Szacuny
4
Napisanych postów
91
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1109
Tak bol pod gipsemprzez kilka pierwszych dni sie odczuwa. A co do powrotu do pelnej sprawnosci to raczej nie ma problemu, tylko bedziesz musial uwazac na ten bark, zawsze pamietaj o dobrej rozgrzewce. No chyba ze masz plytka panewke czy lopatke (nie pamietam juz) to mozesz miec jednak problemy.
Wg 4 tyg w gipsie to troche dlugo mi wsadzili na 3 tyg, ale jak by mi teraz wypadl to jesli czulbym ze pod spodem jest wszystko ok to zdjalbym ten pancerz i jak najszybciej wzialbym sie za rozruch tego barku. Tzn krazenia i cwiczenia na rotatory ktore podalem na poprzedniej strone. oczywiscie bez forsowania.
Szacuny
1
Napisanych postów
57
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17784
artroskopia kosztuje 0 po skierowaniu od lekarza tzn. nie prywatnie, a w dobrych kilinikach prywatnych 3-6 tys. zl. duza rozbieznosc bo co jest do roboty okazuje sie dopiero po "otwarciu".
najgorsze ze moze okazac sie ze taki zabieg odpada-jak pisalem wyzej zalezy w jakim stanie jest obrabek, jezeli go juz prawie nie ma np po 17 zwichnieciach to niestety "pelna operacja" otwarcie calego stawu, przeszczepy kosci, blizna na 6-10cm itp. historie. jest jedna zasada : jak najszybciej do dobrego lekarza! i bedzie dobrze!.
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
25
mam ten sam problem - ostatnio po 5 latach przerwy :[ czy wie ktos (najlepiej z wlasnego doswiadczenia) gdzie warto przeprowadzac rehabilitacje/operacje? jesli juz powoli zbieram sie na zabieg (wkurza mnie to juz powoli) chcialbym miec to zrobione dobrze, a nie tak zeby mi to ktos zpasztecił
Szacuny
0
Napisanych postów
11
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
29
witam wszystkich!! ja 3 lata temu mialem robiona operacje w otwocku (po 4 zwichnieciach) i wypadlo calkiem dobrze powrocilem po niej do sportu i nic sie dzieje ,ale miesiac temu zwichnalem drugi bark i po jutrze jade tam znowu obawiam sie ,ze beda mi kazali czekac do nastepnego zwichniecia tak jak w klinice w ktorej nastawiali mi bark, prywatnie nie ma kasy ,sytuacje mam na tyle trudna , iz jestem studentem awf i bez zabiegu raczej nie nie da rady kontynuowac ,jak sami wiecie i tak nastapi. pozdrawiamnawrot.
Szacuny
0
Napisanych postów
93
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1670
@Krugero
Mam podobny uraz, jak ty.
Z 1,5 miesiąca temu jak grałem w kosza, przy około czwartej godzinie gry, gdy chciałem podać piłkę nagle w lewym barku poczułem jakby mi się portki rwały po czym nastąpił straszny ból. Za bardzo się tym nie przejąłem gdyż kilka dni później, gdy bół minął znów zacząłem przeciążać bark. Po około 3 tygodniach od kontuzji grałem w siatkę. I tu pojawił się problem przy mocnej ścinie albo serwie z wyskoku ręka gdy znajdowała się prawie za głową przy zamachu przeskoczyła (wydawało mi się jakby na chwilę wyskoczyła i nagle wróciła na miejsce). Tak mnie to ku...wsko bolało że sobie na kilkanaście minut odpuściłem. Sytuacja potem znów się powtórzyła około 4 dni później także przy grze w siatkę. Niedawno byłem z tym problemem u lekarza. Powiedział że nawykowego zwichnęcia barku nie ma, tylko gdy nastąpiło to chrupnięcie mięsień się naderwał i teraz przy jakiś mocnych ruchach nie jest w stanie utrzymać barku i dlatego odczuwam że chce wyskoczyć. Zalecił 2 m-c luzu od wszelakich zabaw sportowych i następnie ćwiczenia żeby ten mięsień powoli wzmacniać. Więc teraz uważaj bo jak za bardzo go teraz nadwyrężysz i Ci się upierdzieli to potem może Ci bark wypaść i będzie kompletna lipa....
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
16
wlasnie po 12 latach wyskoczyl mi bark .pierwszy raz w 1990r. drugi w 1994r.trzeci 2006r.czy jest to nawykowe?przez 12 lat nie mialem zednego problemu z tym barkiem do dzis. zamykajac drzwi wyskoczyl mi.wczesniej robilem wszystko i nic . reka ta nawet wytrzymywala wiecej niz ta w ktorej z barkiem jest ok.