Trenujący KM i ich doświadczenia

DISCHARGE - W KONCEPCJI treningu przekrojowego, czyli MMA, też masz kilku trenerów. To że w KM WRESZCIE to wprowadzili to OGROMNY plus! Trzeba jednak zrozumieć koncepcję KM - wychodzi im lepiej lub gorzej - ale to nie jest styl do walki sportowej, czy z fachowcami na ulicy. To ma działać na przeciętnego, niespecjalnie wyszkolonego dresika, menela czy inny element. I tam się pewnie sprawdza.

To ja powiem, że sam w takim razie nie wiem jak mam się do tego ustosunkować. Jesli szefowie organizacji doświadczeni i wogóle tysiące lat treningu nie uzywaja dodatkowych trenerów od nauki podstaw, a ich instruktorzy uzywają to ozancza to dwie opcje. Albo ci drudzy nie potrafia podstaw nauczyć i musi to ktos zrobic za nich. To się w tedy mówi, że jest to wymiana doswiadczeń. Lub ci pierwsi sie nie znaja ale jesli oni się nie znaja to kto?
Taka sytuacja ma miejsce w Stowarzyszeniu KM Polska żeby nie byc gołosłownym? Więc jak to powinno byc?

Słyszałeś o MMA i treningu przekrojowym? Najlepsi na świecie tak trenują. OWSZEM JEŚLI TRENUJESZ JEDEN STYl np. Muay thai - to wystarczy jeden trener (ale i tak najlepsi mają 2-3 trenerów: jeden od tr. siłowego, jeden od boksu, jeden główny). To nowa koncepcja i jest bardzo skuteczna.

Oleeinar, nad wszystkim można się zastanawiać wielowarstwowo. Piszesz o SKMP, więc mniemam, że chodzi o to, że Piotr i Włodek sami prowadzą zajęcia, a Marcin posiłkuje się wąsko wyspecjalizowanymi fachowcami.
Zwróć uwagę na to, że poczatkowo, gdy Poznań jeszcze działał w IKMP oraz na początku istnienia SKMP Piotr i Włodek niejako "podzielili się" odpowiedzialnością szkoleniową. O ile obaj w równym stopniu i w ten sam sposób nauczali technik typowo samoobronnych, o tyle w przypadku nauki podstaw istniał między nimi słuszny i uzupełniający się podział. Piotr, jako karateka i stójkowicz uczył nas kopnięć, gardy, uderzeń, poruszania się w gardzie itp. stójkowych spraw. Włodek - judoka - skupiał się na klinczu, chwytaniem, parterze i zagadnieniami TTI. Cały czas wymieniali się informacjami, co więcej - na treningach byli obecni obydwaj, tylko naprzemian każdy z nich grał "pierwsze skrzypce". Dodatkowo, nierzadko w nauce technik typowo bokserskich angażowali trenera boksu. Zauważ, że były to lata 1999-2000, czyli w zasadzie początki KM w kraju. Później było nieco inaczej, trochę zapomnieli o tym podziale, trochę zrobiło się zamieszania, wynikającego nierzadko nie z ich winy... Dzisiaj, z tego, co mi wiadomo, wrócili do starego, dobrego układu.
Czyli jest to coś na podobę treningu przekrojowego.

Inna sprawa, na czym obecnie skupia się Marcin, a na czym koncentruką się Piotr z Włodkiem (a także inni instruktorzy SKMP - chociaż tu akurat nie mam zbyt wielu informacji - pokutuje trochę "banicja" ). Niemniej - należy zrozumieć cele szkoleniowe całego systemu - w chwili obecnej KM ewoluuje. FEKM, którego przedstawicielem jest SKMP, stawia na bardzo wysokim miejscu poprawność technik podstawowych, niemal perfekcję, a także umiejętność prowadzenia walki. Można więc aktualnie obserwować swoistą metamorfozę, czego przykładem jest to, co dzieje się u Marcina.

Dlatego porównywanie ośrodków poznańskiego i warszawskiego to nie taka prosta sprawa.

Poza tym, Marcin ma w ogóle bardzo szeroką ofertę szkoleniową - oferuje przecież także zajęcia z taktyki strzeleckiej, alpinistyki miejskiej, czarnej taktyki, zajęcia dla grup biznesowych, dla grup zawodowych... Warszawa zobowiązuje, jeśli wiesz, co mam na myśli...

wilk80 jakoś dziwnie piszesz, bo już chyba nie wiem kto jest kim w Stowarzyszeniu i kto od kogo sie uczy Michalik od Kopcia i Tarnawskiego czy może to Kopeć i Tarnawski powinni się może w takim wypadku uczyć od Michalika i jego specjalistów i przyjeżdzać na staże uzupełniające do Wawy

Prezesami są Piotr i Włodek i to oni dyktują warunki w SKMP. Koniec i kropka.
Marcin w Stowarzyszeniu bardzo się udziela i chwała mu za to.

o! i to jest prosta i jasna odpowiedz. wiadome kto ma jakie miejsce w szyku. tylko czemu Michalik nie chce sie uczyć od nich?

Jak to nie chce? Co masz na myśli?

nie masz wrażenia że Michalik tylko "teoretycznie" współpracuje z Poznaniem?

Nie. Jak znasz jakieś szczegóły, to się nimi podziel.