SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kobiety na treningach

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 104946

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
x-ray ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 7467 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32016
Ika oczywiscie, ze nikt nie namawia do rezygnacji z trenowania SW. Ale caly czas powtarzam, ze wdawanie sie w szarpanine z napastnikiem jest tylko i wylacznie ostatecznoscia.

A co robic w sytucji zagrozenia pisalem juz wczesniej:
https://www.sfd.pl/temat222977-strona4/#post11
https://www.sfd.pl/temat222977-strona5/#post3 

Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 6323 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19141
Knife co to?? Pryma Aprilis??

Pozdro

http://www.sfd.pl/temat279968  - Wejdź i przyznaj SOG'a

*** Mafia Ślązaqf ***

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 975 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 26177
"(WIELE RAZY) byłem świadkiem np krojenia kolesi przez dziewczyny (np skinheadki). "

Ahahahahah gdzie ty takie cuda niewidy widziałeś?

<--Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach-->
<-- Wyrazy uznania dla wszystkich którzy osiągnęli zamierzony cel i dla tych wszystkich którym
się nie udało -->

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Ika

Różnica między ulicą a matą jest dla wszystkich oczywista... zamienić SW na inną dyscyplinę?

Nie. Zasada jest prosta: trzeba znać swoje ograniczenia.

Nie jest Waszą winą, że jesteście (zwykle) mniejsze, lżejsze i delikatniej zbudowane od facetów. Nie jest Waszą winą, że krążą po świecie frustraci, ktorzy Waszą delikatność chcą wykorzystać dla zaspokojenia się.

Bywa kobiecą winą, iż prowokujecie sytuację która może przerodzić się w tragedię (prowokujący strój, flirt z nieznajomym). Bywa kobiecą winą (nie każdej kobiety-ale z tego co można wyczytać wśród wypowiedzi uczestniczek) że sztuki walki podbudowują Wasze ego dużo silniej niż u mezczyzn.

Musicie zdawac sobie z tego sprawe. I niech zadna "Xena" nie pisze, ze faceci są bardziej bezmyslni-i szukają okazji by sie z kims pobic i przez to sie popisać. Otóż-z tego co czytam na forum-wręcz odwrotnie.

Facet miewa nastrój "mam czarny pas, nie masz szans!"-ale zwykle, gdy jest wypity-albo gdy ma jakieś 15 lat! Z piszących tu, w miare myslacych przedstawicieli płci brzydkiej każdy wie, iż:

a)lepiej nie być w miejscu, gdzie coś się może wydarzyć. Derby piłkarskie w mieście? Nie pętać się nocą po miescie-co ryzykować kosę pod żebro?

b)nie należy prowokować sytuacji konfliktowej. Lepiej dać się żulom skląć-niż skopać

c)każdy człowiek i każdy styl ma swoje dobre i złe strony. Nikt nie jest supermanem

d)przeciwnik uzbrojony-prawdopodobnie kaplica

e)kilku przeciwnikow-również prawdopodobnie kaplica-lub w najlepszym razie szpital

To nie tchórzostwo-to rozsądek. Kobiety powinny nauczyć się tego samego.

Idziesz do knajpy? Super. Ale czy idziesz na randkę/podryw? Jesli nie-może zrezygnuj z takiej ilości biżuterii i makijażu? Może weź tylko tyle pieniedzy by starczylo na pare drinkow i taksowke? Może załóż kreację z mniejszym dekoltem? Może zamiast tych super szpilek-załóż buty mniej ekstrawaganckie-ale za to wygodniejsze do biegu? Może , jesli to nie randka-idź z przyjaciółmi? Moze przygotuj klucze dochodząc do klatki schodowej? Jesli mieszkasz z kims(z koleżanką w mieszkaniu studenckim)-moze niech wyjdzie po Ciebie na przystanek gdy bedziesz wracac?
Może najlepiej zorganizuj to tak, by ktoś Cię odwiózł po spotkaniu albo zamow taksowke?

