Nieistotna, Camel, Martucca / Mlode mamy dbaja o sylwetke str. 59

obliques dziekuje za lagodny ton ;)
ja Ci wierze, rozumiem, baa nawet podzielam Twoje zdanie
do tej diety skradalam sie miesiac, czytalam, kopalam po necie i nic mi sie nie zgadza
a i tak sie zdecydowalam w koncu, z mysle, ze najwyzej bede pracowicie naprawiac szkody
bo sa efekty, bo zostaja na dluzej, moze jest cos czego nie wiem po prostu


zawsze bylam wrogiem duzych deficytow, tlumaczylam i zniechecalam
a teraz mnie dopadlo, teraz rozumiem na jakim dnie desperacji mozna byc
kiedy w upalne dni odparzaja sie uda od tarcia o siebie
kiedy unikasz aparatu i nie masz fotek z wlasnymi dziecmi
kiedy masz szafe ubran, ktore mozesz kolezankom najwyzej pozyczac
kiedy rzucasz okiem w okna sklepowe i zastanawiasz, co to za gruba, stara baba..

trudno, kazdy moze w zyciu zaszalec, przyszla na mnie pora ;)
jesli laktacja siadzie, rzuce na bank, podokladam kalorii i cos sensownego uloze
dopoki mlody je i sie nie pruje, pociagne

czuje sie super, ani glodna, ani zmeczona, ketoza nie jest stanem dzialajacym na mnie zle

od porodu na schudlam jakies 4 kilo przez 3 miesiace, ograniczalam wegle, zdrowo jadlam zawsze, tyle ze opychalam sie sporadycznie tylko ;)
ale jesli jem wegle, to jem, to rzucam sie na nie czasami, deficyty powoduja zniechecenie, jakos slabo mi ida te zbilansowane niestety

sama nie wiem, codziennie sie boksuje z myslami, podziwiajce jednoczesnie luzniejsze spodnie..

stawy mam ok, generalnie mimo trzech ciaz co roku jestem okazem zdrowia i sily, nawet mojej wagi po mnie nie widac, zawsze bylam ciezka, nie dokuczaja mi plecy, moze troche porozciagac by sie przydalo, bede na stretching chodzic w klubie

martucca prosze, moja bardzo ulubiona strona o karmieniu piersia
http://www.kellymom.com/nutrition/mom/mom-lowcarb.html


moze zdziwisz sie, ale ja nie choruje, lekow nie bralam od podstawowki ZADNYCH, nawet na bole glowy ;) nawet witamin
od conajmniej 8 lat odzywam sie zdrowo, duzo bio, zero przetworzonego zarcia, gotuje dobrze i nie stosuje ani glutamianow, ani nadmiaru soli, ba nawet cukier zastapilam sokiem z agawy, uzywam mak z pelnego przemialu, tluszcze trans omijam lukiem szerokim - dlugo by pisac, zdrowe zywienie to moj fis ;)

wiec moze az tak duzo syfu we mnie nie ma, ktore by mlodemu zaszkodzilo.. zreszta, az tak wszystko do mleka nie przechodzi, organizm sporo filtruje jednak
o oznaki detoksykacji raczej bym zauwazyla, po zapachu skory, bolach glowy, zapachu moczu - myle sie? a na razie null
choc to 5 dzien diety dopiero

Zmieniony przez - kasik w dniu 2009-05-25 12:53:50

Kasik - twoje zdrowie, twoja sprawa. Ja nie miałabym odwagi porywać się na coś takiego. Też uważam, że najlepiej jest chodzić środkiem. Zwłaszcza w twojej sytuacji, kiedy masz tych kilogramów sporo. Swoją drogą trochę mnie to dziwi, że tak mało ci zeszło od porodu.
No i tak jak zostało napisane - ty musisz się nastawić na dłuższy okres czasu tej redukcji, a w tym czasie rożne manipulacje, bo mogą być zastoje. Zaczynając tak ostro zamykasz sobie furtkę do modyfikacji. Ale oczywiście to twój wybór, jestem ciekawa efektów, może po miesiący zmienisz zdanie

Martucca - ja robię 5x5 to ciężary siłą rzeczy większe, bo jest mało powtórzeń. No i to są tylko 3 ćwiczenia w każdym treningu, więc też nie trwonisz sił i można więcej w to włożyć. Jestem ciekawa jakie byłyby wyniki gdybym zmieniła kolejność. Po przysiadzie jestem już tak zdechła, że klatka to raczej nie jest max moich możliwości, a tez zarzut to już tak na dobicie, ledwo zipię i mam wrażenie, że polecę razem ze sztangą do tyłu.

Poza tym ten system jest fajny właśnie dlatego, że na każdym treningu dodajesz po te 2 kilogramy i ciągle masz motywację jak widzisz ten postęp. Ale zdaję sobie sprawę, że dojdę do punktu, w którym dalej nie ruszę. Teraz też czasem muszę się zatrzymać, żeby przeskoczyć dalej, ale generalnie idę do przodu cały czas.

