Rywalizacja - droga do wymarzonej sylwetki! Testujemy diety

Ja wczoraj lightowy trening i bez biegania bo coś mnie kolano boli i musze je podleczyć ale dietka oczywiście w 100% tak jak i dzisiaj ale dzisiaj robie wolne.

Ważyłam się właśnie i waga 55 kg

W sumie ważyłam się tuż po śniadaniu ! może i troszkę mniej hehe, aaaa
mam pytanie niestety mój obiad był taki:
Duży pomidor pokrojony w kawałki, 2 jajka ugotowane na twardo tez na kawałki pokrojone i do tego mała łyżeczka majonezu, uwielbiam tak jeść, ale czy mogę z majonezem?

Dzień 3 Tydzień 2

1. Dieta

-brak-

2. Trening


-brak-


3. Wnioski

-brak-

Dzień 3

HIIT 8x40:20 o wiele lepiej niż w poniedziałek ;)

Trening w garażu 10x3min rundy na worku + 6x3 min rundy na skakance (dają w palnik ;) ). Reszta dnia w jarosławiu spędzona na poznawaniu nowej osoby ;). Jutro napiszę więcej ;)

U mnie wczoraj standardowo. Dieta jak zawsze trzymana. Trening to aeroby 40 minut. Wczoraj był dzień low carb 120g węgli wyszło na 2 posiłki. Dzień luzu w tym tygodniu wypadnie tylko jeśli będzie postęp w spadku wagi lub cm z pasa. W innym przypadku nie. W stosunku do poprzedniego tygodnia jest jednak -50g węgli więc coś polecieć powinno.

Ja natomiast zleciałem wagowo do 85,5kg (czyli o 1,5kg poszło), więc wychodzi tak 1kg na tydzień. W pasie 83,5, czyli też 1,5cm różnicy. Coraz bliżej do osiągnięcia celu :) OK, lecę jeść orzechy ^^

edit:
Aerobów nadal nie robię, żeby nie popełnić dawnego błędu- przeciążyłem kiedyś kostkę, ale nie przestałem biegać- efekt: 2 miesiące bólu i przerwy od ćwiczeń.

Zmieniony przez - mc88 w dniu 2009-08-06 08:42:28

O ciekawy temacik

Poczytałem se i bedę zaglądać.

Wytrwałości

Dzisiejszy trening:
1. Przysiad:
5x57
5x67
5x77
5x87
3x99,5
8x77
2. Wyciskanie:
5x43
5x48
5x54
5x60
3x68
8x54
3. Wiosłowanie
5x45
5x50
5x55
5x60
3x68
8x55
4. Dodatki
Wspięcia na palce 3x100kg x max
Potem interwały 7x 30x30. Trening masakra. W piątym interwale byłem bliski zwymiotowania. Pozostałe dwa podobnie. Ale dałem radę. Potem jeszcze króciutkie aero 15 minut. Teraz szamię posiłek po treningowy i umieram
Dieta jak zwykle trzymana. Jutro i sobota odpoczynek. Przyda się zdecydowanie.

Dzień 4

Dzisiaj znowu w garażu, praca nad techniką itp.

10x3min rund na worku + 4x3min rund na skakance
nawet nieźle dzisiaj poszło, bardzo ładnie. Filmik potem będzie nawet ;). Jutro znowu pół dnia w Jarosławiu, także z rana będę musiał się uwinąć

a i filmik z jednej rundy na skakance





Zmieniony przez - Pereziusz w dniu 2009-08-06 20:11:20