Wystarczy zadac sobie troche takich pytan-i jest spora szansa, ze nie bedziesz musiala sie zastanawiac, czy Twój styl jest dobry "na ulicę" czy nie-bo nikt Cie nigdy nie zaczepi.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2006-04-02 01:23:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 48 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 207
Wiem, że nie powinno sie prowokować- ale czy założenie spódnicy i butów na obcasie można uznać za prowokację? Mimo wszystko chcę też czasem poczuć się kobietą, szczególnie po traningu spędzonym z prawie samymi facetami... Nie rozumiem, co z Wami jest- jakoś nie działa na mnie zachowanie chłopaka składającego mi jednoznaczne propozycje, albo rozbierającego się przy mnie...choćbym była pijana... Wiem, że zbytnia pewność siebie to głupota, ale wiem że prowokuje też w jakis sposób robienie z siebie ofiary. Nie wiem czy potrafiłabym użyć np. nunchaku w obronie własnej, na szczęście nie musiałam sprawdzać, ale jakoś pewniej czuję się wiedząc że zawsze mam je pod ręką...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 72
Zgadzam się z większością z Was, że nie ma co strugać bohatera na ulicy i że mata to nie ulica. Cały czas uważam, że sztuki walki dają ogólną sprawność, fajną rzeźbę ciała i znajomość ciosów.Jednak najważniejsze jest to, że samemu się nie widzi w roli "ofiary" tylko czuje się nie co pewnie. Kiedyś czytałam, że dużo osób jest zaczepianych dlatego,że swoją postawą zachęcają do tego, garbią się i uciekają wzrokiem-a to zachęca!A po treningach od razu inna postawa :).
Co do Mnie to daleka jestem od wizerunku dziewczyny jaki opisał, ktoś na forum: niska, filigranowa i w obcasikach. Raczej taka nie jestem, a jak ide to jak facet.i jak do tej pory nikt mnie na ulicy nie zaczepił, no może raz w pociągu podchmielony facet, ale szybko zrezygnował, bo raczej słownie niż siłowo przekonałam go, że nie chce z nim mieć nic wspólnego.
Jeszcze raz podkreśle fakt, że na ulicy wygrana lub przegrana jest sumą wielu czynników, a nie samego wytrenowania i tyle więc ani kobiety nie powinny posądzać panów na tym forum o szowinizm ani na odwrót. Bo może się zdarzyć, że drobniutka laleczka pokona dużego faceta itp itd.......
Chyba zrozumiale napisałam co? ;)!

zycie jest jak psychodylliczny rap.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 48 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 207
Jak dla mnie wygrana na ulicy jest nawet wtedy, kiedy moge uciec na tyle szybko żeby mi krzywdy nie zrobili... może dlatego, że jeszcze za często tracę głowę i nie do końca wiem, jak się zachowam przy kontakcie z obcym człowiekiem. Wiem że można się natknąć też na niebezpieczne kobiety na ulicy, ale do tej pory agresja sptykała mnie tylko ze strony mężczyzn, tak samo jak tylko z ich strony mogłam się doczekać obrony...Cięzko czasem z Wami- albo brutalność i chamstwo, albo nadmiernie rozwinięty instynkt opiekuńczy...albo kobieta jako ofiara czy obiekt, albo jako słaba istotka... Mamy zbyt duże wymagania czy tak trudno wam wypośrodkować?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Ika510:

ale czy założenie spódnicy i butów na obcasie można uznać za prowokację? (...)nie rozumiem, co z Wami jest

Z nami nic nie jest-ataku kogoś z forum nie musisz sie spodziewac na ulicy. Nie każdy facet jest potencjalnym gwałcicielem i zabójcą-ale się tacy zdarzają-po cholerę kusić los? Chodz w sukience czy spodnicy-faceci to docenią. Tyle, ze jesli ubierzesz mocno wydekoltowaną, krwistoczerwoną sukienkę-docenią to nie tacy faceci, jakich chcialabys widziec kolo siebie.

wiem że prowokuje też w jakis sposób robienie z siebie ofiary.

