SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Trenujący KM i ich doświadczenia

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 205470

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 53 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 661
A o tej pewności siebie to oczywiście potwierdzam bo też to przechodziłem ;] do pierwszego poważniejszego sparingu wiec niestety ale myślę żę czeka Cie to samo rozczarowanie :) Ale nie przejmuj sie wszystko jest przed Tobą! pozdro
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1153 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13378
Witam, przejrzalam czesc postow, niestety nie wszystkie - 32 strony sie juz nazbieraly panowie (pominiete panie z gory przepraszam, ale jeszcze zadnej nie zauwazylam na tym forum) zrobilo sie wam tutaj male kolko wzajemnej adoracji...:)
odpowiedz kieruje glownie do wilka, generalnie gratulacje za zaangazowanie w temat i proby obiektywnego podejscia do tematu KM, nie zamierzam wdawac sie w dyskusje dotyczace metodologii, systemow i temu podobnych bo zwyczajnie nie mam do tego kompetencji, ale mysle ze kolejny glos w sprawie moze sie tylko przydac
na treningi km chodze od prawie 1,5 roku; generalnie jesli praca i inne obowiazki pozwalaja staram sie chodzic 3-4 razy w tyg, co uwazam za spory wysilek, nie jest to dla mnie sedno zycia, uwazam po prostu ze pozwala utrzymac sie w miare w formie i dodaje troche pewnosci siebie, spotkan na ulicy nie mialam i nie zamierzam sie w takowe wdawac, znam swoje ograniczenia, wynikajace czasem z czysto biologicznych kwestii (nie umiem zmostowac faceta ktory wazy 100kg i oporuje) niemniej jednak nie zastanawiam sie czy wysiasc z samochodu na ciemnym parkingu (ale sie rozgladam w km nie ma tez specjalnej ideologii i medytowania, bo takie rzeczy mnie osobiscie odrzucaja (ale jak ktos lubi - prosze bardzo)
mysle ze zaden myslacy czlowiek (nawet kompletnie bez doswiadczenia w sztukach walki - jak ja) jest w stanie stwierdzic czy dany trener i sekcja sa w porzadku i mu odpowiadaja czy nie, a kretynow ktorzy twierdza ze rozwalaja na ulicy trzech przeciwnikow z nozami i jednego z gnatem zapewne nigdy nam nie zabraknie... i tym optymistycznym akcentem pozdrawiam wszystkich

“Fighting is essentially a masculine idea; a woman's weapon is her tongue.”

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 69
wczytaj się dokładnie to może jakąś niewiastę przypadkiem znajdziesz Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1153 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13378
przepraszam niewiaste :) przy przegladaniu momentami tracilam watek i mi zwyczajnie umknelo...
pozdrowienia

“Fighting is essentially a masculine idea; a woman's weapon is her tongue.”

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wilk80 ZASŁUŻONY
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 3436 Wiek 44 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 17160
Mengistu - dlatego właśnie uważam, że osoby niepełnoletnie nie powinny trenować KM (a czasami nawet mam wrażenie, że u co niektórych to i 18 lat to za mało) - trenowanie niektórych rzeczy źle wpływa na psychikę i kształtuje niewłaściwy światopogląd. Młody umysł filtruje otrzymywane komunikaty, przepuszczając do siebie tylko te, które chce dopuścić. I tak nie trafiają słowa o ostrożności, o wrażliwości ludzkiego ciała, o braku szans w walce z wieloma przeciwnikami, o konieczności unikania starć, o niebezpieczeństwie noża czy innych narzędzi... Za to głęboko zagnieżdżają się treści o niebezpieczeństwie wielu spośród trenowanych technik itp. Jeśli dodatkowo mamy do czynienia z instruktorem-mitomanem, to... dopowiedz sobie resztę...

ziemon, witam w "klubie" i jestem pod wrażeniem odpowiedniego podejścia do całości sprawy Jeśli robi się "kółko wzajemnej adoracji" to cóż - wyrażamy swoje poglądy, a jeżeli są one zbiezne w wielu miejscach, to przecież nie będziemy na siłę szukać dziury w całym, żeby tylko się o coś spierać...

