DT Julietta

Zdrówka :* w tym tygodniu już dasz radę trenować czy nadal przerwa ?

nightingal

To znaczy, że już teraz może być tylko lepiej i tego się trzeba trzymać.

dokładnie wiem, że mam ciągle pod górkę, ale się nie poddam

natalijka

za mało trenujesz, za mało czitujesz - to jest niezbędne do formy ;)))

poprawie się
zacznę nawet kupować lody

missInvincible

Zdrówka :* w tym tygodniu już dasz radę trenować czy nadal przerwa ?

dzięki, mi to się zdrówko przydaje najbardziej, bo ciągle niedobory
od wtorku -znowu- cisnę
zaraz wrzucę zaległe notatki

TYDZIEŃ 6

PONIEDZIAŁEK 03/06/2019
W okolicach 14:00 miałam dosłownie zjazd, nie mogłam utrzymać głowy w pionie, zasypiałam na siedząco, a oczy zamykały mi się same, dziwne... ostatni raz takie coś zdarzało mi się na low carb kilka dobrych lat temu

DIETA
liczona 2000kcal 140b/210w/65t

1. Whey, basmati, banan, awokado, migdały
2. Pierś z kurczaka, basmati, cukinia, papryki, chili, por, czosnek, passata pomidorowa, orzechy laskowe
3. Czarna fasola, kasza gryczana, parmezan, szpinak, cebula, chilli, czosnek, passata pomidorowa, oliwa z oliwek
4. Tuńczyk, jaja, chleb razowy, jabłko, oliwki, sałata, oliwa z oliwek
+ woda 1.5l, espresso z miodem 2x, americano 1x
+ probiotyk, wapno, witC, ashwagandha, chela-mag B6

DODATKOWA AKTYWNOŚĆ
• SEN 6h 16min
• KROKI 6,283
• ROWER 6.4 km (35min)

WTOREK 04/06/2019
Podnoszę znowu węgle do góry w Dni Treningowe, ciekawa jestem czy się uda bez zbędnych centymetrów

DIETA
liczona 2350kcal 140b/300w/65t

1. Chleb razowy, masło orzechowe, banan
2. Pierś z kurczaka, basmati, cukinia, papryki, chili, por, czosnek, passata pomidorowa, oliwa z oliwek
3. Czekoladki
4. Czarna fasola, kasza gryczana, parmezan, szpinak, cebula, chilli, czosnek, passata pomidorowa, oliwa z oliwek
5. Whey, banany, awokado
*trening*
6. Whey, carbo, glutamina
+ woda 1.5l, espresso z miodem 2x, rozpuszczalna 1x, oshee zero 1x
+ probiotyk, wapno, witC, ashwagandha, chela-mag B6

DODATKOWA AKTYWNOŚĆ
• SEN 6h 2min
• KROKI 5,233

TRENING
_ nogi przejechane na amen, nie wiem czy gorzej dwójki czy czwórki
_ planowałam zrobić ten trening raczej lajtowo, bo po przerwie, ale w trakcie poczułam zew natury i postanowiłam żyć chwilą dopyerdzielając się maksymalnie >>> why not? raz się żyje





ŚRODA 05/06/2019
Umieram na zakwasy
Poza tym czuję się opchana, bo to jednak dużo jedzenia się zrobiło

DIETA
liczona 2350kcal 140b/300w/65t

1. Whey, basmati, banan, migdały
2. Pierś z kurczaka, basmati, cukinia, papryki, chili, por, czosnek, passata pomidorowa, oliwa z oliwek
3. Pół ciastka imbirowego
4. Czarna fasola, kasza gryczana, parmezan, szpinak, cebula, chilli, czosnek, passata pomidorowa, oliwa z oliwek
5. Jajka, bagel, powidła śliwkowe, borówki, masło, migdały
*trening*
6. Whey, carbo, glutamina
+ woda 1.5l, espresso z miodem 2x, americano 1x
+ probiotyk, wapno, witC, ashwagandha, chela-mag B6

DODATKOWA AKTYWNOŚĆ
• SEN 7h 1min
• KROKI 6,478
• zestawik na aktywację pośladków

TRENING
_ góra, wyszło elegancko
_ pod koniec treningu trochę na raty i nieco dłuższe przerwy, bo nie chciałam schodzić z obciążeniem

Dziś na siłowni wysyp małolatów, kurcza, nie wiedziałam, że tak to się robi - 2/3 serie na klatę i biceps, po czym ściągali koszulki i robili przypinki do lustra
I w sumie gdyby to były Dziki to bym to zrozumiała, ładne napięcie i uśmiech niech tłum podziwia... ale tam mięśnia nie było (skóra, kości i wady postawy ) daję słowo honoru, że mój 7latek ma bardziej nabite plecy i barki
Chciałabym umieć podchodzić do siebie tak bezkrytycznie




Zmieniony przez - Julietta w dniu 06/06/2019 09:22:20

CZWARTEK 6/06/2019
Jakimś cudem zakwasy na dwójkach i czwórkach mam gorsze niż wczoraj
I doszły jeszcze na barkach

DIETA
liczona 2000kcal 140b/210w/65t

1. Whey, basmati, banan, borówki, awokado, siemię lniane, płatki migdałowe
2. Pierś z indyka, basmati, papryki zielona i czerwona, pory, chili, por, czosnek, parmezan, oliwa z oliwek
3. Baton proteinowy, jabłko
4. Jajka, chleb żytni, masło, pomidor, oliwki, natka pietruszki
5. Wołowina, makaron pełnoziarnisty, cukinia, chilli, czosnek, passata pomidorowa, orzechy pekan
+ woda 2l, espresso z miodem 3x, irn-bru zero 1x
+ probiotyk, wapno, witC, ashwagandha, chela-mag B6

DODATKOWA AKTYWNOŚĆ
• SEN 6h 8min
• KROKI 5,125 + jeszcze kilka pewnie wpadnie

PUDDING RYŻOWY

>>> Fajnie tak zjeść śniadanie spokojnie z miseczki leżąc na kanapie bo zwykle wypijam w pośpiechu rozcieńczony bełt z blendera jadąc autostradą do pracy




Zmieniony przez - Julietta w dniu 06/06/2019 22:07:46

u mnie na siłce zawsze w soboty jest taki wysyp małych koksów chyba przed imprezą pompują klatkę i bułę co by się dobrze prezentować

U mnie kiedyś w soboty wpadali kolesie żeby przypompować klatę i łapy i lecieli na odkryty basen który był 5 minut drogi pieszo od siłowni. Czysta komedia. Potrafili wpadać po kilka razy dziennie na siłownię żeby się spompować .

Night - nie czytaj - ta bezkrytyczność to w duzej mierze cecha płci męskiej:)
Laski za to strzelają foty w szatni. Kilka razy miałam ubaw, jak próbowały w krótkim lustrze przeginkę na doopkę zrobić:) I laski są bezkrytyczne w ciuchach siłownianych - ostatnio jakiś wysyp kombinezonów jest...

Night - a taka pompa to jak długo może trzymać? 30 minut? Dłuzej? Czasami widać jak zawodnicy przed wyjściem na scenę popmki strzelają lub bicka pompują - zawsze mi sie wydawało, ze to tak dosłownie na chwilę starcza.