Redukcja Teapot

Zapytam, zapytam I zablysne

Mam takie treningi tylko raz na miesiąc wiec i tak większość wiedzy bede czerpać z forum :) ulżyło mi ze ten rumuński jest ok na początek :)

Jest ok - niestety przy klasycznym większość osób na początku mocno puszcza plecy właśnie przy schodzeniu sztangą na ziemię. Takie niepotrzebne ryzyko. Lepiej zacząć od rumuna i po jakimś czasie osoba sama załapuje jak się ustawić, co napiąć jak oddychać - wtedy można przejść na klasyczny mc.

Dzięki Night. Teraz nic tylko uczyć sie i pracować :)

Teściu zaserwował grillowane szaszłyki z kurczaka plus sałatkę. Nie jest wiec najgorzej z dzisiejsza micha. Doszedł mi jeszcze mały baton proteinowy - nie mogliśmy sie przebić przez Sydney przez 1.5 h i zatrzymaliśmy sie na stacji - burczalo nam w brzuchach, mi głośniej

Nie jem takich rzeczy zwykle i o matko jakie to słodkie. Po odstawieniu słodyczy w ogóle smak mi sie zmienił - pije na luzie wode z limonka czy cytryna (kiedyś musiałam ze słodzikiem).

Ja miałam takie same odczucia po odstawieniu cukru . Kiedyś nie wyobrażałam sobie śniadania bez miodu (lubię na słodko), a teraz same owoce wydają mi się bardzo (czasem nawet za bardzo jak np. ananas) słodkie.
A co do kotów z nadwagą to moi tesciowie mają takiego spaslaka co chyba z 13kg waży, muszę dokładnie spytać. To może i na początku wydawało mi się zabawne, ale biedak za długo nie pozyje bo wysiada mu wcześniej stawy

glodzilla

Ja miałam takie same odczucia po odstawieniu cukru . Kiedyś nie wyobrażałam sobie śniadania bez miodu (lubię na słodko), a teraz same owoce wydają mi się bardzo (czasem nawet za bardzo jak np. ananas) słodkie.
A co do kotów z nadwagą to moi tesciowie mają takiego spaslaka co chyba z 13kg waży, muszę dokładnie spytać. To może i na początku wydawało mi się zabawne, ale biedak za długo nie pozyje bo wysiada mu wcześniej stawy

Nadwaga nie jest fajna dla nas i dla zwierząt tak samo. A przede wszystkim niezbyt zdrowa.

Nasze futra sa ogolnie sporymi kotami - maja po ok 8 kg, Geralt troche więcej. 2 lata niedługo im stuknie. Ale weterynarz ogolnie pochwaliła ze wyglądają zdrowo - głownie zasługa jedzenia. Bo skubane maja fuksa i jedzą codziennie 100% mięsa kangura. Od święta puszkę czy chrupki. Futra im sie błyszczą jak lustro, a kupy nie śmierdzą jestes tym co jesz. Wlasnie wczoraj porcjowalam 5 kg takiego mięsa i zamroziłam. Tańsze od kupnej karmy i 100% zdrowsze.

Kot teścia miał 11 kg, i to był kot gigant. Nie za gruby - on był po prostu wysoki i potężny. Cały czarny o imieniu pantera. Piękny kocur był ale niestety, staruszek juz odszedł do kociego nieba.

Mięso kangura?? Brzmi egzotycznie w PL.
Moja kotka waży 4,5 kg i wydaje mi się całkiem spora, zwłaszcza w okrywie zimowej. Tak duża i puchata.

Mięso z kangura brzmi mega egzotycznie ale dziwić się w Norwegii jedzą łosie a w Australii kangury

Kangury sa odławiane w niektórych rejonach gdzie ich jest za dużo - mięso idzie na karmę dla psów i kotów. To najtańsza opcja żywienia, porcja jest tańsza niz puszka whiskas. I nie musimy zakładać masek gazowych jak chłopcy pójdą na dwójkę do kuwety

Mówiłam, o kotach moge spamować w nieskończoność

I to tylko dla zwierząt? Ludzie kangurów nie jedzą?
A mięsko dla kotów pewnie super, bo taki kangur to raczej mało tłusty :P

Ludzie tez jedzą, normalnie w supermarketach sobie leży obok świnki i krowy:) Bardzo chude mięso. Próbowałam, ale to nie moje klimaty - za słodkie jest.