Jezoo - road to double 40

Hiperlordoza Panie Panteon tak mnie załatwia

Dzisiaj żona zrobiła mi super niespodziankę Widziała jak nie mogłem przeżyć tego, że nie dostałem HK w nagrodę z konkursu więc przy okazji naszej rocznicy kupiła mi dwie duże puchy. Oniemiałem z wrażenia

Taka żona to skarb, suple kupi i poasekuruje

kabo9

Taka żona to skarb, suple kupi i poasekuruje

Jedzonko ugotuje na cały dzień, babeczki proteinowe upiecze, masaż zrobi jak skurcze i domsy dokuczają i wiele więcej. Na prawdę nie mogę narzekać

no to pięknie, ja też nie narzekam bo mam wsparcie i zrozumienie, a także często pomoc więc jesteśmy szczęśliwcami

kabo9

no to pięknie, ja też nie narzekam bo mam wsparcie i zrozumienie, a także często pomoc więc jesteśmy szczęśliwcami

Wracając do dziennika.
Wczoraj i dziś to przymusowe dni wolne od treningu ponieważ wczoraj po nocnej zmianie nie kładłem się spać i zrobiłem przemeblowanie u dzieci i wymianę wszystkich łóżek w domu a dzisiaj miałem trochę prac w komórce a przy okazji zrobiłem sobie tokarkę i szlifierkę do drewna - nowe dodatkowe hobby aby się nie nudzić w dni wolne od treningu Od poniedziałku od 15-tej spałem tylko 6h. Nie wiem ile kcal zjadłem przez ten okres ale na pewno za dużo i na pewno odbije się to na formie. Dobrze, że dzisiejsza burza przygnała mnie do domu bo jeszcze bym siedział w komórce Wyglądam jak zombi - nieogolony i z podkrążonymi oczami Teraz czas na regenerację i odnowienie sił.

I się odbiło na formie-nieźle przypakowałeś :)

Nawet trochę podobny jestem do kulturysty obok Marcela tylko wymiary się nie zgadzają. Przez te dwa dni prostowniki dostały za swoje - nadźwigałem się i naschylałem się trochę. Zrobiłem plecy z piłą do drewna, tricepsy i bicepsy z młotkiem, przedramiona ze śrubokrętem, nogi na schodach, barki i klatkę izometryczne przy noszeniu mebli a brzuch robiłem w kuchni

Jezoo za rzadko robisz takie prace domowe to prostowniki bolą
i tak w dalszym ciągu nie znasz bólu pracy w kamieniołomach ,tam to dopiero prostowniki i nie tylko dostawały w "kitę"