...
Napisał(a)
Idź koniecznie do fizjo, ja tak zwlekałam z plecami a potem nie mogłam ani spać ani chodzić
...
Napisał(a)
Ania u mnie chęci są, gorzej z możliwością wyjścia, ale na szczęście jest opcja, że pójdę do fizjo wcześnie rano, wtedy mąż powinien być jeszcze w domu i zostanie z małym Zwlekanie nie jest dobre, bo prędzej czy później to się źle kończy. Choć u mnie jak zaczęły się problemy 2 lata temu to z dnia na dzień, po prostu wstałam rano połamana i nie mogłam się ruszyć, wcześniej nic się nie działo. Teraz musze iść zanim mnie połamie
31.07 niedziela
Aktywność
Dzisiaj jedynie spacerowanie
Dieta
- płatki owsiane, jaglane, olej kokosowy, orzechy, whey, owoce
- "placek" (jajko, mąka ryżowa, owsiana, jaglana), indyk, ser żółty, twaróg
- kurczak, ryż, śmietana (zupa)
- ziemniaki, indyk, masło
- "placek", indyk, wafle ryżowe, masło, śledzie
Wrzucam fotkę ze spaceru W bikini nie ma się czym chwalić na razie, ale w sukience tragedii nie ma
31.07 niedziela
Aktywność
Dzisiaj jedynie spacerowanie
Dieta
- płatki owsiane, jaglane, olej kokosowy, orzechy, whey, owoce
- "placek" (jajko, mąka ryżowa, owsiana, jaglana), indyk, ser żółty, twaróg
- kurczak, ryż, śmietana (zupa)
- ziemniaki, indyk, masło
- "placek", indyk, wafle ryżowe, masło, śledzie
Wrzucam fotkę ze spaceru W bikini nie ma się czym chwalić na razie, ale w sukience tragedii nie ma
5
...
Napisał(a)
A w tle plac zabaw jak z mojego dzieciństwa - wtedy takie drabinki były wszędzie w przeróżnych rozmiarach - od gigantów do malutkich.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Night pamiętam te drabinki, "domki", "piramidy" i kule Dawno już takich atrakcji nie widziałam, mimo że znam wszystkie place zabaw w okolicy Na tym zdjęciu to jedyny egzemplarz tego typu. Teraz plac zabaw jest na każdym kroku, ale wszystkie wyglądają tak samo i są małe.
1.08 poniedziałek
Aktywność
Basen z małym, udało się nawet skorzystać z masażu na leżance wodnej. Później trening, ale zmodyfikowany, nie robiłam przysiadu ze sztangą i rdl.
Trening:
1a. przysiad szeroko 3x10 - zamiana na przysiad z piłką przy ścianie
3,5kgx12
32,5kg x10 /x10 /x10
30kgx10 /x10 /x8+2
1b. wykroki w tył 3x10
3,5kgx10
3,5x10
3,5kgx10
1c. swing 3x10
7,5kgx15
12,5kgx10
12,5kgx10
2a. rdl 3x10 zamiana na rdl jednonóż z hantlą
7,5kgx12
40kgx10
40kgx10
2b. wejścia na ławkę bokiem + odwodzenie nogi w tył 3x10
3,5kgx10
ccx10
ccx10
dodałam też 2c. AB whell 3x10
Szybkie tempo i krótkie przerwy, więc się spociłam porządnie Pewnie zostanę przy tej wersji treningu przez jakiś czas, mam zamiar dodać jeszcze jedną serię. Na razie będzie bez przysiadów i rdl.
Dieta
- płatki owsiane, jaglane, olej kokosowy, orzechy, whey, owoce
- "placek" (jajko, mąka ryżowa, owsiana, jaglana), indyk, ser żółty, twaróg
- kurczak, ryż, oliwa, lane kluski (jajko, mąka owsiana i gryczana) (zupa)
- ryż z owocami
- ziemniaki, indyk, ser żółty
2.08 wtorek
Z samego rana udało się odwiedzić fizjo. Oczywiście szyja pospinana mocno. Po wizycie póki co wszystko mnie boli Dostałam ozdobę w postacie tejpów i mam obserwować co będzie dalej, czy lepiej czy gorzej. Jak się nie pogorszy to mogę poćwiczyć jutro wieczorem, jeśli będzie bolało to na razie mam odpuścić. Kolejną wizytę planuje pod koniec tygodnia, mam nadzieję że się uda znowu wyrwać.
