Jemy/nie jemy ze spamem jedziemy

Właśnie usmażyłam 100 naleśników A Wy jakie macie rozrywki?

Wesele szykujesz?

Nieee... Zapasy malutkie

Ja mam wqrw na siebie.
Redukcję planuję od kwietnia a jest sierpień i moja silna wola idzie w pi**u.

Albo nic nie jem, albo żre jak świnia.
Czas wrócić do podstaw i zacząć liczyć bo tyje. I ciągle smak na coś, szczególnie 15" przed snem...

Porcję naleśników sobie wliczyłam w makro (mniam mniam glutenik i laktoza) więc mam sumienie czyste. A redukcja na szczęście jakoś idzie, ale muszę właśnie liczyć michę i się pilnować, bo mi tu wiecznie coś żrą przed oczami i mam wrażenie, że tylko ja jedna na całym świecie muszę się odchudzać. Zero zrozumienia i wsparcia normalnie

Ogólnie o sobie wmawiam, że się odchudzam żeby Natalię wspierać w wycince na zawody (grunt to dorabiać teorie do wszystkiego), a tak na prawdę to dlatego, że jestem spasionym pampuchem

ja zjadłam 3michałki i poszłam na spacer żeby spalić. Nanit dziekuje xD :*

Nanit

Właśnie usmażyłam 100 naleśników A Wy jakie macie rozrywki?

Podziel sie

I juz zglodnialem

Ja właśnie wciągam kolację, więc głód ogarnięty.

JA Zjadłam własnie 2 wielkie ćwiartki z kury (promka w biedrze...) i żrec mi się chce nadal..