Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
No cóż, nie to nie
Marcelo powinien zagrać w sobotę przeciwko Jagiellonii. Brazylijski obrońca Wisły trzy dni temu musiał wylecieć do ojczyzny z powodu procesu, jaki wytoczył mu jego były klub Santos FC. Obecność Marcelo była niezbędna, stąd trzy dni i długa podróż "ubarwiły" Brazylijczykowi przygotowania do meczu z Jagiellonią.
Marcelo dziś ma wylądować na lotnisku Pyrzowice i dołączyć do drużyny, która przeprowadzi na stadionie w Sosnowcu przedmeczowy trening. - Dopóki nie zobaczę go w szatni niczego nie mogę być pewien na sto procent, ale Marcelo nie zgłaszał żadnych opóźnień w podróży, więc powinien z nami trenować - powiedział trener Maciej Skorża.
Miejmy nadzieję, że długa podróż i dwukrotna zmiana stref czasowych nie zadziała niekorzystnie na Brazylijczyka. W odwodzie trener Skorża ma jeszcze na jego pozycję Mariusza Jopa.
Zmieniony przez - Pippo w dniu 2009-08-28 20:38:02
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
2;1
Wisła dominowała, ale Jagiellonia miałą nawet szansę na remis, gdyby im szczęście dopisało. Trzeba zapomnieć o tym spotkaniu i szykować się do starcia z Lechią Gdańsk.
5 spotkań, 5 zwycięstw, 15 punktów - to robi wrażenie
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Zdenek, strzelców nie trafiłeś, przynajmniej nie wszystkich, więc spadaj
Na dwadzieścia minut przed końcem spotkania z Jagiellonią, groźnie wyglądającego urazu doznał Arkadiusz Głowacki. Trzymając się za głowę, na noszach opuszczał plac gry.
Jak się okazuje, mający za sobą liczne kontuzje kapitan Wisły, "wzbogaci" się prawdopodobnie o kolejną bliznę. - Ma rozciętą głowę, mam nadzieję, że zostanie zszyta i za dwa tygodnie Arek będzie do dyspozycji - wyraził nadzieję trener Maciej Skorża.
- Rozmawialiśmy z nim po meczu, chyba wszystko będzie ok - dodał nieco optymizmu Patryk Małecki.
Wisła Kraków: Łukasz Jarosiński - Bartosz Kozieł, Mateusz Rajfur, Daniel Cyzio, Wojciech Cygal - Kamil Rado (60 Maciej Papież), Paweł Zalewski, Marek Masiuda (72 Michał Chrapek), Sebastian Janik - Kamil Jeleń, Wojciech Batko (60 Sebastian Leszczak)
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Dziś doszło do pożegnania dyrektora sportowego Jacka Bednarza, który został wczoraj zdymisjonowani. W spotkaniu z dziennikarzami wziął także udział i pożegnał Bednarza prezes Wisły Marek Wilczek.
- To do tej pory nasz najlepszy dyrektor sportowy. Pełen ambicji i pracy. Większość z nas krakusów uważało, że to legionista, warszawiak, a to człowiek ze Śląska, z charakterem - powiedział Wilczek, dziękując Bednarzowi za zaangażowanie i wykonaną pracę. - Dwa mistrzostwa Polski to także Twoja zasługa - dodał Wilczek, zwracając się bezpośrednio do odchodzącego dyrektora i wręczając mu pamiątkową klubową koszulkę.
Co na pożegnanie powiedział Jacek Bednarz? Oto ciekawsze cytaty:
- Jestem hanysem - ruchowcem, legionistą, pogoniarzem a teraz, dzięki tym dwóm latom, odrobinę zasłużyłem sobie na to by powiedzieć, że jestem wiślakiem i tak się czuję.
- Sukces ma wielu ojców, porażka jest sierotą - o jego dymisji.
- Jaki mam żal do trenera Skorży? Że nie pokonał Levadii.
- Czytałem prasę, więc powinienem się spodziewać i to nie jest dla mnie zaskoczenie. Na prasę miałem wtedy mniej czasu, teraz będę miał więcej - odpowiadając na pytanie, czy spodziewał się decyzji o zwolnieniu.
- Dziękuję kibicom. Otrzymałem od nich kredyt zaufania. Przez te 2 lata nigdy nie stanęli przeciwko drużynie i klubowi, w trudnych momentach zawsze za nami stali.
- Jestem dumny, że mogłem tu pracować, dziękuję za to właścicielowi.