Zmieniony przez - Viki w dniu 2016-08-02 10:52:02
1.08 poniedziałek
Aktywność
Basen z małym, udało się nawet skorzystać z masażu na leżance wodnej. Później trening, ale zmodyfikowany, nie robiłam przysiadu ze sztangą i rdl.
Trening:
1a. przysiad szeroko 3x10 - zamiana na przysiad z piłką przy ścianie
3,5kgx12
32,5kg x10 /x10 /x10
30kgx10 /x10 /x8+2
1b. wykroki w tył 3x10
3,5kgx10
3,5x10
3,5kgx10
1c. swing 3x10
7,5kgx15
12,5kgx10
12,5kgx10
2a. rdl 3x10 zamiana na rdl jednonóż z hantlą
7,5kgx12
40kgx10
40kgx10
2b. wejścia na ławkę bokiem + odwodzenie nogi w tył 3x10
3,5kgx10
ccx10
ccx10
dodałam też 2c. AB whell 3x10
Szybkie tempo i krótkie przerwy, więc się spociłam porządnie Pewnie zostanę przy tej wersji treningu przez jakiś czas, mam zamiar dodać jeszcze jedną serię. Na razie będzie bez przysiadów i rdl.
Dieta
- płatki owsiane, jaglane, olej kokosowy, orzechy, whey, owoce
- "placek" (jajko, mąka ryżowa, owsiana, jaglana), indyk, ser żółty, twaróg
- kurczak, ryż, oliwa, lane kluski (jajko, mąka owsiana i gryczana) (zupa)
- ryż z owocami
- ziemniaki, indyk, ser żółty
2.08 wtorek
Z samego rana udało się odwiedzić fizjo. Oczywiście szyja pospinana mocno. Po wizycie póki co wszystko mnie boli Dostałam ozdobę w postacie tejpów i mam obserwować co będzie dalej, czy lepiej czy gorzej. Jak się nie pogorszy to mogę poćwiczyć jutro wieczorem, jeśli będzie bolało to na razie mam odpuścić. Kolejną wizytę planuje pod koniec tygodnia, mam nadzieję że się uda znowu wyrwać.
Zmieniony przez - Viki w dniu 2016-08-02 10:52:02
...
Napisał(a)
Kolejna wizyta u fizjo za mną. Po poprzedniej ból był tylko do wieczora, w nocy spałam bez problemu a rano szyja już nie bolała, za to przeniosło się niżej na "stare" okolice, tam gdzie mnie już kiedyś bolało, czyli okolice łopatki po lewej stronie. Dzisiejsza wizyta to już były prawdziwe tortury, zobaczymy jakie będą efekty Do końca tygodnia odpuszczę trening góry, mam w planach poćwiczyć nogi ale zobaczę jak będzie z czasem. Od przyszłego tygodnia jeśli się nie pogorszy to treningi już wg planu, ale kilka zmian będzie.
...
Napisał(a)
Nadal bez treningu
Miałam poćwiczyć dzisiaj nogi, ale fizjo zmienił mi godzinę wizyty akurat na ten czas, kiedy miałam robić trening.
Okolice łopatki bolały cały weekend, nie był to duży ból, ale ciągły i denerwujący, cały czas czułam jakiś dyskomfort i jakby ucisk w tym miejscu. Wczoraj odkleiłam tejpy, dziś od rana ból przesuwał się coraz wyżej i przed południem znowu miałam sztywną i bolącą szyję, cały czas coś mnie ciągnęło i nawet głowa zaczęła boleć. Dziś znowu byłam u fizjo i znowu tortury, były miejsca, że bolało tak że aż miałam łzy w oczach Sypię się na stare lata
Jutro postaram się zrobić trening nóg, jeśli mnie nie połamie bardziej, a w kolejnych dniach ruszę delikatnie górę i zobaczę jaka będzie reakcja.
