.x70kg, 15p.x80kg, 15p.x85kg, 10p.x90kg

2. Mlotkowo hantlami (wasko na srodek): 4 serie 12p. x 36.25kg(na 1dnym hantlu)

3. Rozpietki 4 serie: 15p. x 22.5kg(na 1dnym hantlu)

4. Przenoszenie hantli za glowe lezac: 3 serie 12p. x 40kg

Fino :) - dzis czuje sluszne efekty treningu

Ps3. Ostatnio zauwazylem, ze wpadlem w lekka paranoje sprawdzania wartosci odzywczych na kazdej kupionej rzeczy do jedzenia (btw kielbasa rox :D ~25g bialka na 100)

Pozdrawiam

Zmieniony przez - drcwycior w dniu 2010-06-23 11:47:05