DT Kitka - trojbój i wyciskanie leżąc pods. str. 36, 40 i 54

Popieram Eveline - i nie nie wiemy jak to wkurza i nie będziemy wiedziały dopóki nie poczujemy... Ja przynajmniej bardzo bym chciała poczuć...
Gratulacje wielkie za PR no i trzymam kciuki za nowe cele na 2018:) - bo realizacja starych celów na 2018 Ci poszła błyskiem.


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-01-10 12:31:40

no piękny ten MC, gratki

SENKJU GIRLS <3

No dobrze, to oficjalnie zaczynam programowanie mające na celu doprowadzić mnie do zrealizowania moich celów treningowych w 2018r.
Nigdzie tymi liczbami raczej nie planuję się obnosić, ale tutaj w ramach wyjątku napiszę

Cele w trójboju '18:
Przysiad: 140kg
Wyciskanie leżąc: 80kg
Martwy ciąg: 165-170kg

Dostałam już plan treningowy od Michała i Olgi, dzisiaj zaczynam pierwszy dzień.
Na bieżąco będę pisać jak wygląda programowanie i dlaczego tak, a nie inaczej
Pierwszy miesiąc zawiera 3 treningi w skali tygodnia plus pracę dodatkową - pilates na maszynach

A propos... miałam coś o tym pilatesie napisać.
Trudno mi przedstawić Wam jakieś szczegóły - jest to niesamowita praca z ciałem, jakiej nie osiągnie się w żaden inny sposób. Już pierwsza lekcja obfitowała w niesamowite zmiany, głównie w świadomości i czuciu ciała, umiejętności izolowania partii, pracy z oddechem i sekwencją napinania. Właściwie wszystko, co robię z Martą jest przenośnią na mój sport. Pracujemy głównie na maszynach takich jak reformer, krzesełko, beczka, dodatkowo trochę pracy z wałkiem do pilatesu, także jako zadanie domowe. Postępy przychodzą szybko, ale mam świadomość, że wymaga to regularnego ćwiczenia i powtarzalności - jak ze wszystkim.

Dlatego dziś zaczynam trening od 5min pracy na wałku, pózniej docelowy trening siłowy a na koniec...cardio - jednak nie sylwetkowo, prozdrowotnie.

No to będzie się działo. Plany grube, ale wszystko do zrobienia. Trzymam kciuki i wierzę że się uda.

Jest też trochę planów startowych, ale nie konsultowałam jeszcze tego z trenerami.
Na pewno Liga Wyciskania Leżąc II i III rzut
I na pewno nic w IPF, bo jak się zwiążę z PZKFiTS to już nie będę mogła sobie szaleć z innymi monogamiści
Dlatego ten rok dedykuje zawodom nie-związkowym i zawodom federacji, które mają trochę więcej luzu w tej kwestii...WRPF, WPA, GPC.
A trochę tych wydarzeń już jest w kalendarzu.
Jak się już wyszaleję, nabiorę doświadczenia i wyniki pójdą w górę, to w 2019 chętnie pójde do IPF.

A mnie bardzo ciekawi ten pilates na maszynach. Jak będziesz mogła coś więcej opisać to z chęcią poczytam :)

kasiakitka

I na pewno nic w IPF, bo jak się zwiążę z PZKFiTS to już nie będę mogła sobie szaleć z innymi monogamiści

paula.cw

A mnie bardzo ciekawi ten pilates na maszynach. Jak będziesz mogła coś więcej opisać to z chęcią poczytam :)

Pracujesz na maszynach, które sprawiają, że masz więcej płaszczyzn do pracy i dodatkowy opór, pozwalają na pracę mniej lub bardziej dynamiczną, uwzględniają użycie wielu partii ciała na raz. Po prostu taka zaawansowana wersja tego co robi się na macie z drobnymi przyrządami. Łatwiej przełożyć na ruch w różmych dyscyplinach sportowych.
Uczysz się koordynacji, używania ciała w całości i z izolacjami, napinania, stabilizacji, "wydłużania", ODDYCHANIA.

Masz reformer z pełnym podwieszeniem i trapezami
"Krzesełko"
i beczkę

jak będę miała jakieś fotki z treningu to wrzuce