Dziś udało się wyrwać na chwilkę, żeby pobiegać Znowu poprawiony czas na 4 km i każdy km poniżej 6 min. Niedługo spróbuję zwiększyć dystans, jeśli tylko uda się regularnie biegać.
Miałam poćwiczyć dzisiaj nogi, ale fizjo zmienił mi godzinę wizyty akurat na ten czas, kiedy miałam robić trening.
Okolice łopatki bolały cały weekend, nie był to duży ból, ale ciągły i denerwujący, cały czas czułam jakiś dyskomfort i jakby ucisk w tym miejscu. Wczoraj odkleiłam tejpy, dziś od rana ból przesuwał się coraz wyżej i przed południem znowu miałam sztywną i bolącą szyję, cały czas coś mnie ciągnęło i nawet głowa zaczęła boleć. Dziś znowu byłam u fizjo i znowu tortury, były miejsca, że bolało tak że aż miałam łzy w oczach Sypię się na stare lata
Jutro postaram się zrobić trening nóg, jeśli mnie nie połamie bardziej, a w kolejnych dniach ruszę delikatnie górę i zobaczę jaka będzie reakcja.
Dziś udało się wyrwać na chwilkę, żeby pobiegać Znowu poprawiony czas na 4 km i każdy km poniżej 6 min. Niedługo spróbuję zwiększyć dystans, jeśli tylko uda się regularnie biegać.
...
Napisał(a)
9.08 wtorek
Plecy nadal bolały, zaczynam się przyzwyczajać Mam nadzieję, że uda się w przyszłym tygodniu odwiedzić fizjo i nie będzie do tego czasu gorzej.
Aktywność
Trening:
1a. przysiad z piłką przy ścianie
3,5kgx12
3,5kgx12
1b. wykroki w tył 3x10
3,5kg
3,5kgx10
3,5x10
3,5kgx10
1c. swing 3x10 - zrobiłam wznosy z opadu na piłce
cc 3x12 /x10 /x10
7,5kgx15
12,5kgx10
12,5kgx10
2a. rdl 3x10 zamiana na rdl jednonóż z hantlą
7,5x12 /x12
7,5kgx12
40kgx10
40kgx10
2b. wejścia na ławkę bokiem + odwodzenie nogi w tył 3x10
3,5kgx10 /x5
3,5kgx10
ccx10
ccx10
2c. AB whell 3x10
1x10
3x10
Treningu nie zdążyłam zrobić całego, bo mały spał bardzo krótko i obudził się z płaczem. Po bieganiu nogi były jakieś zmęczone i trening ciężko się robiło. Na razie poćwiczyłam bardziej na rozruszanie, żeby zobaczyć jak szyja i plecy zareagują.
10.08 środa
Aktywność
Dziś rozruszałam delikatnie górę. W treningu sporo zmian, głownie w ćwiczeniach na plecy i barki.
1a. pompki 3xmax
12 /10+2 /6+3+3
12/10/7+3
12/9/8
1b. wyciskanie hantli na skosie 3x12
7,5kgx10 /x10 /x8
7,5kgx12 /x12 /x10
8,5kgx12 /x8 /x6+1+1
2a. wiosło sztangą 3x12 - zamiana na hantle
7,5kgx12
zrobiłam hantlą: 7,5kgx12
22kgx12
2b. przyciąganie gumy do brzucha 3x15, przyt. 2 sek. - zamiana na przyciąganie gumy prostymi rękami do ud stojąc
x15 /x15 /x15
cz+czerw15
cz+czer x15
3a. push press 3x12 - wznosy przodem
1,5kgx12 /x12 /x12
16kgx15 /15 /12
19kgx12
3b. wznosy bokiem 3x15 - face pull
żół x12 /x12 /x12
0,5kgx12 /x2 /x10
0,5kgx15 /x12 /x12
Jakoś bez siły dziś było. W trakcie treningu nic nie bolało, po ćwiczeniach też bez zmian
Miski nie wpisuje, nawet nie pamiętam co jadłam a było tego niewiele Mały od wczoraj chory, więc jest ciężko.
