GINEKOMASTIA

Jazda sprawdz @

niewiem co w winku ma byc tak strasznego.....?? tak samo w deczce.....!!a faja normlanie dziala..niemam i nie mialem nawet po takim mixie(wino tesc prolongatum i deca) z tym problemow!!aha a gino mialem wczesniej...tak po to zeby nie bylo ze po tym wyskoczylo!!

andrzej k nie pamietam hasla:D!!musze teraz 12 godz odczekac zeby sie znow zalogowac:)

muzyk pleciesz bzdury, przejrzałem drugi raz całeee forum, i 2-3 osoby sie wypowiadaly ze nie mialy usuwanego calego gruczołu. wsrod dnich jest magicstcik ktorego cycami tak sie wszyscy zachwycacali:)

ale z drugiej strony to czemu by mieli nie wycinac odrazu calego gruczolu??przeciez jak juz wycinaja to po co zostawiac....??!!jak przeciez istnieje opcja powrotu gino to jak sie juz za to biora to niech wycinaja cale!!

nie wycinaja po to, zebys dobrze wygladał a nie mial jakis dołów
. tak mi przynajmniej tlumaczyl chirug onkolog. Co ciekawe, oczywiscie nie wiem czy ten chirurg ma racje, bylem u niego prywanie, powiedzial ze nie potrzebna jest kamizelka uciskowa dluzej niz klika dni. Bo on tego jest i jego zadaniem jest , tak zrobic operacje i wyrownac piersi, mowi ze robi sie to ponad godzine, zeby nie bylo dołow i kamizelka nie byla potrzebna. bo samo sie ladnie zrosnie.

oczywiscie co lekarz to inna opinia :/
janie wiem kto ma racje :)

ja miałem wycinane całe gruczoły.. na ****a zostawiać część, przecież jest możliwość jego rozrostu..

Ja wielkie obleśne suty mam odkąd pamiętam. (Około 5-6 klasy szkoły podstawowej się to zaczęło). Teraz mam ponad 19 lat. Trwa to wszystko ponad 7 lat i ani ściągnąć koszulki w towarzystwie, ani na plaże, ani nigdzie. Nawet w domu bez koszulki żal chodzić, bo patrząc na samego siebie żal ściska mi dupsko. Jestem po redukcji tkanki tłuszczowej, schudłem widocznie, cycuszki mi pozostały. Jeśli chodzi o cechy męskie, typu mutacja, czy zarost na ciele i twarzy to już są (tzn na twarzy jeszcze nie tak intensywnie, ale już to wszystko jest, rośnie i golić się trzeba). Z biegiem czasu nie widzę jakichkolwiek zmian jeśli chodzi o moje sutki, tak więc zero wiary, że to w ogóle przejdzie samo z siebie (na 1 stronie pisał ktoś, że do 22 roku życia może minąć, prędzej urlop mi minie). Jestem po prostu załamany tym i chyba zdecyduję się na zabieg, w końcu dlaczego mam cierpieć przez studia, wystarczy mi wstyd w gimnazjum i liceum.

Takie pytanie do ludzi, którzy się naprawdę znają, czy jest jednak realna szansa, że to minie. Usunięcie operacyjne to mimo wszystko ostatnia rzecz na którą bym się zdecydował... Chociaż już bardzo blisko tego. W razie czego mogę zamieścić fotki, ale na 99% to gino, bo skąd lipo przez tyle czasu? Tym bardziej, że ostatnio była redukcja i wyglądam jak człowiek (może oprócz tych sutów).

pokaż zdjęcia

aaaapsik... powiem ci tak : Ja jestem juz po zabiegu , mialem go ponad 3m-ce temu ale do tego czasu mialem gino od 12-13roku zycia (mam 22) , rozmawiałem z chirurgiem na temat gino (dr n.med.specjalista chirurg piersi) to chyba sie zna dobrze.... powiedział mi ze gino wystepuje u 75-80% chłopców w okresie dojrzewania i u zdecydwanej wiekszosci znika po ok 3-6miesiecy i praktycznie taka osoba nie zauwazy u siebie gino bo nie zwroci na to uwagi ( ja zaczołem sie tym interesowac po jakims roku kiedy usłyszałem pierwszy komentarz dot. moich sutków- wiecie wszyscy co mam na myśli :/ ) . Pytałem sie doktora dlaczego u jednych to znika a u drugich nie , to zaraz na wejsciu spytał sie mnie czy uprawiam jakies sporty - odpowiedziałem ze od 7 roku zycia gram w siatkówke non stop a do tego jeszcze rower siłownia i rózne inne sporty (bardzo lubie aktywnie spedzac czas wiec chytam sie wszystkiego :P ... dzisiaj np jade na scianke sie wspinac :P:P ) i powiedział mi sie u ludzi ktorzy nie uprawiaja sportów badz nie systematycznie gino znika po upływie tych 3-6miesiecy , jednak u sportowców jest inaczej tzn gino NIE ZNIKA :/ poniewaz nasze mieśnie sa bardziej rozbudowane mocniejsze maja wiecej tych nitek tam czy wiązek czy jak to sie tam zwie i i gino jest jakby to powiedziec wypychane przez miesień poza jego strukture i całkowicie sie od niego oddziela i nie pozwala w siebie wniknąć ... tak to mniej wiecej brzmiało :) ... wiec jezeli gino nie znikło po max 9-12 miesiacach nie masz co sie łudzic ze samo zejdzie , niestety ale taka jest przykra prawda , po takim upływie czasu zostaje tylko skalpel .. ale bez obaw zabieg jest bardzo prosty i w zadnym stopniu nie zagraża twojemu zdrowiu ... mam nadzieje ze ci pomogłem :) pozdrawiam serdecznie