DT nadine , pół roku str.26

Wydedukowałem, że talerz ważył 5kg
Będzie mi łyso gdy waga talerza będzie inna.

No jak się człowiek skupi i pomyśli to wydedukuje. A jak tylko rzuci okiem bo w robocie - to zawraca głowę i niepotrzebnie pyta... Sorry.

Cześć wszystkim
znów

obiecałam sobie , że jak będą bite dwa tygodnie treningow to wracam do wypisek. Raz nawet byłam blisko. I jak zwykle nie poszło. Az mi wstyd tu pisać. Druga sprawa , że budujemy oborę i dużo sami robimy wiec muszę pomóc. I dzieci do szkoły pogonic, sama też poszłam do szkoły i czasu mi brakuje. Znów jak za bardzo przycisne na treningu to później niemoc totalna i na nic siły nie mam. Ogarniam jedną szope i tam organizuje sobie silke. Wtedy nie będę tracić czasu na ustawianie sprzętu i sprzątanie po treningu. No kurcze brakuje mi tego zelastwa. Mam nadzieje , że kolejny wpis będzie treningowy. W weekend zjazd ale myślę , że po ndz uda mi się ruszyć.

nogi mam jak patyki ...

Do usłyszenia

Nadinka - wracaj!!! Poczytałabym wreszcie wypiski, które rozumiem, z których mogę coś odpatrzeć, kto mnie zrozumie jak schrzanię:) A tu tylko te kosmickie wypiski...

Nawet nietrenigowe wpisy lepsze niz zadne, pisz bo tesknimy.

Nawet nie wiecie jak mi miło :)
A tak w ogóle dokonałam profanacji i kupiłam kettla w biedrze :p w promo był, ale swing wychodzi zupełnie inaczej niż z hantla mimo , że to taki badziew

Jak cięzki kupiłaś?

12
a widziałam patik co tam wyczyniasz u siebie, gratuluję samozaparcia :)

Mam 8 i 12 - 8 za lekka, 12 ok. Chociaż Ty więcej siły masz ode mnie to może się okazać zaraz za lekka.

I tylko samozaparcia mozesz mi pogratulować... Więcej sukcesów nie mam - chociaż ciało jakoś tak wewnętrznie się zmienia,utwardza. Na chwilę czas przestał mnie posuwać:) albo przynajmniej zwolnił...:)

No i ja również na jakieś wpisy czekam