Uważaj na siebie! Ja moje zmagania z podciąganiem dopiero zacznę, pewnie też będzie ciekawie. Do tej pory to głównie obojczyki miałam poobijane od zarzucania

Zmieniony przez - Camel84 w dniu 2009-05-25 13:16:23

a czemu Cie dziwi? to nalecialosci z trzech ciaz, z ostatniej raptem 5 kilo, wiec nie ludzilam sie, ze nagle mi waga zleci
zreszta, jednym zlatuje, innym uparcie nie..
poza tym, jakies 10 lat jestem od Ciebie starsza, to tez duzo zmienia niestety

no pozyjemy, zobaczymy, sama jestem ciekawa efektow i nie ma dnia zebym nie watpila w to co robie, ale pierwszy raz zdalam sie na kogos, zobaczymy jak na tym wyjde
myslicie, ze temu panu nie mozna ufac?

http://www.chudniesz-wygrywasz.pl/index.php?d=text&sid=zyciorysKG

ehh, nie dobijajcie mnie juz lepiej

Zmieniony przez - kasik w dniu 2009-05-25 13:24:25

a teraz mnie dopadlo, teraz rozumiem na jakim dnie desperacji mozna byc
kiedy w upalne dni odparzaja sie uda od tarcia o siebie
kiedy unikasz aparatu i nie masz fotek z wlasnymi dziecmi
kiedy masz szafe ubran, ktore mozesz kolezankom najwyzej pozyczac
kiedy rzucasz okiem w okna sklepowe i zastanawiasz, co to za gruba, stara baba..

A myslisz, ze jak ze mna bylo/jest? Ale ja mam ta swiadomosc, ze ja sama dopuscilam sie do tego stanu i musze liczyc sie z konsekwencjami Ale tez z gory nie zakladalam, ze bedzie latwo. Moj maly ma teraz nieco ponad 11 miesiecy, zrzucilam 13kg (z dzieckiem i reszta 23kg) i wcale mi sie nie spieszy

od porodu na schudlam jakies 4 kilo przez 3 miesiace, ograniczalam wegle, zdrowo jadlam zawsze, tyle ze opychalam sie sporadycznie tylko ;)ale jesli jem wegle, to jem, to rzucam sie na nie czasami, deficyty powoduja zniechecenie, jakos slabo mi ida te zbilansowane niestety

To cos malo schudlas karmiac piersia ?
Rzucasz sie na jedzenie jedzac wegle? A co bedzie teraz, kiedy je calkiem wyrzucisz?

martucca prosze, moja bardzo ulubiona strona o karmieniu piersia

Tylko ze mi chodzilo o referencje (w sensie publikowane wyniki badan), a nie amatorska stronke Nic, jak bede miala troche czasu, to pogrzebie w pubmedzie i czegos sensownego poszukam. Moze wywiaze sie dyskusja z prwdziwego zdarzenia

moze zdziwisz sie, ale ja nie choruje, lekow nie bralam od podstawowki ZADNYCH, nawet na bole glowy
A ryby jesz, mieso, jajka? Zgodnie z zasada przeplywu materii w ekosystemie, im wyzej dany organizm zlokalizowany jest w lancuchu pokarmowym, tym wieksza kumulacja toksyn w tkankach. Ty jestes na szczycie piramidy, wiec masz ich sporo skumulowanych
A to, ze witamin nie jesz nie jest dla mnie niczym dziwnym, bo IMO preparaty multiwitaminowe nie sa dla zdrowych ludzi.

o oznaki detoksykacji raczej bym zauwazyla, po zapachu skory, bolach glowy, zapachu moczu - myle sie? a na razie null
choc to 5 dzien diety dopiero

Poczekaj troszke Albo poszukaj na forum. Nie bez powodu qazar uzyl kiedys terminu "dieta z piekla"

myslicie, ze temu panu nie mozna ufac?

Szczerze? Jak dla mnie jest troche za pewny siebie

Ja tam ufam temu panu:

https://www.sfd.pl/BodyLine-moje_fotki.-t222905.html

A tutaj sa opinie o nim:

nasza-silownia.pl/trainers_view.php?id=15&sid=13f0aedc67dcd5c8072a4ab3b6b662a1

Camel idziesz ostro do przodu Ale uwazaj, ja cie gonie No chyba, ze odpadne przygnieciona sztanga

ehh, nie dobijajcie mnie juz lepie

Eeee, no co ty My cie tylko mobilizujemy Zreszta jesli czytalam wczesniejsze posty, to wiesz, ze mamy na koncie "doswiadczenia" z odchudzaniem. Niemile bynajmniej.

Oczywiscie to twoje zdrowie, twoja dieta i twoj wybor. Ale sporo juz tu bylo takich co wystartowali ostro, nie sluchali porad i sie nim nie udalo

A sklonnosci do wzrostu miesni to ma kazdy, kto cwiczy silowo

Oj, gdyby faktycznie tak było...


Na diecie zbilansowanej chudnie sie tak samo jak na ketogennej

Agata się odchudzała na ketogennej i nie możesz powiedzieć, że nie miała efektów...

martucca biorac pod uwage moja detoksykacje, z kazdej diety powinnam zrezygnowac dopoki karmie, bo w kazdej bede palic swoj tluszcz przeciez..

a co do karmienia i zrzutu kilogramow, to chyba najpowszechniejszy z mitow, jakos u wiekszosci dziewczyn, ktore znam i ktore borykaly sie wczesniej z kilogramami, karmienie nie bylo pomoca
to tylko szczuplaki sprzed ciazy zrzucaly kazda wage blyskawicznie

zalezy od dlugosci karmienia i diety w czasie karmienia. Karmienie nie sluzy zrzucaniu wagi sprzed ciazy służy zrzuceniu kilogramów zebranych w czasie ciąży.

W czasie keto jako zrodlo energii palisz tluszcz, dlatego wiekszosci na niej syfy wyłażą.

brr to jeszcze mnie wysyfi? no pieknie ;)

kto wie