garpa dziennik jeszcze mniej logiczny.

Fantastyczne, uwielbiam. Już chciałem się wyrwać że kiedyś to był humor a kamienie twardsze no i woda bardziej mokra.
A to znasz? Też rewelacja.





Zmieniony przez - paawo w dniu 2019-04-06 22:29:54

Nie znałam! Ubawiłam się i teraz nie zasnę...

To ja obejrzę w takim razie jutro bo zaraz idę spać:)

Kierwa do zaawansowanych to gdzie mi tam, do początkujących trochę za późno, do krossfitu to brody nie mam, do kobiet mam za małe posladki więc skazany jestem zostać tu.

wykroki zrobiłem 3x8x 50 kg
drążek 3x12xcc
wl
żołnierz
+ jeszcze trochę

I co ja mam Ci napisać? Trenuj ciężkie siady jak Fans i Ruski - to się do lejdisek zapiszesz. Przynajmniej mi zawsze razem z ajazym wciskają, ze to dla tyłka dobre:)
Jakoś w ogóle mało systematyczne tutaj te wypiski. Chyba, ze jakaś blondynka/brunetka Ci na siłowni wpadła jak ajazemu i stąd ten brak energii.

Paatik, ja Ciebie też.

Żyję, bawię się. Wczoraj zabawiałem się ze stówką (5x3x100 w siadach)

No i najważniejsze, dzięki wzorowi co Ajazy propagował parę dni temu "kucnąłem" ponad 350% masy ciała.

Bez filmu się nie liczy....

Jaki film? Ja zatrzymałem się na erze ORWO.

Czy ja mógłbym zrobić teksańską na drążku?

paawo

Paatik, ja Ciebie też.

Żyję, bawię się. Wczoraj zabawiałem się ze stówką (5x3x100 w siadach)

No i najważniejsze, dzięki wzorowi co Ajazy propagował parę dni temu "kucnąłem" ponad 350% masy ciała.

A jaki to wzór? Chciałbym kucnąć chociaż 100% masy ciała, bo 350 kg to bym nigdy nie kucnął Może by mi się przydał, kto wie?

Olo, to był żart a wzór jest taki - (ciężar x ilość powt x 0.0333) + ciężar.
Ale Ajazy się nie zna i ta wyliczanka jest do dupy.

Dzisiaj np. kucnąłem 50 x 70 kg, to daje 186 kg, a chyba bym tego nawet sekundę na karku nie utrzymał.