NoCu, trochę kiepsko chodzi ta strona i bardzo mocno można się denerwować czekając kolejne razy na otwarcie...
Ale do brzegu:
Po pierwsze: trochę dałeś się złapać na marketing. Używasz sformułowań typu:
jeden z trzech w Polsce
a sam dalej udowadniasz, że nie do końca masz wiedzę w temacie I nie wytykam Ci tu błędów z czystej złośliwości, tylko chcę Ci uświadomić pewne sprawy
Za bardzo uwierzyłeś w to, co wmawiają Wam o innych organizacjach - powiedz, co wiesz np. na temat Makena, Krzyśka Sawickiego, Marcina Michalika, Piotra Tarawskiego, Włodka Kopcia albo Andrzeja Grejnera? Mniemam, że niewiele...
Poszukaj w necie albo zapytaj instruktora (wierząc w jego obiektywizm ). Pokrótce - Maken, Piotrek, Włodek i Andrzej przez kupę lat byli instruktorami walki wręcz w różnych szkołąch oficerskich (chociażby). Cała czwórka to autorzy najnowszego programu walki wręcz dla wojska. Piotr, Włodek, Marcin i Andrzej mają uprawnienia instruktorów militarnych FEKM (to inna organizacja, ale system jest przecież ten sam, prawda?). Krzysiek i Maken są w jeszcze innej organizacji ale też mają uprawnienia wojskowe i też są żołnierzami. Maken jest szkoelniowcem jednej z lepszych polskich jednostek. Włodek był nie tak dawno organizować szkolenie dla ladry innej przodującej w wyszkleniu jednostce w Polsce - w tej, na którą powołuje się właśnie Twój instruktor...
Zastanawiające, co nie?
Nie krytykuję Twojego instruktora, nie dyskredytuję go - bo po prostu nie znam jego umiejętności ani jego samego. Chcę tylko, żebyś spojrzał na te wszystkie teksty o "jedyności", "oficjalności" itp. przez pryzmat istnienia innych federacji niż ta, do której należysz...

Teraz trochę o umiejętnościach Twojego trenera:
instruktor militarny i instruktor militarny jednostek specjalnych i antyterrorystycznych SWAT
Jaka jest jego przeszłość w zakresie jednostek specjalnych i antyterrorystycznych? Był (jest) w takich jednostkach? Szkolił takie jednostki? Czy tylko tak się tytułuje?
Ja np. nie mam żadnych "uprawnień" nazywających się tak groźnie, a np. szkoliłem (czy w zasadzie pomagałem szkolić) jedną z grup realizacji w większym mieście w Polsce, jeden z plutonów specjalnych Straży Granicznej, żołnierzy pododdziałów rozpoznawczych i działań specjalnych...
Szkoliłem się również z nimi w zakresie ich specyfiki działań (walka wręcz to tylko jeden z wielu innych, ważniejszych, elementów) - taktyka działań, taktyka strzelecka, alpinistyka, alpinistyka miejska, TTI, taktyka ochrony, realizacja konwojów itd., itd... Czy on może powiedzieć to samo?
Moje pytanie znowu nie jest podyktowane złośliwością, a jedynie ciekawością - widziałem już niejednego "obłożonego kwitami", po kursach itd. - ale bez jakże istotnej praktyki... Stąd oczekuję odpowiedzi, co by można było wiedzieć do której grupy należy Twój trener. Ze strony nie wynika nic - za mao treści w stosunku do użytych słów...

Co do techniki, o któj piszesz:
Jestem przeciwnikiem oceniania czegokolwiek po zdjęciach. Uważam, że zdjęcia bardziej oddają klimat zajęć, treningów, staży, atmosferę panującą w sekcji, niż to jak się trenuje. Niemniej - techniki prezentowane na kilku zdjęciach nie przemawiają najlepiej za Waszą sekcją. Wiem, mam świadomośc, ze niekeiedy sfotografuje się początkującego albo osobę, która akurat popełniła błąd i tuż po sfotografowaniu instruktor poprawia, czego na zdjęciu już nie widać...

Czekam więc na ustosunkowanie się do mojej wypowiedzi i pozdrawiam!

"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1153 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13378
wilk - o kolku wzajemnej adoracji to byl oczywiscie zarcik, bardzo sympatycznie tu sobie przygryzacie czasami...:) poza tym mam pytanie, wiem ze padlo podobne wczesniej ale czy moglbys wyjasnic dlaczego wszyscy psy wieszaja na adamczyku? zeby nie bylo watpliwosci to na treningi chodze do krzyska sawickiego, o ktorym zreszta tez chyba jakies komentarze juz byly

“Fighting is essentially a masculine idea; a woman's weapon is her tongue.”

