w raz ze wzrostem miesni siła tez rosnie, a w kolejnych makrocyklach dodajesz od 2 do 9 kg do poprzednich maxów. w końcu dojdziemy do naszej naturalnej granicy, ale mysle ze szybko to nie nastapi, wiec nie powinno byc obaw. POza tym znajać zycie, raz bedzie szło, a raz beda spadki. Nikt tu raczej zawodow nie trenuje, zeby cały czas isc przed siebie.
Tak mi sie wydaje
jeszcze dodam, bo własnie mi sie przypomniało, ze jezeli cieżar jest za duży i czuje ze nie dasz rady go zrobic w tych np 10 ruchac to mozesz rozbić to np na 7+3
Zmieniony przez - kermit w dniu 2004-08-04 15:41:43
Pozdrawiam