Plecy nadal bolały, zaczynam się przyzwyczajać Mam nadzieję, że uda się w przyszłym tygodniu odwiedzić fizjo i nie będzie do tego czasu gorzej.
Aktywność
Trening:
1a. przysiad z piłką przy ścianie
3,5kgx12
3,5kgx12
1b. wykroki w tył 3x10
3,5kg
3,5kgx10
3,5x10
3,5kgx10
1c. swing 3x10 - zrobiłam wznosy z opadu na piłce
cc 3x12 /x10 /x10
7,5kgx15
12,5kgx10
12,5kgx10
2a. rdl 3x10 zamiana na rdl jednonóż z hantlą
7,5x12 /x12
7,5kgx12
40kgx10
40kgx10
2b. wejścia na ławkę bokiem + odwodzenie nogi w tył 3x10
3,5kgx10 /x5
3,5kgx10
ccx10
ccx10
2c. AB whell 3x10
1x10
3x10
Treningu nie zdążyłam zrobić całego, bo mały spał bardzo krótko i obudził się z płaczem. Po bieganiu nogi były jakieś zmęczone i trening ciężko się robiło. Na razie poćwiczyłam bardziej na rozruszanie, żeby zobaczyć jak szyja i plecy zareagują.
10.08 środa
Aktywność
Dziś rozruszałam delikatnie górę. W treningu sporo zmian, głownie w ćwiczeniach na plecy i barki.
1a. pompki 3xmax
12 /10+2 /6+3+3
12/10/7+3
12/9/8
1b. wyciskanie hantli na skosie 3x12
7,5kgx10 /x10 /x8
7,5kgx12 /x12 /x10
8,5kgx12 /x8 /x6+1+1
2a. wiosło sztangą 3x12 - zamiana na hantle
7,5kgx12
zrobiłam hantlą: 7,5kgx12
22kgx12
2b. przyciąganie gumy do brzucha 3x15, przyt. 2 sek. - zamiana na przyciąganie gumy prostymi rękami do ud stojąc
x15 /x15 /x15
cz+czerw15
cz+czer x15
3a. push press 3x12 - wznosy przodem
1,5kgx12 /x12 /x12
16kgx15 /15 /12
19kgx12
3b. wznosy bokiem 3x15 - face pull
żół x12 /x12 /x12
0,5kgx12 /x2 /x10
0,5kgx15 /x12 /x12
Jakoś bez siły dziś było. W trakcie treningu nic nie bolało, po ćwiczeniach też bez zmian
Miski nie wpisuje, nawet nie pamiętam co jadłam a było tego niewiele Mały od wczoraj chory, więc jest ciężko.
...
Napisał(a)
Już wiem skąd to osłabienie podczas treningu w środę... mnie też choróbsko wzięło Najgorszy w tym wszystkim ciągły ból głowy i zatkany nos Wczoraj dnt, plecy w końcu przestały boleć, najwyraźniej trening im służy Dziś też odpuszczam ćwiczenia bo kiepsko się czuję, przez chwilę biłam się z myślami czy jednak nie zrobić treningu, ale nie chce żeby mnie rozłożyło bardziej, szczególnie teraz jak sama jestem z małym, trzeba siły oszczędzać
...
Napisał(a)
Zdrowka zycze !!
Ratmonka stawia pierwsze kroki na silowni i redukuje http://www.sfd.pl/DT_Ratmonka__redukcja_+_pierwsze_kroki_na_silowni...-t1124873.html
...
Napisał(a)
oj Viki, nie daj sie! zdrówka :*
Poprzedni temat
wyszczuplenie nóg
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- ...
- 138
Następny temat
Rekompozycja Ani :-)
Polecane artykuły