garpa dziennik jeszcze mniej logiczny.

chyba po starej znajomosci jakis zywieniowy plan na mase ci musze rozpisac


Zmieniony przez - fanss w dniu 2/21/2019 2:30:47 PM

fanss

chyba po starej znajomosci jakis zywieniowy plan na mase ci musze rozpisac

Dawaj.

W Twoim trudnym(przyznajmy)przypadku, tylko dieta "nawinie" bedzie skuteczna. Sam cale zycie mialem problemy z nabieraniem masy, ale odkad ja stosuje, problem zniknal.
Niestety, nie jest to latwa dieta i wymaga wielu poswiecen o skutkach ubocznych nie wspominajac, ale dziala
dosc powiedziec, ze codzienna dyszka nie wplywa na wage. Raz po maratonie, waga stanela, ale tylko na dwa dni.





Zmieniony przez - fanss w dniu 2/21/2019 3:04:57 PM

Ale "nawinie", czy "na winie"? Bo to jednak różnica..

A na siłowni byłem i wymówek nie szukałem, choć to ostatnio w modzie.

A z ciekawszych ciekawości to widziałem nową panią połączenie Viki i Tsu. Słowo daje.

paawo

A z ciekawszych ciekawości to widziałem nową panią połączenie Viki i Tsu. Słowo daje.

Jakby jeszcze z Paatik, to byłaby kobieta idealna
edit:
A co miała ze mnie, a co z Viki? Bo mnie zanurtowało..


Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2019-02-22 18:35:23

Tsubame33

paawo

A z ciekawszych ciekawości to widziałem nową panią połączenie Viki i Tsu. Słowo daje.

Jakby jeszcze z Paatik, to byłaby kobieta idealna

A bardzo możliwe, że to miła i niezłośliwa dziewczyna była jak Paatik, bo nie rozmawiałem.

Tsu znowu edytowałaś.

Co ona tam wyprawiała to pierwszy raz od kiedy chadzam na siłownie publiczną, to pod wrażeniem byłem.

Najpierw dołożyła dwadzieścia kilo w siadzie do sztangi którą 100kilowy koks robił przed chwilą.
A potem ze dwadzieścia minut latała pod sufitem jak młody orangutan zbierając przy tym wszystkie pajęczyny.
Nic nie zmyślam.

paawo

A bardzo możliwe, że to miła i niezłośliwa dziewczyna była jak Paatik, bo nie rozmawiałem.

Ale, że kto jest złośliwy niby?

Tsubame33

Ale, że kto jest złośliwy niby?

Ja jestem.