Owszem. Dlatego dziewczyna nie powinna chodzić ze spuszczoną głową, przygarbiona, patrząc się pod nogi-bo to u napastnika wywołuje podświadome przeświadczenie, że ta osoba jest słaba-nie fizycznie, ale psychicznie. Dres nie czytał publikacji o roli mowy ciała w relacjach międzyludzkich-ale mimo swojej głupoty, jako miejskie "zwierze" wykształcił w sobie instynkt klasyfikujący napotkane osoby jako "ofiara-atakować", "niebezpieczny-nie ruszać" itd.

agatdevil

Bo może się zdarzyć, że drobniutka laleczka pokona dużego faceta

Na macie? Całkiem możliwe. Na ulicy? Nie. Może dziewczyna o mistrzowskich umiejętnościach (a więc-również sporej sile, szybkości itd)-ale chyba tylko taka. Niewyszkolony facet ma wieksze szanse w chaotycznej bojce niż niewyszkolona dziewczyna. W przypadku trenujących sztuki walki-proporcje będą podobne. Dużymi umiejetnosciami z maty może uda sie przeważyć większe gabaryty agresora-ale za pwne bym tego nie uznał.

Dziewczyny trenujące sztuki walki mogą być rzadziej zaczepiane niż takie ktore nie trenują-wlasnie z powodu innej mowy ciała-i to jest najwiekszy "uliczny" pożytek dla tych kobiet(tak samo jak i dla trenujących facetow-każdy czlowiek sie cieszy jesli ma mniejsze szanse na bycie napadniętym). Ale wytrenowanie nie przelozy sie od razu na super wyniki w walce-ani dla facetow-ani tym bardziej-dla kobiet.

Kobieta po prostu zwykle NIE JEST przystosowana fizycznie do konfrontacji.

Znam trochę dziewczyn zajmujących się różnymi dziedzinami sportu-koszykarki, baletnice, tancerki, pływaczki, oraz naturalnie-dziewczyny trenujące SW. Są od przeciętnej kobiety dużo silniejsze, szybsze, zwinniejsze-więc łatwiej byłoby im się wyrwać i uciec niż zwykłej kobiecie. Ale co z tego? Praktycznie dowolną z nich moglbym bez najmniejszego problemu obezwładnić-nie namęczywszy się przy tym. One są silne jak na kobiety-co nie zmienia faktu, ze ich siła do siły rosłego, nawet nie trenującego nic faceta ma się nijak. To nie szowinizm-tylko po prostu biologia, anatomia, fizjologia-tyle. A napastnik na ulicy będzie nie dosc, ze silniejszy-to bardziej bezwzględny, może być doświadczony w walce-nie mowiac o tym ze moze byc uzbrojony albo miec kumpli do pomocy...

Ika510

Cięzko czasem z Wami- albo brutalność i chamstwo, albo nadmiernie rozwinięty instynkt opiekuńczy...albo kobieta jako ofiara czy obiekt, albo jako słaba istotka... Mamy zbyt duże wymagania czy tak trudno wam wypośrodkować?

Przeciez jestesmy facetami. Oczywiscie, ze trudno nam wyposrodkowac

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2006-04-04 14:46:14
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 72
A policjantki to co?.Przecież potrafią obezwładnić faceta i przywalić mu o ile trzeba i wcale nikt ich nie posądza o słabość!

zycie jest jak psychodylliczny rap.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 72
Swoją drogą niezłą mam zabawe czytając nie które posty ;)!Jak jedni drugich chcą czasem przekonać do swoich racji!A przecież i tak prawda leży po środku.

zycie jest jak psychodylliczny rap.

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

bjj, kb, mt w łodzi?

Następny temat

Znamy przeciwnika Fedora

WHEY premium