Historię zawsze lubiłem. Już w podstawówce prowadziłem sporne dyskusje (Katyń, Lenino, "Człowiek który sie kulom nie kłaniał" bo zawsze był pijany) z nauczycielka, która była sekretarzem POP.
Przez co miałem lekko pod górkę ale nie odważyła się postawić oceny negatywnej.
Takie już moje tradycje rodzinne. Od dziada, pradziada zawsze służyć Ojczyźnie i przekazywać tradycje patriotyczne następnym pokoleniom.
Przystoi aby Ojczyzna droższa nam była niz my sami sobie.