Siemka!
SŁUPSK przeszedł do historii. Miałem klasyka open, udalo się wywalczyć finał. Forma kolejny raz poprawiona, 81kg na wadze. Także już z trenerem mamy idealny patent. Sylwetka byla pelna,nabita i docieta
Bardzo dobrze się czułem.
Generalnie uplasowalem się na 5tej pozycji...
W poniedziałek już poszły nogi do odciecia.
Dziś we wtorek
aeroby na czczo i klatka z tricepsami wieczorem
Po zawodach i do obiadu w poniedziałek wpadlo wiadro słodyczy, mc Donald i domowe jedzenie. Ale miałem się najeść
Od poniedziałku 3go posiłku powrót do swojej miski i ciśniemy na Kielce.
Tam ma być jeszcze lepsza forma i żadnych niedomówień
Foty z finału i powrotu do domu
Oceńcie sami.
Zmieniony przez - big ron w dniu 2018-04-10 22:21:35
Zmieniony przez - big ron w dniu 2018-04-10 22:22:34
Zmieniony przez - big ron w dniu 2018-04-10 22:23:38
Zmieniony przez - big ron w dniu 2018-04-10 22:24:51
Zmieniony przez - big ron w dniu 2018-04-10 22:26:43
Zmieniony przez - big ron w dniu 2018-04-10 22:27:48