Zwichnięty bark

a ja calkiem zaskoczony jestem. lekarz sie zdziwil ze az tak dobrze sie czyje. Ja mialem dwa spotkania z rehabilitantem a teraz niecaly miesiac po zdieciu gipsu czuje sie jakbym niegdy nie mial operacji. Boli jak dam do tylu reke ( nie moge tego robic ) i jak sie chwile bede na niej opieral ale ogolnie jest super. W sierpniu mam planowany 2 zabieg na przod ( narazie mam zrobiona niestabilnos tylna). Jak to lekarz powiedzial moge nie miec tej operacji ale wtedy jest duza mozliwosc ze mi wypadnie z przodu bark. Jednak po operacji i tak nigdy nie bede mial sprawnosci i pewnosci ze mi niegdy nie wypadnie. Cale zycie i tak bede musial sie bac o ten bark. Lekarz zabronil mi normalnie kazdego sportu zostaly mi tylko szachy chyba. Ogolnie jest zly ze mnie to czeka bo juz wiem co to jest 4 tygodnie w gipsie w najwiekszym upale :/ itp.
Mam pytanie do ludzi ktorzy sa juz jakis czas po operacji i rehabilitacji. Czy jak czasem ruszacie reka to wam cos stuka w stawie ?? bo u mnie troszke i nie wiem czy to normalne
Pozdrwaiam wszystkich

ja jestem 2.5 miecha po i mi cos tam chrupie czasem...

Witam

4 tygodnie temu miałem zwichniety bark nosiłem 2 tygodnie orteze a potem przez nastepne dwa ja zdjołem bo mnie za bardzow wkurarzała jest to moje 2 zwichniecie barku mam pytanie czy ten bark juz jest na tyle stabilny ze moge plywac boje sie ze jak machne ta reka w basenie to mi wypadnie.

Mozliwoscia jest ze Ci znowu wypadnie ale czy podczas plywania to nie wiem. To zalezy jaki ruch zrobisz ta reka. Jesli 2 raz Ci wypadl to znaczy ze jest juz uszkodzony tak ze przy silniejszych uderzeniach lub ruchach moze wypasc. Wsadzanie do gipsu i ortezy nic nie da bo obrabek sam sie juz nie naprawi. Radze konsultacje z dobrym ortopeda.

zalezy jak plywasz - zabka/kraul delikatnie - raczej nie wypadnie

delfin raczej niebezpieczny

pzdr

Witam was serdecznie ponownie. Nie pisałem chwilke ponieważ chciałem chociaż troszke dojść do siebie. Jestem niespełna tydzień po ściągnięciu ortezy i chciałbym się z wami podzielić tym jak mi. A więc tak jak mówiłem rehabilituje się sam. Jakichś specjalnycch ćwiczeń nie robie. Unosze sobie rękę do góry i na boki. Trochę do tyłu. Ćwiczę hanklą w różny sposób. Tak aby ręka za bardzo nie bolała i się przyzwyczaiła. Również ćwiczę na leżąco na plecach pomagając sobie przy tym drugą (zdrową) ręką. Dzisiaj byłem na rzece i troche pływałem (jednak woda robi swoje). Po tym tygodniu efekty szczerze powiedziawszy są dość znaczne. Ręka od czasu do czasu boli ale to może przez to że ćwiczę. Rękę mogę do przodu podnieść bez większego problemu na jakieś 150 - 160 stopni. Do tyłu też jest fajnie. W bok jak daje to mam jeszcze trochę sztywną. Na rzece pływałem sobie żabką bo kraulem bym nie dał rady (trochę za wcześnie).
Chciałbym jeszcze napisać jak to było z moją operacją gdyż pytałem was tutaj na forum czy mieliście robioną w taki sposób jak ja bez kotwiczek. Mój obrębek był na tyle zniszczony że lekarz nie miał do czego dać kotwiczek. Zrekonstruował mi torebkę stawową gdyż była rozciągnięta. Pomarszczył itp. Teraz jest bark 2 razy mocniejszy nic wcześniej i teoretycznie powinno być ok;). Mam nadzieję że u was dobrze jest wszystko. Pozdrawiam

ja dopiero 6 dni rehabilitacji a tak to jestem po operacji na otwartym barku z pamiatkowa srubka w srodku i tak zaczynalem od 0 stopni a teraz do przodu podnosze 100stp w bok z 90 stp problem z rotacja reki ale mysle ze w miesiac sobie poradze bo na rehabilitacje latam codziennie i od przyszlego tyg zamierzam tez wejsc do wody i pokombinowac zabka albo przynjamniej poruszac siew wodzie tam gdzie mam grunt a jak u was postepy??

wrooblinio ja też mam problem z rotacja. do góry dalej 160 stopni mam w bok prawie tak jak zdrowa ręka ale bez rotacji nic nie zrobie większego:/ kiszka. A z pływaniem się zastanów jak masz śrubę. Mnie po tym pływaniu trochę ręka boli ale co zrobić. Taki urok pooperacyjny

no narazie musze sie wstrzymac z 2 przyczyn 1 nie ma pogody to nad jezioro nie ruszam a 2 ze poczekam az odzyskam pełen zakres ruchow rehabilitant daje mi tak na to okolo 2 miesiecy ale zobaczy sie w zyciu

hej
ja co prawda nie jestem po operacij ale dzis bylem na rechabilitacij i jest super. Pani ktura mnie rechabilituje powiedziala ze ogulnie bark jest sprawny tylko sa male przykurcze jak musze jakos bardzo wygiac ta reke mam nadzieje ze za tydzien bedzie ok i juz poplywam na spokojnie.