Wyciskać póki co nie mogę, ciągle boli, ale już na pewno mniej, już wiem skąd wynika problem, jest to problem promieniujący z tyłu łopatki (bo, tutaj jest główne źródło bólu jak wyczułem masażem- chyba podgrzebieniowy) na przednim akton, który jest trochę opuchnięty, przypomniało mi się, że tydzień temu robiąc klatkę robiłem skosa sztangą a potem hantlami i bardzo zwiększyłem zakres ruchu hantlami robiąc do samego końca, rozciągając tym samym mocno barki i klatkę, to chyba wywołało cały problem, bo nigdy tak nie robiłem zawsze hamowałem ruch trochę wcześniej a podobno pełna technika to zdrowie
Zamierzam się przejść na dniach do fizjo, do lekarza nie idę, bo nie ma to sensu na pewno nie w moim mieście, lekarz jak lekarz, boli jak tak robisz to tak nie rób
a ja klatkę ćwiczyć muszę, więc się wybiorę może pod koniec tygodnia.
Trening pleców w sumie spoko 630 kcal przepalonych, ogólnie wszystko co podchwytem robię bez żadnego dyskomfortu, wszystko co wyłącza przednią głowę barku w miarę mogę robić normalnie.
-Całe komórki na zielono są dodatkowymi seriami na dobicie objętości ze względu na bark, nie mogę np ściągania oburącz robić, bo pobolewa wtedy a nie chce go obciążać, więc robię jednorącz do boku, podobnie ze wznosami, przy wznosach nic nie boli, więc zrobiłem więcej serii.
-Zieloną czcionką jest dodanie powtórzeń
-Czerwoną jest zwiększenie ciężaru
Excel trochę ułatwia śledzenie tego, że też wcześniej go nie używałem.
Kcal : 3100
260B/405W/50T
Jutro nogi, jaram się, bo w końcu mogę robić siady od tak dawna, więc progres z treningu na trening
Trochę męczę gofry czy to na słono czy słodko i w sumie twaróg też ostatnio wpada w sporych ilościach, bo jem go stosunkowo od niedawna a można na multum sposobów przyrządzić.
Czasami tak patrzę to w sumie jem dość czysto, bo jak może mi smakować i być zdrowe to wolę wybrać zdrowe i smaczne niż tylko smaczne, ale ogólnie jestem przeciwnikiem jedzenia w stylu bro - dlatego, że nie powinno się tak jeść z jakichś głupich powodów, bo nie daje to korzyści, bo bilans jest kluczem, to powinna być po prostu rozsądna własna decyzja i zawsze smak powinien być kluczowy, jak ja widzę, że ktoś piszę, że smak się nie liczy tylko cel to mi smutno się robi
Zmieniony przez - Hidan20 w dniu 2019-01-22 21:47:24
Zmieniony przez - Hidan20 w dniu 2019-01-22 21:48:42
Zmieniony przez - Hidan20 w dniu 2019-01-22 21:51:39
Zmieniony przez - Hidan20 w dniu 2019-01-22 23:04:28
Zmieniony przez - Hidan20 w dniu 2019-01-23 01:17:45