Męczarni nie było, ale lajtowo też nie

Tak się wydaje może jak sie to czyta tylko
POSIŁKI/SUPLE:
WCZORAJ:
I.śniadanie - kanapki z chleba jasnego z szynką + jajecznica z 4 całych jaj;
II/III. Potrawka z piersi z warzywami z makaronem orkiszowym;
IV. przedtreningowy - ryż paraboliczny + wpc 80 z jednej miarki:
Przed wyjściem z domu - 45 min przed treningiem:
-recovery drink(1 miarka/porcja):
Spieszyłem się na trening więc wymieszałem szybko w kuflu 0,3l.
Zamieszałem dwa razy łyżką i... gdybym szybko nie zareagował, to by był zonk, bo się zrobiła i zaczęła podnosić piana


. Na szczęście upiłem szybko i nie musiałem sprzatać
Rozpuszczalność: nie licząc w/w dobra
Smak: gorzkawy, nawet orzeźwiający, czuć posmak aspiryny, czy jakiegoś podobnego leku.
-beta alanina(4 capsy) - odpukać, nic mnie nie swędzi i niech tak zostanie
-guarana(1 caps).
Podczas treningu popijałem hot sport.
Z tym, że jedną miarkę dawałen nie jak sugeruje opakowanie - 500ml, tylko na 700ml i było ok - nie za słodkie.
Rozpuszczalność też ok.
Zaraz po treningu:
-Wp 80 + jeden banan.
Zaraz po przyjściu do domu czułem nieodparta chęć na owoce, to zjadłem dwe mandarynki i kiwi.
V. 45 min po treningu/45 min przed snem - serek wiejski mały, dwie łyżki jogurtu naturalnego, szklanka kefiru i łyżka stołowa oliwy z oliwek.
Mimo tego, że miałem wolne od pracy wczoraj, to cały dzień był w ruchu. Na szczęście dzięki Zawodnemu zdąrzyłem zrobić skromne zapasy węgli: 6 op ryżu brązowego, 6 op ryżu parabolicznego, 12 op płatków owsianych + 3 op crunchy na spróbowanie i dla urozmaicenia
DZIŚ - praca i zaraz po pracy trening:
I. śniadanie - kanapki z wedliną i omlet z 200-250ml białka jaj + jedno całe jajo
(dość mi się sypło pieprzy i przyprawy do pieczeni, więc na ostro
)
II. 1l pojemniczek w/w potrawki z makaronem orkiszowym
III. 0,5l pojemniczek sałatki z ryżem i warzywami(opisywałem ją dokładniej kilka stron wcześniej).
IV. przedtreningowy - ryż brązowy(sam).
Suple przed/podczas/po treningu dokładnie jak wyżej.
V. Jeszcze nie wiem, ale coś na zasadzie jak wczoraj
W razie czego zabezpieczyłem sie jeszcze dziś dwoma kanapkami z ciemnego pieczywa z 5ciu ziaren z wędliną
Odnośnie jedzonka, to by było chyba na tyle...
Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-11-24 14:40:37