10 tygodniowy PLAN WYCISKANIA LEŻĄC

Witam. Chcialbym prosic o pomoc kogos doswiadczonego, a najlepiej autora watku- Sengerotha (jesli sie pomylilem w pisowni to przepraszam).

Trenuje wedlug tego planu 4 tydzien. Narazie idzie mi bardzo dobrze, nie mam wiekszych problemow z wykonywaniem przypisanych serii. Mozna wiec powiedziec, ze to taka mala rozgrzewka przed najtrudniejszym, ale tez najbardziej istotnym etapem tego planu. Do tego trenuje przysiady i martwy ciag na podstawie planu, ktory Sengeroth zapodales w dziale "Sengeroth pomoc" (czy cos w tym stylu)

Pojawia sie jednak maly problem. Wyjezdzam w ten weekend 600km od domu na wesele kuzyna. Wracam w polowie przyszlego tygodnia. Niewiem czy bede mial tam czas na silownie, wiec pojawia sie ryzyko przerwania treningow. Czy przerwanie treningow w 2/5 cyklu na jeden tydzien jest jakos szkodliwe?? Czy nie przeszkodzi mi to w budowaniu sily?? Po powrocie oczywiscie wrocilbym do tego planu i zabralbym sie za trening od 5 tygodnia.

Chcialbym poprostu wiedziec czy takie cos ma sens. Po powrocie rozpoczalbym cykl kreatynowy na ostatnie 6 tygodni Twojego planu. Pozdrawiam.

Może ja Ci odpowiem.
Coś takiego nie ma sensu i wydaje mi się, że może być szkodliwe (poza planami które uwzględniają tygodnie lżejszych ćwiczeń by się naładować na dalsze tygodnie, ale tylko wtedy gdy poprzednie były w miarę ciężkie...)...
Powinieneś powtórzyć ostatni tydzień sprzed tygodnia przerwy po przerwie i pierwszy trening może na trochę mniejszej intensywności (może się pojawić duży zakwas bo wytrącasz organizm z systematycznego treningu)...
Nie ma się co śpieszyć na siłę, dobrze by było żebyś na weselu na maxa się nie upijał, pij umiarkowanie, bo mogą być widoczne spadki siły...
To takie moje zdanie, które popieram własnym doświadczeniem odnośnie przerw i alkoholu... Przerwy są dobre czy okresy lżejszych treningów ale tylko wtedy gdyśmy już zakończyli jakiś cykl treningowy...

Okej, zrozumialem ;) Wielkie dzieki Panie Witku.

Jak wyżej. Po przerwie wchodzisz na kretę i powtarzasz ostatni tydzień i jedziesz dalej

Mam zamiar zrobićten plan, ale bez supli, czyli mam zmniejszyć
ciężar o 5%. Czy ma to wyglądać tak?
1 tydzień
PONIEDZIAŁEK
Z 50/8 60/6 70/6 75/5,5,4,4 na 45/8 55/6 65/6 70/5,5,4,4
PIĄTEK
Z 50/6 60/4 70/3 80/3,3 85/2,2 na 45/6 55/6 65/3 75/3,3 80/2,2

6 tydzień
PONIEDZIAŁEK
Z 50/6 65/5 85/5,5 95/3,3 100/MAX na 54/6 60/5 80/5,5 90/3,3 95/MAX
PIĄTEK
Z 50/6 60/3 70/3 80/3 90/3 100/2,2,2 na 45/6 55/6 65/3 75/3 85/3 95/2,2,2

Nawet jak zmniejszysz o te 5% to nikt nie zagwarantuje Ci, że ukończysz ten plan bez supli mimo tego, że to lajtowa wersja planu, który zakładał poprawę o 20-25%(ale to chyba tylko dla koksów było wymyślone)

Czym zastapic aktywne opuszczanie?

a ja sobie postanowilem ze ukoncze te 10tyg ciezkiego treningu bez supli ale to tylko takie moje postanowienie. odezwe sie za kilka tygodni jak mi idzie a plan bardzo mi sie podoba

Aktywnego nie ma za bardzo czym zastąpić. Asekuracja jest niezbędna.

Sisto spoko, tylko żębys się nie zdziwił, że nie dałeś rady go ukończyć.

Senegroth ty zmiast mnie wspierac to jeszcze dolujesz. ok jak nie bede dawal rady to poprostu zmiejsze obciazenie ale wierze w swoje sily