kaka21 pozbywamy się słabych punktów-plecy. pods. s. 94

kaka21

Bardziej martwi mnie ten box squat bo z face pullem będę kombinować, ja czuję barki ale nie wiem czy to jest tylni akton.. tak na czuja to robię, a przy przysiadach na skrzynie, w moim przypadku na ławeczkę czuję się jak dziecko we mgle. Mamy skrzynie ale zawsze we wtorki są zajęte, może lepiej będzie jak ustawie sobie kilka stepów? Jak bym miała tylko dotykać to byłoby łatwiej :)

Podstawowa sprawa to nie puszczać napięcia mięśni w momencie kiedy dotykasz skrzyni. To nie ma być taki siad że po prostu siadasz i ruszasz od zera. Owszem siadasz ale jesteś ciągle napięta i startujesz po chwili zatrzymania. Jak siadasz to nie cofaj tułowia całkiem do pionu, stopy bardziej w tył, żeby miały szansę wyznaczać środek ciężkości ciała praktycznie nad ławką, cały czas trzymaj napięcie tułowia, brzucha, pośladków nóg.

przy face pullach prowadz dłonie szerzej i nie pracuj łopatkami

box squat wyglada na lekki
szybciej pchaj biodro w przód, a kolana w tył
i mnniej sie rozluzniaj na skrzyni

pendlay staraj się bardziej dynamicznie wykonac fazę koncentryczną

Dziękuję, będę próbować się zastosować do wszystkich rad.
Przypomina mi się to przysłowie z pokazywaniem.. "żeby mieć tutaj <bicek> trzeba mieć najpierw tu <głowa>"





Zmieniony przez - kaka21 w dniu 2017-12-20 09:11:58

Tylko się nie zrażaj - to co teraz wydaje się czarna magią i nie do ogarnięcia z czasem wyda się zupełnie naturalne i nie będziesz sobie wyobrażała innego wykonania. Samo próbowanie nowego ćwiczenia i obłaskawianie "tej bestii" to dobra zabawa i nauka siebie. Nie wolno się na siebie przy tm denerwować.

Night, nie zrażam się chociaż porażki mnie nie motywują ale staram się na to patrzeć jak na lekcję a nie na porażkę. Wstyd byłoby się poddawać z taką pomocą, zaangażowaniem i wsparciem jakie mi dajecie. Moje ciało się zmienia, siła jest większa więc wiem że wszystko idzie w dobrą stronę, uczyć będę się musiała zawsze, tym bardziej jeśli oprócz ładniejszego ciała ma ono być zdrowe i bez kontuzji

Ja zanim ogarnę jakieś nowe ćwiczenie to też trwa czasem kilka serii - a czasem kilka treningów. Co prawda zazwyczaj są to jakieś nietypowe ćwiczenia od dość dawna - często jakieś moje prywatne patenty - ale właśnie nie jest tak że od przysłowiowego strzała zawsze wszystko jest idealne i jestem zadowolony z tego jak dane ćwiczenie odczuwam. Uczymy się wszyscy bez wyjątku przez całe życie - i niech to będzie właśnie zabawą i przygodą a nie zniechęcającym faktem. Nie wszyło teraz ale kiedyś wyjdzie - zawsze się tego trzymam.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2017-12-20 09:33:28

to ni są porażki, to jest proces!

Jakby wszystko wychodziło to by było raz że nudno dwa że by brakowało motywacji do stawiania kolejnych kroków

Przyszła dziś paczka, idealnie pod choinkę! Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za wyróżnienie. Niesamowita motywacja, dziękuję ale mam pytanie w związku z tym:
Mam jeść teraz tą kreatynę? Czy to się je przed treningiem? Nigdy tego nie stosowałam.

Zamiast obiadu zeżarłam duży kawałek makowca, który popiłam białkiem ale żeby nie wyglądało tak dramatycznie to NIE ZJADŁAM: sernika, tradycyjnego kołocza śląskiego, ciasta z budyniem i pierogów. Jak widzę mak to się aż trzęsę, no uwielbiam.

Dalej nie mam okresu, spuchnięta jestem, widać na filmach :(

Tydzień III trening 3

1.Ściąganie sznura prostymi rękoma (plecy) 4*10
10x23kg 10x23kg 10x23kg 10x23kg
2.Przysiad 7*5 przed każdą serią 20s plank
5x60kg 5x5x60kg 5x60kg 5x60kg 5x60kg 60kg 5x60kg
5x52,5kg 5x52,5kg 5x52,5kg 5x52,5kg 5x52,5kg 5x52,5kg 5x52,5kg
5x50kg 5x50kg 5x50kg 5x50kg 5x50kg 5x50kg 5x50kg
3.Martwy ciąg 7*3
3x60kg 3x60kg 3x60kg 3x60kg 3x60kg 3x60kg 3x60kg
3x52,5kg 3x52,5kg 3x52,5kg 3x52,5kg 3x52,5kg 3x52,5kg 3x52,5kg
3x50kg 3x50kg 3x50kg 3x50kg 3x50kg 3x50kg 3x50kg
4.Uginanie nóg na maszynie (dwugłowe) 3*12
12x23kg 12x23kg 12x23kg
5.Wznosy kolan do klatki 4*10

komentarz:
1. Nagrałam filmy, wczoraj obserwowałam gościa, który uczył się robić to ćwiczenie (albo tylko ja tak myślałam ) i on się tak wyginał przy tym ćwiczeniu, postanowiłam spróbować tak zrobić, przyznam się że czułam ładnie plecy robiąc tak, ale nie wiem czy ty nie jest szkodliwe dla lędźwi? Nic mnie nie boli. Nagrałam też standardową wersję zrobiłam ją 4*10 ta powyższa to tak dodatkowo, na próbę.
2. Pomyliłam się, myślałam że mam dokładać 5kg a nie 2,5kg więc wyszło 60kg zamiast 55kg nagrany film. Chyba powinnam bardziej cofać kolana i nie robić takiego przeprostu po wstaniu?
3. Jak powyżej, zamiast 55kg zrobiłam 60kg ale akurat tutaj się cieszę, bo wcale nie czułam ciężaru, o ile dobrze technicznie robię, proszę o ocenę.
4. OK
5. OK ale dziś było mi ciężko wisieć, ręce mnie trochę bolały, takie uczucie ciągnięcia.

class="link" target="_blank">

class="link" target="_blank">

class="link" target="_blank">60kg

class="link" target="_blank">60kg