shit - bijesz do Adriana a popatrz na swoje "rady". Chłopcze nie masz bladego pojęcia o treningu odżywianiu itp... jak czytam Twoje wypowiedzi.
Za co macie się urażać? To, że Adrian napisał "małe ciężary" ? Bo tak jest. Cudujecie, zastanawiacie się, z treningiem, michą itp. Zamiast skupić się na jednej metodzie i trenować dłuższy czas np 3-4 miesiące (z przerwami) i wówczas można coś ocenić czy działa czy nie.
Więcej zmian niż korzyści. Wiem, że micha jest droga itp. Ale kto powiedział, że nasz sport jest tani? Dodatkowo tłumaczenie się, że nie ma się pieniędzy na podstawowe jedzenie typu, makaron, ryż, trochę mięsa, oliwę, siemię lniane, warzywa to już lekka przesada. Dlaczego przesada? Wystarczy zamienić "obecne" nawyki żywieniowe na inne. KAżdy musi jeść. "zwykłe jedzenie też kosztuje. Myślałem, że dużo pieniędzy wydaję na michę ale jak policzyłem to tragedii nie ma. Dlaczego nie ma? Potrafię odmówić se słodyczy, wizyt w klubach, piwka z kumplami, pizzy itp.
Kwestia wyboru.
Wyznaję zasadę:
"JEśli coś robisz to rób dobrze, wręcz bardzo dobrze".
Też kiedyś zamiast znaleźć rozwiązanie szukałem wymówek, "się nie da".
Da się tylko wystarczy chcieć
Oczywiście no offence
JEśli nie chcecie Adriana i moich rad nie ma problemu. Wystarczy napisać a nie obrabiacie dupy na boku. Boicie sie napisać co myślicie?
Podejrzewam, że Adrian pisząc "gorsi i lepsi" miał na myśli podejście do treningu ale to tylko mój domysł.
Pozdrawiam.
P.S. o cholera ale esej
Powrót do korzeni :)