A co do tempa, to też ma takie być: to nie jest tempo na płaski półmaraton, tylko na Sudecką Setkę przy przewyższeniach raczej mało realne, ale jest do czego dążyć
Co do jedzenia, to się nie znam. Ale wiesz, biegłeś niecałe 8 km, a nie setkę. Okolice 7:coś tam na setkę to bardzo ok, ale na 8 km sądzę, że mogłoby być szybciej Inaczej mówiąc, nie jestem przekonany, że trenując tempo startowe na 8 km czy nawet 20 km, będzie można je utrzymać później na 100 km. Bierz się do roboty, Ajron
Szacuny
100
Napisanych postów
1142
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
8681
Oj, aleś Ty uparty. I nie czytasz że zrozumieniem mocne treningi będą. Ale na razie jem 50 g węgli dziennie i adaptuję się do wysiłku zgodnie z tym, co napisali mądrzejsi ode mnie. Chyba że masz jakieś argumenty, żeby na początku adaptacji robić mocne treningi?
Szacuny
100
Napisanych postów
1142
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
8681
Ketony to jednak fajne cząsteczki Dzisiaj zaczynam czuć lekki haj, adaptacja postępuje bardzo szybko. Mam nadzieję, że id wtorku spokojnie będę mógł zacząć trenować mocniej. Szczególnie czekam na interwały, tak swoją drogą moim zdanie najlepszy środek treningowy do pracowania nad szybkością. Dużo bardziej efektywny, niż długie wybiegania. Ale dzisiaj będzie jeszcze spokojne 15 km, w pełnym słońcu, tak żeby przyzwyczajać organizm do wysokich temperatur, które przyznam szczerze słabo toleruję.
Szacuny
555
Napisanych postów
6412
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
57352
Pamiętam swoje przejście na ketony, było cieżko tylko ja przechodziłem nie zmieniając intensywności treningowej. Ajron ma w tym względzie większe doświadczenie i poprostu między latem, a zimą wplata jesień - bardzo rozsądnie.
Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2016-05-08 12:36:02
Szacuny
90
Napisanych postów
551
Wiek
50 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
26561
Wpatruję się we wpisy i pomijając temat diety, który bojkotuje z założenia, twierdzę że prawdziwe górskie ultra w tempie 7:xx jest na naszym poziomie mało realne i z tego punktu widzenia trening w tempie 7:5x ma sens. Co nie zmienia faktu, że jest trudny do zniesienia mentalnie (przynajmniej dla mnie) a przy tym mało efektowny.
Nieco inaczej wyglądają przygotowania do 40-50 km na przewyższeniu 700, inaczej do 70 km na przewyższeniu 1300, a jeszcze inaczej do Niepokornego Mnicha czy BUGT.
Przeleciałem dzisiaj 13 w słońcu i jak co roku stwierdzam, że to nieco inna dyscyplina i poziom trudności...
4
03.05.2016 I KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:20:15] 13.08.2016 Gorce Ultra-Trail 43 km [6:36:50] 18.02.2017 Trójmiejski Ultra Track 65 km [8:53:13] 22.04.2017 II KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:10:27] "Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson
Szacuny
100
Napisanych postów
1142
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
8681
Słońce dzisiaj wykańcza. Niecałe 15 kilometrów, tempo powyżej magicznej bariery 7:45, ale niewiele powyżej Pełne wyposażenie, jakie będę miał na Sudeckiej, leciałem na kawie i 80 g masła. W bukłaku woda, plus po tabletce saltstick na 5 i 10 km. Biegło się luźno, aczkolwiek podczas dłuższych wybiegań i startów w cieple zapewne będę miał przy sobie jakiś izotonik w ramach backupu. Całkiem fajne tętno - 67 % Hrmax, pomimo paru podbiegów, udało się nawet trochę przewyższenia złapać. No i e końcu inovy przebiegły się trochę dalej są super wygodne, ale niskie, przez co szybko wpadają kamyczki do środka, żałowałem, że nie ubrałem stuptutów.
Zmieniony przez - ajronmen w dniu 2016-05-08 15:41:32
shadow78
przy przewyższeniach raczej mało realne, ale jest do czego dążyć
Inaczej mówiąc, nie jestem przekonany, że trenując tempo startowe na 8 km czy nawet 20 km, będzie można je utrzymać później na 100 km. Bierz się do roboty, Ajron 
ajronmen
mocne 
Ronin78
heinz
