" Idź więc, są światy inne niż ten"/ elaine- pasja, walka,poświęcenie

e tam trochę ruchu nie zaszkodzi
zjadłem i za 15min idę pomachać szuflą

w sumie dzięki temu trochę ruchu mam

chlapa mówisz, to tak średnio
u mnie dalej pada śnieg/śnieg z deszczem
ale temp mogłaby być niższa o jakieś 10st

Taekwon-do

Rozgrzewka:

- rozgrzewka wszystkich stawów
- 100 brzuchów
- 50 pajacyków
- 50 przysiadów
- kolanka do klatki piersiowej 1 minuta jak najwyżej i jak najwięcej
- skoki jak na skakance
- kopnięcie baldal chagi lewa- 10 powtórzeń, prawa 10 powtórzeń
- bieg
- niski bieg
- niski bieg tyłem
- kopanie osoby przed nami w tyłek, zmiana kierunku biegu i kopanie znowu
- jumping po skosie sali
- wyskok kolankami do klatki piersiowej
- dotykanie dłońmi parkietu, na liczebnik dwa razy
- 50 pajacyków
- pozycja annun so


Rozciąganie:

a) dynamiczne

tradycyjne wymachy

b) statyczne

- proste nogi i doginanie
- lewa z przodu i doginanie, potem prawa
- lewa z przodu na pięcie i doginanie, potem prawa
- klękanie i do lewej, potem prawa
- lewa noga zgięta, prawa wyprostowana apro, potem yop i zmiana nogi i tak dwa razy
- rozpychanie łokciami kolan 2 serie
- dwitchook 2 serie
- w siadzie doginanie do lewej, prawej, środka

TRENING:

w parach

- dollyo na tułów
- dollyo na głowę
- dollyo z zakrocznej na głowę
- dollyo z doskoku z przedniej nogi
- yop z dojściem z przedniej
- naeryo na głowę


packi:

- dollyo na głowę

- dollyo z doskokiem na głowę

w parach:

sparingi


Koniec:)

Trening zleciał szybko, było strasznie gorąco i mocno się upociłam, wszystkie ćwiczenia w parach miały pełno powtórzeń i w sumie nie było to zróżnicowane ale dało popalić:)

Zadowolona:D


na vt nie pojechałam, bo kolega nie mógł jechać:(


SZAMA:

1. owsiane 5 łyżek, mleko 300 ml, pół matrixa

2. 50 gram ryż brązowy, warzywa

3. 50 gram ryż brązowy, wiejski, warzywa


4. matrix, jabłko

5. 3 kromki chleba pełnoziarnistego, 150 gram sera białego ale z jakąś mniejszą ilością białka, nie wiem co to za wynalazek kupił ojciec

Najważniejsze że jesteś zadowolona
Może to jakiś serek light w takich wszystkiego jest mniej

czesc elaine widze ze ostry był treningos
czemu zjadlas mniej sera? nie smakowal?

widzisz tata chcial ci dogodzic a ty odkladasz bialeczko niegrzeczna ty!

Tany musiałam zrezygnować z mięcha, jajek i odżywki- bo dostawałam wysypki na łapce. Dlatego całkowicie przemeblowałam dietę znowu, minimalizacja białka i tłuszczu, zwiększenie węglowodanów. I szczerze- czuję się znacznie lepiej. Zapewne nie jest to dieta redukcyjna, wiem też, że niezbyt sportowa, ale wysypka zniknęła a ja odpoczywam od białka:)


To tak na tydzień- dwa, może też dzięki temu ruszy metabolizm i potem jak zacznę obcinać weglowodany a dodam białko- waga ruszy :)

150 gram sera białego ale z jakąś mniejszą ilością białka, nie wiem co to za wynalazek kupił ojciec

ja bym chciał czekoladki bez węgli i tłuszczu

ja bym chciał czekoladki bez węgli i tłuszczu

Takie rzeczy tylko w erze

Cześć Elaine jak się ma Pani szeryf miłego dnia

hej ho:)


Czwartek

nie pisałam nic z rana, bo byłam oddać krew, więc zaliczyłam 2,5 h spacerku :) bo oddaję krew na drugim końcu miasta i zamiast jechać postanowiłam podreptać:)


Teraz znowu kuszą mnie czekolady :D

w planach bieganko, ale to później, bo po oddawaniu trzeba troszkę odpocząć:)


wczoraj bieganie zaliczone w połowie, bo brakowało sił i ogólnie było do kitu:/ łydki znowu bola- a raczej kości piszczelowe, nie wiem czy to nie jakiś stan zapalny:/


zobaczymy dzisiaj na treningu tkd, chociaż szczerze nie wiem jak ja to wytrwam, bo na tkd tyle wyskoków i w ogóle a te łydki bolą nawet jak siedzę, tabletki przeciwbólowe nie pomagają- chyba, że zjadłabym całe opakowanie, maść też nic nie daje:/

No ale nie ma co się załamywac- wczoraj zjadłam czekoladę- yy nie jedną, chyba 2 razem wyszły

Dzisiaj będę pokutować.

Życie jest piękne....:)

Zmieniony przez - elaine w dniu 2010-02-25 10:58:57

Zmieniony przez - elaine w dniu 2010-02-26 06:45:28

Że tez masz siłę biegać po oddaniu krwi

Miłego dnia i pozdrawiam