Z kontuzją kolana na boksie wiele nie zwjujesz - boks bardzo angażuje nogi - będziesz pracował kolanami. Uwierz mi - jak robię trening nastawiony na łapy (a ostatnio dość mocno się na tym skupiam), to później narzekam na kolana. Na kostki też, ale w mniejszym zakresie.
Poza tym zacznij używać stabilizatora albo chociaż zwykłego ściągacza. Tyle, że żeby dobrać odpowiedni, to musisz wiedzieć co Ci jest -> właściwa diagnoza ortopedy.
I kolejna sprawa - chociaż dość kontrowersyjna - glukozamina. Ja należę do tej grupy, której pomaga. Aczkolwiek dość długo szukałem odpowiedniej firmy - wiele zależy od dodatkowych składników oraz od ich proporcji w leku.
A co do smarowania, to spróbuj Viprosal - maść z jadu żmiji. Mi pomagała prawie na wszystko - od bolących stawów, przez nadwyrężone mięśnie, aż do okopanych pisczeli (po kilku miesiącach treningu low-kicków i bloków bez ochraniaczy).
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba