a ziemniaki to trzeba jakoś pilnować też możesz iść się kąpać
a, że trochę dłużej - można ugotować wcześniej
ale mówię - spróbuj patentu z mikrofalą, robią się szybko i wszystkie cenne minerały zostają nam w ziemniaku, a nie w wodzie po gotowaniu
ile możesz nabrać tych kg dziennie?
mi nie chodzi o przyrosty dzienne
choć w 2 tyg około świątecznie zrobiło się bardzo nieciekawie..
po prostu, zacząłem ćwiczyć miałem z 57 kg
prawie zawsze dieta albo 10 wskazówek [no prawie, bo na początku jak nie znałem sfd to byłem głupi i jadłem same białko ]
waga urosła ostro, bynajmniej nie poszło w mięcho
miałem przecież nawet kilka cykli redukcyjnych, bo widziałem, że zaczyna robić się nieciekawie, ale zawsze było tak samo..
na redukcji zaczynałem przybierać na wadze, albo po obcięciu kcal do naprawdę małych wartości traciłem i tak niewiele.. frustracja
chyba nawet założyłem kiedyś topic frustracja, nie tracę fatu czy jakoś tak