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wilk80 ZASŁUŻONY
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 3436 Wiek 44 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 17160
Adamczyk wprowadził bardzo wiele złego do świata KM w Polsce, swoimi bezpodstawnymi roszczeniami finansowymi zmusił do odejścia i założenia swoich organizacji najlepszych instruktorów, w obawie przed konkurencją szkalował (szkaluje) ich, używa wciąż sformułowań, że jest "jedyny słuszny", że jego KM jest "jedyna prawdziwa" itp.
Samemu nie trenuje, nie dba o poziom metodyczny ani o umiejętności w swojej organizacji.
Wprowadza złą "aurę" tajemniczości, mitologizuje system, sam siebie kreuje na Bóg wie kogo. Bezpodstawnie zarzuca innym brak fachowości. Manipuluje półprawdami.
W skrócie to by było na tyle Każdy mój zarzut mogę rozwinąć, tylko aktualnie mam trochę mało czasu na to.

A co do Krzyśka Sawickiego, to po prostu boli mnie jedno - po kilku latach "romansu" z Adamczykiem odszedł od niego z tgo samego powodu, dla którego w 2000 roku zrobili to inni. Nagłe objawienie? Nie, Krzysiek już kilka lat temu mówił, że musi "wyrobić sobie nazwisko", a później odejdzie - miał ambicje na prezesa organizacji.
Dlaczego nie przystał do istniejącego już SKMP, skoro wysuwał takie same postulaty? Mógł przyczynić się do zjednoczenia FEKM z jedną z organizacji izraelskich - niestety, osobiste ambicje wzięły górę nad dobrem KM...

"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1153 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13378
ok, troche to wyjasnia lekcewazacy stosunkek do adamczyka wszystkich zainteresowanych, co do krzyska - bez komentarza, jego sprawa;
szczerze mowiac te wszystkie przepychanki sa troche irytujace, najwazniejsze to chyba zachowac zdrowy rozsadek, co od siebie moge powiedziec: treningi sa ciekawe, bywaja staze wyjazdowe, treningi z bronia (ale nienaladowana - czytalam watek o kolezance ktora cwiczyla z naladowana bronia:) - moze bawila sie w lare croft czy cos...), w terenie i roznych warunkach pogodowych, obozy w lecie, sa tez sparingi, o takich na 100% nie jestem w stanie nic powiedziec bo na nie nie chadzam - rownouprawnienie ma swoje granice:) (mierz sily na zamiary ktos ladnie powiedzial), jest stojka, parter, mata, nie wiem czy cos jeszcze powinno byc? poza tym kazdy moze przyjsc zobaczyc i ocenic samodzielnie
chialam tez napisac wszystkim madralom roztrzasajacym wyzszosc jednego stylu nad drugim: takie dywagacje sa bez sensu, po pierwsze trzeba chyba rozroznic sporty walki od ... no wlasnie - ? w sporcie sa zasady, zawody i tam sie mozna sprawdzac, a km to raczej sposob na poprawienie kondycji i samopoczucia (nie wiem w jakiej kolejnosci) i nikt o zdrowych zmyslach nie bedzie chojrakowal do jakiegos menela z nozem, lepiej dac piec zlotych i miec spokoj, zdaje sie ze tutaj sie z wilkiem zgadzamy?
pozdrawiam

“Fighting is essentially a masculine idea; a woman's weapon is her tongue.”

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wilk80 ZASŁUŻONY
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 3436 Wiek 44 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 17160
Zgadzamy, zgadzamy

"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 53 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 661
wilk80- A ja go wcale jakoś nie wywyższam ani nic z tych rzeczy mówie tylko fakty, takich informacji jak jakie jednostki szkolił dokladnie nie jestem w stanie powiedziec bo sie nie chwiali nam ale wiem ze czesto ma wyjazdy i ze szkoli jakiej jednostki a jakie to juz jego sprawa...
Wiem żę teraz ma lecieć z Adamczykiem do Londynu tez prowadzic jakieś szkolenia.
Rozumiem że jest wiele osób które szkola różne formacje i nie powiedzialem ze jest jednym z 3 ktory moze je szkolic tylko wyminilem jakie uprawnienia ostatnio zdobył, a ze niewielu instruktorow KM to ma wiec w jakis sposób sie tym wyróznia.
A na marketing tos ie raczej nie złapałem bo jak przychodziłem do sekcji to mial stopien co ja teraz wiec a cala reszte zdobyl w trakcie.
Ale to juz mniej istotne. Oczywiście rozumiem Co chciałeś mi przekazać i zgadzam sie z tym...
Pozdrawiam
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening Nóg na Worku

Następny temat

Encyklopedia karate kyokushin

WHEY premium