DT- Headlong pt.2

... dzis wreszcie pobiegane. HR kosmiczne, ale biegło się przyjemnie i bez większego wysoki.

Niestety biodro coś tam się odzywało, choć nie wiem czy to przypadkiem pośladkowy lub gruszkowaty nie ciągnie.

Jutro trenażer albo siłka. Trza pomyśleć o powrocie na treningi pływackie

a do kadry pływackiej już się zapisałeś ?

Też mam tą książkę

kabo9

a do kadry pływackiej już się zapisałeś ?

Nie muszę. Mój klub organizuje treningi na basenie. A jako że jestem członkiem klubu to jestem zawodnikiem

Viki

Też mam tą książkę

Świetny usypiacz

Turoń Polarny

Siłka w miarę możliwości 2- razy w tygodniu jako uzupełnienie. Będę stopniowo schodził na różowe obciążenia bo po ostatnich lekturach wychodzi że i tak wszystko robię źle. Tak wiec będą zewnętrzne rotacje, sracje i inne takie z mniejszymi ciężarami.

Nie idź tą drogą. Spokojnie wystarczy Ci jedna sesja co cztery dni, ze trzy podstawowe ćwiczenia wielostawowe z 60-80%1RM 3x6-8 reps i jakieś pierdoły dodatkowo. Wystarczy do utrzymania tego co już wypracowałeś.

Tez mam ta książkę - chyba nic nie skorzystałam.... nie dla blondynek, albo przereklamowana...

Szajba- tak to właśnie mniej więcej widzę, choć ja dość mocno przyzwyczaiłem się do 9-11 repsów i tutaj najłatwiej dobrać mi odpowiednie obciążenie. W każdym razie mam nadzieje ze to wystraczy na utrzymanie/ ograniczenie strat. Już tak zreszta ekoerymentuje od listopada (dwa ala splity w tygodniu) i przyniosło to zadziwiająca dobre rezultaty w WL. Pod koniec października max 10 rep to było 57,5. Tuż przed covidem w styczniu było 70.

Dzisiaj: pierwsze 25 minut nawet uczciwie pojeżdzone, na końcu trochę ściemy.

Siłowy. Wyszedł słabo i właściwie po WL miałem ochotę zakończyć. Coś tam się jeszcze pomęczyłem ale musiałem ciąć ilość serii i sporo zminiejszyc obciążenie. Eksperymentowałem trochę z Bułgarami. Muszę się z nimi pobawić na sucho bez obciążenia bo momentami ze sztanga na garbie idzie się wyebac


Strava i zegarek plują się że w tym tygodniu obciążenie sporo za wysokie - stąd pewnie ta padaka na siłowym.

WL

7x71 kg
7x71 kg
7x68kg
7x63 kg
9x53kg


Hantle skos dodatni klatka

10x 21kg
7 x 21 kg
7x 21kg

Rozpiętki skos

7 x 15,5kg
9x 13kg
9x 13kg

Wyciskanie fr. Leżąc gryf łamany

10x 31kg
10x 28kg
10x 27kg

Uginanie przedramion ze sztanga nadchwytem

4s x 9-12p 23kg

Modlitewnik

3s x 10p 27kg

Przysiady bułgarskie ze sztanga na garbie

3s x 10p


Kółko
12/12/10

Pytanie do bardziej obeznanych. Czy u mnie w kolanach widać przeprosty w kolanach kwalifikujące się jako hipermoralność? Przeprostów w łokciach nie mam, mam za to hipermobilnosć stawów małych (nadagarstki, palce). Ja przerostów specjalnie w tych kolanach nie widzę ( tzn. Takich pow 10sropni), żona twiedzi że mam. I masz Ci babo placek

Pytam się o te kolana bo jeżeli ta hipermobilnosc jest to niektóre ćwiczenia mobilizacyjne (typu monster walk) nie są dla mnie