Robert Piotrkowicz IFBB Pro

na ta chwile bardzo dobrze sie prezentuje
ciekawe jak bedzie na zawodach

RPS1990

ASNF

[...]W elite może się liczyć, w prosach raczej nie, pewnie stąd taka decyzja.

Z czego Twoim zdaniem to wynika?

Z promowania i wyróżniania amerykańskich zawodników. Zawodowa kulturystyka została zapoczątkowana w USA. Większość sędziów, zwłaszcza głównych to Amerykanie. Teraz powoli zaczyna się to zmieniać i zawodnicy z Europy pojawiają się w top 6-10. Nawet czasami zwycięży Europejczyk. Głównie triumfuja teraz osoby ze wschodu głównie. Właśnie po to m. in. Powstało elite, żeby zawodnicy 'wypaleni', którzy nie mogą z racji wieku, sylwetki czy innych czynników przeskoczyć pewnego pułapu także mieli szansę w walce o najwyższą stawkę. Chociaż to i tak niższa liga.


Zmieniony przez - ASNF w dniu 2018-08-16 21:08:57

wg mnie Robert moglby powalczyc jeszcze o zwyciestwo w normalnych prosach(oczywiscie przy slabszej obsadzie) jednak na 10 na olympi czy arnoldzie nie ma co marzyc.sedziowie zawsze beda go nizej oceniac niz amerykańcow.powinien wygrac minimum 3 razy a tak tylko raz sedziowie dali mu zwyciestwo.tez bym nie mial motywacji do startowania,podejrzewam ze finansowo trzeba duzo do tego dołozyc nawet na tym poziomie wiec w pelni rozumiem ze po prostu nie ma parcia na starty.

jak to mawia pewien znany pro ' nigdy nie oceniaj formy i wygladu ze zdjec ' to prawda ze sedziowe winduja swoich ale wiele razy sam widzialem, co bylo na zywo a co bylo na fotach i czesto gesto jest tak, ze fota(czyli uchwycony moment) wychodzi na korzysc jednego albo na niekorzysc innego, robert mogl byc wyzej kilka razy - to fakt, ale zeby 3x mial jakies zawody wygrac a sedziowie go oszukali? nie pamietam takich zawodow, mozecie przypomniec? podjal imo slusza decyzje, swoje lata ma, wsrod prosow i zawodow npc nie wyroznial by sie az tak, zeby bic innych i byc czarnym koniem(jak kiedys kazdy polak mu zyczyl) i zamiast dokladac ze swoich to teraz bedzie zarabiac ze startow, z tego co kocha i zajmuje mu wiekszosc zycia, tak samo dobra decyzja jak i rockella, ktory tez kiedys byl wysoko w mro, pozniej byla choroba i upadek i co mial z tego wszystkiego? nic. ale jakos sie chlop pozbieral do kupy , znalazl sponsora i jakos sobie tam dziala i startuje, ale za czasow swietnosci, jest cieniem samego siebie... oby robertowi jak najlepiej w elite poszlo.


Zmieniony przez - lordknaga w dniu 8/16/2018 11:26:14 PM

nordic pro powinien 2012 wygrac.jeszcze kiedys pamietam ze przegral z takim amerykancem co ogolnie masy ma malo ale vacuum robi i forma dosc dobra.tez to powinein wygrac

Swoją drogą - kogo typujecie na zwycięzcę tegorocznych zawodów Mr. Olympia w kategorii OPEN (IFBB Pro) ?

Jak to logo? Przeciez heath to lyknie z palcem w dupie

Już w 2017 roku powinien był wygrać kto inny, nie mówiąc o 2018 roku.
Porównaj sobie sylwetkę Heatha z 2015 lub z 2016 roku z tą jaką miał w 2017 roku (bubble gut).

W tamtym roku? Nikt nie miał do niego podjazdu.. no może big Ramy z przodu jeszcze wyglądał jak jego rywal niestety jak się odwrócili tyłem czar prysł

no mial przepukline i co z tego? krola trzeba z tronu stracic, rami moze byl blisko ale dalej to nie jest to, jak w tym roku bedzie mial normalny brzuch, to nie ma bata na niego, zreszta bublegut to ma kazdy z top5