[BLOG]Rrumcek - Powerlifting!

Te zerchery są ciężkie, nic dziwnego, że mniej kg.

Kiedyś miałem w tym po 90-100kg w serii i było mega ciężko.

Niedawno po 6o-70kg i prawie zgon

Ale tez dają spore pole manewru. Wystarczy troche do przodu sie poychlic i mozna wstać powotrzenie , ktore normalnie by przygniotło. Ja obecnie 110 kg smigam

Odin - Zgadzam sie, sa ciezkie Dzis mam mega zakwasy na nogach.

Pawel - Widzialem, ze 110kg, ale nie napisalem, ze ladny ciezar juz


Mam takie pytanie, mianowicie niedlugo(7 maja) zblizaja sie MP mlodzikow (do lat 16) w Kielcach w wyciskaniu sztangi lezac i trojboju silowym.
Niestety, aby wystartowac musze byc zapisany do klubu WL/ TS, a najblizszy jest wlasnie w Kielcach

Czy aby zapisac sie do klubu, musze cos oplacic, dac zaswiadczenie lekarskie o stanie zdrowia?
Ile trwa zapisanie sie do takiego klubu(aby moc juz wystartowac) oraz czy moge sie z niego wypisac po zawodach (nie mam mozliwosci dojazdow 3x w tygodniu zbytnio).

Bede bardzo wdzieczny za odpowiedz.

Najlpiej napisz do kogos kto jest zapisany. Z tego co sie orientuje to zaswiadczenie lekarskie musisz miec. Senegroth pisał gdzies, ze mozna sie dogadać z trenerem i trenowac u siebie , a byc zapisanym do klubu. A zapisanie pewnie nie trwa długo, tak mysle, dajesz dokumenty i to chyba wszystko.

Wiem, ze wyjde na jakiegos "leszcza" jednak jakie dokumenty musialbym dac?

Napisalem do Senegrotha odnosnie klubu i zaswiadczen, mam nadzieje, ze mi odpisze.

No mysle, ze zaswiadczenie lekarskie i zaswiadczenie rodzica/opiekuna, ale pewny nie jestem.

Zapytaj np pro11111 z dziennikow, on chyba nalezy do klubu.

należę do klubu Ilanka Rzepin a trenuję w Poznaniu

ni emusisz jeździć do Kielc na trening tylko wystarczy, że zgłosisz chęć startowania pod ich szyldem, opłacisz składki (dokładnie wnie wiem ile ala na rok ok 100zł ) i każde startowe no chyba, że klub pokryje koszta.

Dodatkowo obowiązkowe zaświadczenie od lekarza i rodziców.

Tak z grubsza.

Juz mi pro111111 wyjasnil co i jak, ale dzieki wielkie.

Witam.

W najblizszym czasie czekaja mnie egzaminy, oraz bierzmowanie, wiec bede malo aktywny (w sumie ciagle jestem malo aktywny ).

Sprobuje tez zapisac sie do klubu TS w Kielcach, pozalatwiac lekarza itd.


Trening:
MC - 50kg/10, 60kg/8, 70kg/8, 80kg/6, 107.5kg/4,4,4,4
Szrugsy - 90kg/12, 12, 12
Drążek - +2.5kg/8,8,8
Uginanie ramion stojąc sztangielka - 10kg/8,8,8
Uginanie ramion chwytem młotkowym - 10kg/8,8,8


Komentarze:
MC - Rozkojarzyem sie i w pierwszej serii zrobilem 5 powtorzen Dalej juz wg. planu. Jest jeszcze zapas i z tego sie ciesze.

Szrugsy - Dolozylem 10kg, nie bylo jakos ciezko, jedynie chwyt mi lekko puszczal przy ostatnich powtorzeniach.

Drazek - Dodalem 2.5kg, niby nie duzo, ale czuc roznice. Za 2 tyg. doloze kolehne 2.5kg

Uginanie ramion stojac sztangielka - Zamienilem to cwiczenie z uginaniem podchwytem, nie wiem czemu jakos lepiej robi mi sie hantlami.

Uginanie ramion chwytem mlotkowym - Chyba doloze cos za tydzien.

Siema :)

Gdybym wcześniej znalazł ten blog to nie zaśmiecałbym forum ;) Niedługo też startuje z dziennikiem z tym samym planem :) Dzisiaj po pierwszym treningu :D

Pzdr