coś na siłe dla was

tylko pamiętaj że to nie wyścig i tak jak z treningiem tak i ze sprawdzaniem maksa się nie śpiesz
dojdź spokojnie do zastoje w 5-3 , przerzuć się na 3-1 i dopiero jak skończysz ten przedział sprawdź
ale przecież to już wiesz

powodzenia

narqua

zanim skoncze 3-5 to troche chyba minie


moje marzenie to wziasc jeszcze w gimnazjum (mam caly marzec, kwiecien, maj, i 3/4 czerwca) 100 na lawce , uda mi sie ??

w tej chwili bez problemu wycisnąłbyś ciężar pomiędzy 70 a 75 kg - wszystko zależy o wytrenowania i ilości białych włókien

gwarantować nic nie mogę bo nie dość że każdy jest inny to jeszcze te zmienne koleje losu - że tak powiem
mogę jednak powiedzieć że jeśli wciąż wszystko będzie szło tak jak teraz to wydaje mi się że ciężar pomiędzy 90 a 100 jest jak najbardziej dostępny

musisz ciężko pracować i wieżyć że tak będzie

narqua

teraz biore 80, 85 bym wzial jakbym tego samego dnia nie cwiczyl, brakuje mi 15kg, mam cos kolo 3 miechow, da rade (chyba!)

w takim razie jestem prawie pewien tego że dobijesz do 100 w te ok. 3 miechy

przy tych postępach które teraz notujesz to nieuniknione

narqua

miskarb tez chce dobic do 100 jeszcze w gimnazjum;P.Narazie jest 81x2 moze troche wiecej, ale jestem dobrej mysli
Powodzenia!

P.S.- Za jakis czas chyba wroce do tego treningu, bo jest swietny

Witam...wlasnie jestem w 5 tygodniu treningu...moj max przed 5 tygodniami to 70 kg...zacząlem trening od 53 kg,,następnie dodawalem przy kolejnym treningu 3 kg..Wczoraj robilem 10 seri po 4 powtórzenia ciezarem 69 kg !!! Bylo ciezko, ale udalo mi sie wykonac wszystkie zalozone powtorzenia !! W piatek czeka mnie 3 powtorzenia ciezarem 72 kg...mysle zeby przejsc na system 3/2/1 .. gdyz wg. mnie wykonanie nastepnego tygodnia z powtórzeniami 5/4/3 bedzie trudne,tzn nie wykonam wszytkich powtorzen ( we wtorek ostatnie serie jechane na maxxxa ! ) Tak ze narazie wszytsko idzie cacy,,,,treninig wykonuje 3 razy w tygodniu ( w budzie mam 2 razy w tyg basen ) w piatki dorzucam jedno cwiczenia na bica, oraz wykonuje 100 brzuszków...zas w n niedziele procz laweczki, robie wioslowanie sztangą, oraz 100 brzuszków,,we wtorek robie samą klate z brzuchem..wiem ze moze wyciskal bym wiecej, ale nie chce stracic sily i obwodu w bicu, ani przybrac w brzuszku,,,zastanawiam sie ile wzialbym dzis na maxa,,ale nie bede probowal,,poczekam wytrwale do konca treningu

tzn. powiem ci że biorąc pod uwagę swoją sytuację to robiąc same wyciskanie nie tylko nie straciłbyś nic a nawet w łapie mógłbyś złapać coś, mi w 10 tgodni w łapie wpadło 2 cm, i to wyraźnie nie tylko poszło w triceps ale także sam biceps był większy - pamiętaj że pracuje on jako stabilizator ruchu więc nie bój się bezczynny nie jest, a biorąc pod uwagę że chodzisz na basen to i mięśnie pleców jak zresztą i cała reszta też jest ćwiczona, jak bym miał być na twoim miejscu to bym sobie z tego wszystkiego zostawił 3 razy w tygodniu wyciskanie i 2 razy ten basenik, ewentualnie możesz brzuszki sobie dla relaksu od czasu do czasu poćwiczyć, reszta tak prawdę mówiąc więcej szkody niż pożytku daje, zabardzo organizm obciążasz, i mimo że dajesz teraz radę to to wszystko się w końcu spiętrzy i naprawde następny tydzień będzie ostatnim w tym zakresie, a to źle bo jeszcze możesz trochę z tego wycisnąć, zastopuj z bicepsem i wiosłowaniem przynajmniej na kolejny miesiąc i sam zobacz co się stanie - nie stracisz raptem po tym miesiącu z łapki więc nie obawiaj się, sprawdź a dopiero potem dodawaj, inaczej sam tniesz gałąź na której siedzisz

to nie maraton

narqua i powodzenia

Oki,,ReD...zastosuje twoją rade tnz..bede robil teraz samą klate no i brzuch,,,bo jakby to powiedziec: na poczatku treningu ciezary nie byly az tak wielkie,wiec nie czabylo az tyle energi/czasu na regenerke,,,teraz gdy ciezary wzrosly to rzeczywiscie bedzie organizmowi trudniej,,,tak ze od dzis ssama klata,,,narqa

powodzenia

i jakby co to daj znać o efektach

narqua i dzięki